Nie potrafie byc sama.Samtonosc mnie zabija.

Dopiro dzis to zauwazylam te 2 prezenty.Ale mamy konat ze soba.Ael mam nadzieje ze juz sie nie odezwie.Musze zapomniec.

pewnie to z autorki winy, nie wyjdą te sobotnie odwiedziny :P kobieto... jak tak sobie czytam to co tutaj piszesz, to Twoja korespondencja z tym gościem na pewno doprowadza go na skraj samobójstwa i musi odreagować z kimś innym... z każdego Twojego zdania wylewa się czarna breja beznadziei

Ale ja znim normalnie pisze.Gdyby nie lubial mnie to chyba by nie utrzymywal konatktu. Speieprzylam sama ta znajomosc i przyznal=m sie do tego.Swoimi glupimy podejrzeniami. Wiec mial dosc i dal sobe spokoj.

"Dopiro dzis to zauwazylam te 2 prezenty." tak na marginesie - co to są za prezenty na gg??? "Ale mamy konat ze soba.Ael mam nadzieje ze juz sie nie odezwie.Musze zapomniec." faktycznie, musisz zapomnieć to jak strasznie Cię skrzywdził ten potwór o sercu twardym jak głowy elektoratu PiS! Zrujnował Ci życie, zniszczył wiarę w ludzi!!

Ło matko... a to tak trudno zapomnieć o kolesiu z gg???

"Ale ja znim normalnie pisze." przy takim poziomie zdołowania? wątpię... tragizujesz, masz zmienne stany emocjonalne... gdybym ja poznał taką laskę, to choćby wyglądała jak Megan Fox to uciekałbym gdzie pieprz rośnie.... No... może parę razy bym przeleciał, dla zasady :P

On mi sie zajebiscie podoba.I nawet mu o tym powiedzialam. Ale spieprzylam ta znajomosc.Moze tamta mieszka bliezej niego.Napweno ma to czego ja nie mam.

"Napweno ma to czego ja nie mam." no co do tego, to możesz być pewna w 100% :P Ale jeśli Cię to pocieszy, to Ty masz to, czego nie ma ona :P Nowela brazylijska przez gg :P

bo jestem beznadziejna i tyle.Nie ulozy mi sie nigdy z zadnym facetem. Nie potrafie zaufac.Wesze ciagle podstep ze ktos chce mnie oszukac wykorzystac.

"Nie potrafie zaufac.Wesze ciagle podstep ze ktos chce mnie oszukac wykorzystac." co Wy kobiety z tym wykorzystywaniem? co to w ogóle znaczy - że ktoś Was wykorzysta???

Oj komiczne, komiczne - Ty potworze :D.

Hej,dziewczyno...Nie bierz do siebie...Wyrzuc to...Chyba masz mało latek jeszcze,co?Ubierz sie w umiech,glowa do gory i rusz w miasto.Tam pewnie zobaczysz ciekawsze obiekty westchnien:)Ja tez jestem sama od kilku miesiecy,ale ciesze sie tym,po kazdej burzy przychodzi słonko,pamietaj.Ja wierze w przeznaczenie,i jestem pewna,ze Ciebie Twoje dozywocie tez jakos odnajdzie,nie bedziesz musiała martwic sie wirtualnymi buziakami od innej,bo sama dostawala bedziesz prawdziwe:)

jestem i jest suuuuuuperrrrr:-) pierwsze 3 lata po dlugoletnim zwizkiem byly superasne, potem takie 2 -3 lata tez samotnie sie czulam i cierpialam a teraz znowu jest zajebiscie :-) nawet odechcialo mi sie zwiazku :-)DODAM ZE SAMA MIESZKAM:-) nie ma nic lepszego:-)

Zzczelo mi sie mieczac kiedy spytal sie mnie co bym zrobila gdyby ktos inny byl na zdjeciu. Od tamtek pory czyli od tyg. zaczelam czuc ze cos jest nie tak. Ale niewiem juz nic. Nikt od tak o nie pisze ze kocha czy nie wysyla buziakow.

Robi sobie jakis casting ktora lepsza. Niech sobie z nia gada bo ja nie mam juz ochoty na znajomosc z nim.

Jeju,Rybko...Nie widzieliscie sie w realu,a pisze,ze kocha...?To słowo zostaw dla kogos wartosciowego,a zastap je sympatia,np.Bo milosc jest niezwykła,i nalezy jej sie szacunek,jesli ma zaowocowac czyms pieknym:) A popieram sama od 7 lat:)Jesli lubi sie siebie samego,mozna wytrzymac samotnosc,wazne zeby miec jakas pasje,chocby rower:)i wpasc na jakiegos przystojniaka tak pedałujac:)

autorko, najpierw moze pokochaj siebie a dopiero potem probuj kochac kogos

"Robi sobie jakis casting ktora lepsza." pewnie, że robi - facet nie chce przelecieć byle czego, więc musi starannie dobierać materiał

Tamta inna co wyslala mu serce i buziaka. oD TAK O SOBIE WYSYLA mu takie rzeczy. Raczej nie.

nie wysyła tak sobie... po prostu walczy, żeby to ją wybrał chcesz przegrać po raz kolejny w swoim życiu?

A co ja mam zroic zeby to mnie wybral?

" A co ja mam zroic zeby to mnie wybral?" wyślij mu te prezenty (cokolwiek to jest) może jakąś fotkę w samej bieliźnie...:P zrób coś, by podnieść swoje notowania w rankingu - może zasugeruj, że w sobotę może liczyć na wszystko co zechce :P

Nie bede nic robic.Powiedzialam mu ze zalezy mi na nim.Wiec wie ze nie jest mi obojetny.

bez przesady komiczne, jak mu wysle fote w bieliznie (nieznajomemu facetowi!) i powie ze moze liczyc na co zechce to facet pomysli ze to jakas desperatka ktora blaga go by ja przelecial :O

Baby :o Trochę czasu są same i od razu im odbija :o

no to gosc niepowazny jakis,Ty mu wyznajesz,ze Ci zależy,a on...Ktos madry powiedzial,ze jesli kogos kochasz,pusc go wolno,jesli nie wróci,znaczy,ze nigdy nie byl Twoj.Albo wzbudz w nim troche zazdrosci...Niech ci ktos,po znajomosci tez serduszko lub buziaka wysle na gg.Zobaczysz jak zareaguje;)Sama bym Ci wysłala,ale nie mam gg;)

Ja juz jestem ponad pol roku sama.Normalne ze czlowiek potrzebuje bliskosci , ciepla przytulenia.A ja jeszzce sama i mieszkam sama.Mam dosc takiego zycia.

Aż pół roku? No rzeczywiscie, to prawie jak tybetańscy mnisi :D

Zawsze sam sie 1 odzywa na gg.Pisze sms w ciagu dnia.Bedac w pracy czasami rozmawialsimy na gg.Bo ma taka mozliwosc. Ja niby dla niego tez nie jestem obojetna.

tez jestem sama i mam tego juz dosyć, zostałam zdradzona i porzucona przez ,,moja wielką miłosć" jak na razie to juz 3 lata minęły i dalej to sie za mną ciągnie, tez brak zaufania, samotnosc juz nie kocham ex ale tez ciezko mi sie w coś zaangazować i niestety co roku jest gorzej, bo coraz trudniej o normalnego faceta pozostaje mi wiec jakos wypełnic samotnosc przez rodzine, przyjaciół, hobby, podróze , prace ale przychodza takie chwile ze w nocy płacze bo tak bardzo mi żle samej i każda z nas to zna... dlaczego tak trudno spotkać w życiu miłość?