Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kafe Prześmiewca

Zawodówka vs Studia - zgadnijcie co wygra

Polecane posty

Gość Kafe Prześmiewca

Przedstawiam wam dwie autentyczne drogi zawodowe. Droga nr 1 -Jan Kowalski -urodzony 1986 -Wykształcenie: Magister po marketingu i zarządzaniu, ponadto znajomość dwóch języków obcych, programów office. -Praca: W wieku 24 lat (po długim okresie szukania) znalazł pierwszą prawdziwą pracę jako biurowa podawajka za 1800zł Droga nr 2 -Marian Nowak -Urodzony 1986 -Wykształcenie: Zawodowa szkoła budowlana. -Praca: Na rynek pracy wszedł w wieku 18 lat po ukończeniu szkoły. Zarabiał wtedy 2 tyś złotych. Obecnie pracuje na własny rachunek przy pracach wykończeniowych i zarabia na czysto ok 5 tysięcy złotych na miesiąc. PS: Zgadnijcie który z nich nadal mieszka z rodzicami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No coz, ja mam 31 lat i po
paru latach zdobywania pracy w podobniez zlotonosnych zawodach mam "az" 3600 netto z nadgodzinami, co bez nadgodzin daje pensje na lyso cale 2400. Moj mezczyzna po zawodowce bez matury - 3800 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja 16...l
WYGRA TECHNIKUM :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo ze na garnuszku mamusi zawsze jest ten co robi studia...ja robię mechanika samochodowego w zawodówce i mam 17 lat i zarabiam 1300 zeta na ręke plus często ze 50-100 litrów benzyny mam za free...a niejeden studenciak zapiertala za 800 zeta jak posrany...człowiek po zawodówce jest bardziej zaradny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe tyko idź później
zaradny człowieku po zawodówce do swojego majstra jak będziesz potrzebował porady prawnej bądź diagnozy lekarza :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafe Prześmiewca
Jak rozumiem prawnik może sam sobie wystawić diagnozę lekarską, albo zrobić przegląd samochodu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja wam powiem cmfmf
Mój facet jest po technikum (zawód mechanik), pracuje w informatyce i zarabia 6000zl, ja po studiach (filologia angielska) 1600zł :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe tyko idź później
Kafe Prześmiewca-> w tym problem ,że nie rozumiesz 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym chciałą zoaczyć jak
lekarz kładzie kafelki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafe Prześmiewca
hłe hłe tyko idź później -> to wytłumacz nam te swoje zawiłe metafory i podteksty użyte w oświecaniu mas :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok tylko ilu ludzi idzie na tę
medycyne i prawo ilu idzie na kierunki typu filozofia/politologia/marketing - tylko po to żeby mieć to mgr i wielkie aspiracje, które kończą się zawodowym staniem przy kserokopiarce za najniższa krajową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe tyko idź później
prędzej lekarz położy kafelki niż kafelkarz przeprowadzi operację 😴 Kafe Prześmiewca-> co tu ci tłumaczyć wrzucasz swoje trzy grosze do mojej wypowiedzi nie nawiązującej do twoich postów 🖐️ ps. takich tematów już była masa i awantury nie wywołasz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam ale za mnie są odprowadzane wszystkie składki zus-owskie jako za pracownika młodocianego...mam ubezpieczenie w pracy na 50 tysięcy więc wszystko jest legalne po za tym że robię szkołę w choooja bo nie mogę zarabiać więcej niż 250 złotych...ale mam już takie doświadczenie że pracuję jako normalny mechanik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety w dzisiejszych
czasach trudniej znaleźć dobrego mechanika niż dobrego lekarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i pomyslec ze zarabiaja
wiecej ci co sobie nie radzili nawet w gimnazjum bo za wysokie progi jak dla nich ZAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet zawsze sobie w zyciu
poradzi. gorzej maja kobiety. kobiety po zawodowce to w ogole dno, z srednim moga sprzedawac co najwyzej w biedronie, musza miec wyzsze zeby chociaz siedziec w tym glupim biurze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakt znam kolesia
po zawodowce. pracuje od dawna i ma teraz niezla kase. ale co z tego jak nie potrafi napisac durnego pisma do urzedu, pisze spoDkanie i wyslowic sie nie umie. wstyd wziac takiego gdzies do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o to że nie ma dobrych mechaników...oni po prostu mają wszystko w doopie...woli cię opiertolic z kasy za nic niż ci pomóc...mnie akurat szef chwali za uczciwość i pracwitośc...bo ja szanuję swój zawód i nie kantuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sory ale ja bym sie wstydzila
poslac swoje dziecko do zawodowki. jak dla mnie to tam patologia chodzi. jak chce byc mechanikiem zawsze moze isc do technikum samochodowego i przynajmniej bedzie bardziej rozgarniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie po zawodówkach
walcżą o lepsze warunki pracy i życia,a ci po studiach potem tylko chcą spijać śmietankę ,przy okazji poniżając ludzi pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zawodówce nie ma aż takiej patologii jak się wydaje...tam niestety trafiają nieuki i gnoje bo to ostatni próg...ale w mojej klasie same pracowite synki każdy miły gotów pomóc koledze...ale za to jesteśmy ludźmi z jajami jeździmy autami bez prawka więc można to uznać za zawodową patologię...ale żaden nie miał wypadku...bo nie szarżują na drodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem po zawodówce
i nie jestem ani dnem ,ani patologią, mam kulture osobistą ,jestem oczytana,i potrafie samodzielnie myśleć, czego nie mogę powiedzieć o osobach po studiach opłacanych za kurze jaja i warchlaki,którzy ze mną pracują,nauczeni formułek są jak roboty,ich wiedza ogólna skończyła się na poziomie podstawówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
w 1 poscie jest cala prawda- ci po studiach nie maja doswiadczenia zawodowego i ciezko cos znalezc a jak znajda to na start-mala kasa ci po zawodowkach- bardzo predko zaczynaja i za dobra kase jednak tacy robole to czy moga pojsc gdzies dalej, rozwijac sie i swoja kariere?otoz nie. a po studiach ciezko...ale nauka kiedys to wynagrodzi. mozna sie rozwijac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem
ich wiedza ogólna skończyła się na poziomie podstawówki?? sory, z zawodowki blizej do podstawowki niz do studiow. byc moze studenci kojarza sie z nierobstwem ale SA ludzie ktorzy potrafia polaczyc nauke z praca, niekoniecznie w weekendy. i przede wszystkim nie ida na latwizne, wybierajac dalsza droge edukacji ktora nie jest prosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam średnie
i musze sie zgodzić "z jestem po zawodówce"dzisiaj większość ma pokończone jakies dziwne uczelnie,i są ciemni, nie wychowani ,że czasem żenuła,u mnie dyr awansował kobietę ze średnim ,mówiac że trzeba sobą coś reprezentować a nie mieć tylko tytuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafe Prześmiewca
Wybierają dalszą drogę edukacji bo dali się nabrać na dawno już przedawniony mit "studia = kariera". Wystarczy spojrzeć ile osób studiuje byleby tylko coś studiować i mieć tytuł magistra... Natomiast ja w ogóle nie rozumiem utożsamiania kariery i samorozwoju z byciem wysoko postawionym korporacyjnym szczurem. To właśnie dobre oparcie i niezależność finansowa na starcie pozwala realizować swoje hobby, a potem po zebraniu odpowiedniego kapitału założyć własną firmę. Bycie najemnikiem (czyli pracować dla kogoś) nawet wysoko postawionym, jest zawsze tylko najemnictwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a choj to sem ja
polak po zawodówce ma więcej wiadomości niż jakis angol ,czy francuz z ich średnim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a choj to sem ja
kiedyś żeby studiować trzeba było mieć coś w głowie ,a dzisiaj trzeba mieć tylko kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×