Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katarzyna z Lublina

Mam taką prośbe...

Polecane posty

Nie, nie myślę, że wszyscy faceci to idioci, myślę, że to my często jesteśmy idiotkami, które za późno idą po rozum do głowy. Tak więc chylę czoła, bo ty zmądrzałeś przynajmniej wcześniej niż ja. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ja mam duzo kasy i zrobie ci dobrze. Mieszkam niedaleko Lublina i mozemy sie umowic kiedy tylko chcesz. Napisz do mnie na moj adres: wiesio.czaplarski@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu a znasz jakiegoś szczęśliwego żonatego mężczyzny?Otóż nie możesz takich znać bo takich nie ma.Co dzienie jest mnóstwo samobójstw żonatych facetów,ostatnio czytałem że praktycznie nie ma samobójstw facetów-kawalerów,wszysxy samobójcy z płeci męskiej są żonaci,przypadek?Otóż dla faceta najgorsze co może być to baba.Jeśli kochasz faceta to nigdy z nim nie będziesz tylko będziesz mu dawała dupy.Ale wy baby nie umiecie kocha.c bezinteresownie i żadna z was za darmo dupy nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz prawo do własnego zdania. oczywiście. ale ja myśle, że kreujesz sobie tylko taki wizerunek a w rzeczywistości marzysz żeby mieć wierną kobiete przy sobie. a kobiety nie dają, jak to określiłeś, dupy, za coś tylko z miłości. bo my tu nie mówimy o dziwkach które żyją z seksu i sprzedawania swojego ciała, tylko i przeciętnej dziewusze. Podział rodem ze średniowiecza jest taki, że mężczyzna zdobywa jedzenia i wszelkie dobra materialne a babeczka dba o dom i zaspokojenie mężczyzny seksualnie i do rodzenia dzieci. czasy się zmieniły teraz płeć żeńska może się kształcić i zarabiać na siebie, ma też prawo do miłosci jak każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz prawo do własnego zdania. oczywiście. ale ja myśle, że kreujesz sobie tylko taki wizerunek a w rzeczywistości marzysz żeby mieć wierną kobiete przy sobie. a kobiety nie dają, jak to określiłeś, dupy, za coś tylko z miłości. bo my tu nie mówimy o dziwkach które żyją z seksu i sprzedawania swojego ciała, tylko i przeciętnej dziewusze. Podział rodem ze średniowiecza jest taki, że mężczyzna zdobywa jedzenia i wszelkie dobra materialne a babeczka dba o dom i zaspokojenie mężczyzny seksualnie i do rodzenia dzieci. czasy się zmieniły teraz płeć żeńska może się kształcić i zarabiać na siebie, ma też prawo do miłosci jak każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu chyba żyjemy w innym kraju.U mnie to żonaci koledzy pracują na dwa etaty,zarabiaj,a około 4-5 tys zł,ich zony pracują w jakiś skleppach itp i zarabiają 1200 zł,ale i tak zawsze mają mało bo namawiają facetów na kredyty i inne bzdety,a później cały problem ze spłatą kredytu spada na faceta,to on musi brac dodatkowy etat na spłatę kredytu,to on musi zapierdalać jak pies aby babie dogodzić.Popatrz jak żyją sobie kawalerzy a jakie życie mają żonaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i żyjemy w innym kraju. ja mieszkam w Polsce i na dodatek w XIX w, a Ty nie dość , że na pustyni to jeszcze w 5 stuleci temu. wiem, że nie dojdziemy do porozumienia bo ciebie absolutnie nie da sie przekonać. baba to zło konieczne i koniec. ale ja rownież się nie poddam, bo swoją racje mam. i nie wmówisz mi że kobieta i mężczyzna się nie dogadają. zresztą co z tego , że zarobi 1200 zł a mąż czy narzeczony 2 razy tyle ? ważne że pracuje,myślisz że w takim sklepie to lekko jest, albo gdzieś w firmach czy fabrykach to sie za siedzenie dostaje ? cóż poradzić że taka słaba płaca. a zresztą bardzo często jest tak,ze dyskryminuje się płeć żeńską i powierza się wyższe stanowiska samcom. tak już jest i za pewne nie dlatego że jesteśmy gorsze ino tak się utarło i to niestety jest Polska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ja rozumiem ze ty jesteś kobietą ale to nie znaczy że zwalnia cię to z myślenia ani czytania z zrozumieniem.Gdzie ja napisałem że praca w sklepie jest lekka czy jakakolwiek praca jest lekka?Napisłem że kobiety w tym kraju stosunkowo mało zarabijają,ale chcą żyć na dużo większej stopie życiowej niż zarabiają więc jedyny ratunek dla nich to jest załapanie męża.Póżniej od tego męża oczekuja że weźmie duży kredyt na początek małżenstwa żeby się dorobili,taki kredet na mieszkanie czy remont domu lub jego budowa bierze się na 30 lat,miesięczna rata takiego kredytu wynosi jedną a czasem półtora pensji.A to jest sama rata,teraz trzeba jeszcze z czegoś żyć,a więc facet bierze drugi etat żeby żona mu nie zrzędziła że koleżanka ma to czy tamto a ona tego nie ma.I wygąda to w ten sposób że kobieta pracuje sobie sama na siebie czyli na ciuchy i kosmytyki a facet pracuje na ratę krysytu,na opłacenie rachunków i na utrzymanie dziecka i żony,bo żona musi tez coś jeść.Jak by tego było mało to facet musi jeszcze charowac w domu,czyi jakies drobne remonty itp,wiadomo że zona zawsze mu coś do roboty znajdzie.Tak wygląda życie żonatego,nic tylko sobie w łeb strzelić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybak hahahahahaha, teraz to mi Ciebie zal, ze sobie takie zycie zafundowales :D A powiedz? Zona odeszla aTy teraz musisz spacac ten kredyt? :D Naiwniak :D a zona snobka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwitki-Czy ja według ciebie jestem takim idiotą żeby mieć jakąkolwiek babę?Ja myślę głową a nie główką,za inteligentny jestem żeby dać się omamić damskim sztuczką.Prowadzę szczęśliwe i spokojne życie i nie potrzebne mi są kłopoty w postaci baby.Jak widzisz że każdy facet jest taki głupi jak wam się wszystkim zdaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybaku, tak sie uzalasz na te baby , ze samo sie nasuwa na mysl, ze Ci ktoras/ktores krzywde zrobily :O Jestes gejem w?To nic zlego :) Jestes sliczny i wrazliwy ? :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Rybaku jak ty się mylisz. Ja zarabiam może nie aż tak dużo, ale więcej niż mój mąż, z mojej wypłaty spłacam kredyty, a mój mąż oddaje mi i tak tylko pół wypłaty. No i jakoś nie obchodzi go czy mi wystarcza, czy nie, ale zjeść byle czego nie lubi. No i gdzie tu twoja logika? Tylko nie pisz, że wyjątek potwierdza regułę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawiatki-Nie użalam się nad sobą bo jestem szczęśliwym człowiekiem i nie jestem gejem.A baby mnie drażnią od urodzenia,zawsze mnie wkurwiały bo są zimnymu sukami i sa wyrachowane,ale widocznie taka ich natura.Wrażliwy też nie jestem bo jestem prawdziwym facetem a nie jakimś ciotą co nad wszystkim ubolewa i wszystko go wzrusza. Motylku jestem ciekaw ile ten twój facet musi wysłuchać twojego zrzędzenia i biadolenia.Ale skoro chce być taki twardy to musi wysuchiwać tego twojego jazgotania.Większość facetów chce mieć przynajmniej na chwile spokoju i woli oddać całą kasę i iść do drugiej pracy bo wtedy przynajmniej nie musi słuchać zrzędzenia żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybaku- zdecyduj si w końcu na jedną teorię. :) Najpierw piszesz, że faceci muszą iść dorabiać na drugim etacie, żeby babie dogodzić, bo jej ciągle mało kasy, a potem , że idą na drugi etat, żeby uciec przed naszym zrzędzeniem- czyli dla swojej wygody. :) Nawiasem mówiąc, mój zamiast drugiego etatu wybrał kolegów i... koleżankę. :) I wcale nie twierdzę, że jest ostatnim sukin...., bo zdaję sobie sprawę, że gdy małżeństwo się wali, to nigdy nie jest wina 1 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku dobrze że przynajmniej widzisz swoją winę.Pewnie mu nie dawałaś i ciągle zrzędziłaś.A ten drugi etat to jest 2W1,czyli i zarobi kasę tak żeby mu kobieta nie zrzędziła a po drugie nie będzie musiał słuchac jej narzekania i zrzędzenia.Gdyby miał tylko jeden etat to pewnie by się powiesił albo popenił by zabójstwo na żonie. Dziwię sie tylko twojemu facetowi że z jednych kłopotów pcha się w drugie kłopoty.Widać że nie wszyscy umieją się uczyć na swoich błędach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarzyno , dlaczego mnie odrzucasz? napisz do mnie a wszystko Ci wyjasnie i zobaczysz , ze nie pozalujesz. Buzka......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×