powiedzialybyscie czy nie??pyt do kobiet.

jest taka sprawa, nie dotyczny dokladnie mnie ale naszych znajomych. Kumpel mojego meza kreci z obiema laskami na raz. Z tym ze jedna wie o tej drugiej i oni nie sa ze soba, ale spotykaja sie np na sex, na jakies balety, wyjscia, po prostu zeby sie zabawic. Z ta druga jest on w zwiazku, ale tamta nie wie nic o tej pierwszej. Ciagnie sie to juz jakis czas. Ta jego dziewczyne zdazylam poznac, jest ok. Ja jak i moj maz wiemy doskonale o wybrykach jego brata, ale milczymy. Nie chce sie wpiepszac w tamto miedzy nimi. Ale patrzec nie moge spokojnie na to. Tym bardziej ze kiedys tez przezylam podobna sytuacje i wiem doskonale jak ona sie czuje. No wlasnie, bo cos podejrzewa ze jej chlopak kreci z inna, ale pewnosci niema. Zrobila mu ostatnio jazde a tamten sie wypiera. poprosil on nawet meza ze jak tamta sie go zapyta o kilka spraw to zeby on go kryl. A maz sie zgodzil na to, kryje kumpla, sam go namawia ze jak ten juz klamal to niech idzie w zaparte i sie przyznaje do paru faktow. Zastanawiam sie jak faceci moga byc tak zaklamani....???Wiem ze jak bym jej powiedziala prawde to tamten by sie niezle na mnie wkurwil, ale tak naprawde mialabym to gdzies. Jednak nie chce tego robic, bo w sumie to nie moja sprawa...ale zal mi jej jak cholera.Co wy byscie postapily na moim miejscu????

anonimowa informacje

nic nie rób, ten kto przynosi złe wieści najbardziej po dupie dostaje

hmm będąc na jej miejscu wolałabym wiedzieć. jeśli ją lubisz - przekaż jej anonimowo czy nie anonimowo tą informację. jeśli ten kolega męża się przyczepi to powiedz że ty nie będziesz uczestniczyła w jego krętactwach i kłamstwo ma krótkie nogi sam jest sobie winien. albo z nim pogadaj - powiedz że jeśli tego nie zakończy lub się nie przyzna to sama pogadasz z jego dziewczyną. swoją drogą co za podła świnia z niego

Nie wiem czy dobrze jest sie wtrącać. Do mnie ktos sie wtracił, nie wiem jakie miał intencje, ale zrobił zle. Jeli chce się komus powiedzieć o tej sytuacji to trzeba być szczerym wobec drugiej osoby. Ten koleś powinien sie określić czego on chce a nie tak pogrywać. Anonimy sa najgorsze, ale decyzja nalezy do Ciebie

no wlasnie myslalam o anonimie. Ale ja nie wiem kto jeszcze wie o tej sytuacji procz nas. Bo jesli juz nikt inny niewie, to wtedy bedzie wiadomo ze to ja powiedzialam. A nie chce zeby ona wiedziala ze to ja jej powiedzialam, i tez raczej zeby on sie nie dowiedzial. Ja mu kiedys mowilam ze kiedys to sie wyda i pozaluje. A on sie tylko zasmial twierdzac ze nic sie nie wyda. Od tej swojej zaraz jezdzil to tej drugiej, i tak na zmiane. I kryl sie bardzo dobrze. Ale w jej rece wpadl dziwny sms tego jej chlopaka ktory ja zaniepokoil. I zaczela kojarzyc fakty no i stalo sie. Teraz juz mu nie wierzy a tamten idzie w zaparte i klamie nadal. Wkurza mnie to, choc to nie moja sprawa. Ale jak pisalm wczesniej kiedys bylam w podobnej sytuacji, bylam oklamywana przez kilka miesiecy, jak sie dowiedzialam to czulam sie strasznie. Dzis nakrzyczalam na meza ze godzi sie na takie cos, ze go kryje. Powiedzialam ze jestem zla na niego bo zamiast go od razu odwiesc od pomyslu zeby klamal to go jeszcze nakrecal. Tlumaczyl sie ze jak juz tyle czasu klamie to niech juz sie nie przyznaje, bo skonczy zle....jak tak mozna??Ale chyba dam se spokuj, niewiem. Moze samo jakos sie to rozwiaze??

tak, ale ten koles chce miec wygodnie. Ta dziewczyna to taka jest spokojna, domatorka, wiem ze ja kocha(choc to pojecie wzgledne) ale z tamta sie zabawia, bo ona jest bardziej rozrywkowa.Dran.

Dla mnie ten człowiek jest niedojrzły, i tak jak pisałam ja dostałam anonim i nie wiem jaki ktos miał w tym interes. Skoro się nieprzedstawił to dla mnie to smierdzi. Ten człowiek powinien poważnie podejść do sprawy, bo długo tak niepociagnie, a konsekwencje będą tragiczne dla obydwu stron. Tak bynajmniej mi sie wydaje. Może sprawa sama sie jakoś wyjasni

Jednym słowem drań, nie wiem co można wiecej zrobić w tej sprawie. Szkoda tej dziewczyny, ale ludzie potrafia byc wyrachowani. Jak ta sytuacja ujrzy swiatło dzienne to nie bedzie przyjemnie i wszyscy będa cierpieć.

ZAPRASZAM NA DOKŁADNE WRÓŻBY W FORMIE PYTAŃ ODPŁATNE 5ZŁ. W FORMIE OGÓLNEJ CO CIĘ CZEKA W PRZYSZŁOŚCI ODPŁATNIE 7ZŁ-OBSZERNIE anna_anielaa65@wp.pl

ty powiesz - on sie wyprze - ta laska cie znienawidzi ze chcesz jej rozwalic zwiazek - a on ci sie bedzie smial w twarz, jeszcze z mezem sie poklocisz ja sie raz wtracilam (powiedzialam) i wlasnie tak to sie skonczylo.... jak juz chcesz powiedziec to anonimowo - sluchaj zawsze przeciez ten anonim moze byc od tej jego drugiej laski - ty sie wyprzesz...

no niby tak...ale maz wie, i tez jego kumpel ze ja jestem tak nastawiona negatywnie na to wszystko. I pewnie na pierwszym miejscu beda mnie podejrzewac...A tamtej drugiel lasce odpowiada taka sytuacja wiec ona raczej by anonimu nie wyslala.

Kumpel mojego meza kreci z obiema laskami na raz. Ja jak i moj maz wiemy doskonale o wybrykach jego brata, ale milczymy. nastepnym razem bardziej sie postaraj

Przede wszystkim to Twój mąż powinien powiedziec że go nie będzie krył. I na męża za taka odpowiedź bylabym zła. I Ty też powinnaś dac do zrozumienia temu gościowi, ze kryć go nie będziesz i jesli ta dziewczyny zwróci się do Ciebie z jakimikowliek pytaniami, to bedziesz mówiła prawdę.

Faceci lubia sie bawić. Nie wiem pogadaj moze z mężem i jego kolegą i postaw ich przed faktem dokonanym. Tak nie mozna bawić sie czyimiś uczuciami, rani sie siebie i bliskich. Koledzy to chyba maja ubaw, że taka naiwna. Tamta laska tez jest nie fer.

zawsze szczery... to znaczy???Wysil sie i powiedz co ci lezy na sercu.

no wlasnie, mowilam mezowi ze mi sie to nie podoba, co on mowi...no i chyba troche zrozumial bo na propozycje zeby spotakli sie we czworke i pogadali(zapewne po to zeby maz poswiadczyl za kumpla) sie nie zgodzil.

No to chyba jakis mały postęp, jeszcze tego drugiego pod sciane niech sie okresli czego oczekuje i z która chce sie spotykać. Mąż musi Ci pomóc bo ta sytuacja jest niefajna

powiem ci ze ten kolega to niezly kawal skurwysynba ale i twoj maz niewiele lepszy z takim nastawieniem ...na twoimmiejscu zaczelabym siezastanawiac czy i i ciebie gdzies na boku nie puszcza w kant skoro klamstewka przychodzamu z takalatwoscia. ty sie na taka sytuacje oburzasz! ja sie oburzammoj facet tez -polamalby mu konczyny za takie cos. dlaczego sie oburzamy bo nigdy czegos podobnego bysmy nie zrobili-a ten twoj pozal sie Boze maz? jakos wiadac ta sytuacja go nawet bawi skoro zacheca kumpla dodalszych klamstw. wspolczuje i maloznka i chorej sytuacji-wiesz co ja bym zrobila? zjebala bym mezusia debila i kolege a lasce powiedzialabym prawdei mailawdupie konsekwencje,bo wole konsekwencje niz zycie w takim gownie budowanym na ludzkiej krzywdzie pozdrawiam