Jestem przewrażliwiona i nnie potrafię

tego przezwycięzyć.. np jeśli ktoś moim zdaniem patrząc na mnie zrobi złą minę to juz myslę ,że to dlatego ,że jestem brzydka itd.. albo wydaje mi się ,że ktoś cos mówi na ulicy zlego na mój temat choc tego konkretnie nie slyszałam. ale z drugiej strony nie moze byc to prawda logicznie na to patrząc bo wiele obcych nawet ludzi mówi mi wprost ,że jestem ładna więc jakąś brzydulą raczej nie jestem. Poza tym zawsze miałam facetów itd.. ale ciagle sobie to wmawiam. nawet krępuja mne grupki facetów jak stoją na ulicy i glupio mi koło nich przechodzić bo już będę wmawiać sobie ,że któryś się krzywo popatrzył.. albo nawet jak jakiś facet się do mnie uśmiechnie obcy to sobie wmawiam ,że to źle

pewnie myslicie ,że jestem nienormalna.. nie , jestem odbierana jako normalna osoba zupełnie.. ale to moje przewrażliwienie jest dla mnie czasem bardzo męczące.. Bo mam wrażenie ,że z każdej strony spotykam się z kpinami ludzi itd.. a w końcu nikt do mnie nie podszedł nigdy na ulicy i nie powiedział ,, jesteś brzydka " czy cos podobnego wrecz przeciwnie zdarzało się ,że podszedł i powiedział ,że jestem ładna więc taka straszna chyba nie moge być..

up