MAM 20 LAT i juz 3 choroby weneryczne.

kurzajki, chlamydie i opryszczke. przegralam zycie :((((

dobra prowokacja

to nie jest prowokacja przysiegam :( chlamydia juz wyleczona to bierze sie tylko 4 tabletki jednorazowo. z tym ze moze wrocic. kurzajki mam caly czas i nie da sie ich wyleczyc na razie a opryszczka pokazala sie ostatni raz 3 miesiace temu na razie spokoj. :(((( kto ma jeszcze z tym problem? lekarz powiedzial ze mam wyjatkowego pecha i ze to wina odpornosci

od kogo się zaraziłaś?

na genitaliach tez :( sa o wiele gorsze niz na rekach i nogach

mialam 2 chlopakow. ani u pierwszego ani u drugiego nie widzialam zadnych zmian jesli chodzi o kurzajki to nie wiem skad to sie wzielo. opryszczka podczas milosci oralnej zarazil mnie moj pierwszy chlopak (mial ja na ustach) a drugi chlamydia z tym ze sam nie wiedzial ze ja ma :(

mialam tez kurzajki na genitaliach(2 male) ale mi same zniknely...

kurzajki "tam" to kłykciny kończyste :O

wiem europe ze taka jest nazwa. mowi sie na nie rowniez genital warts z angielskiego. ale jest to ten sam wirus i wygladaja jak kurzajki wiec napisalam, zeby kazdy moj to zrozumiec jasno.

wniosek z tego taki, by szukac partnera, który nie rucha na prawo i lewo i najlepiej z zerowym przebiegiem.

o fuck wspoclzuje Ci strasznie....sluchaj na to jest jeden sposob. glodowka ! najlepiej zapytaj maxa zendera(on jest na forum zdrowie i uroda), jego metody sa najlepsze.

no to jak wyobrazasz sobie teraz seks z nowym partnerem ?

a o zabezpieczeniu - prezerwatywa słyszała ?

jestem dalej z tym drugim partnerem. ma on 25 lat i mial tylko 3 kobiety. wiec raczej nie "ruchal sie na prawo i lewo" ja jestem pod stala obserwacja lekarzy, mam srodki na kurzajki. opryszczka sie nie da zarazic kiedy nie wystepuje bo u mnie sie pokazuje. w sensie, ze zawsze jest widoczna. u niektorych nie, nawet nie wiedza, ze ja maja. chlamydia tez nie moze sie zarazic bo to bylo od niego i juz niby jestem wyleczona on zreszta tez. uprawiamy sex kiedy nam wolno zawsze w prezerwatywie. stosuje kremy i wymrazam kurzajki, lekarz powiedzial, ze juz nie zarazaja.

prezerwatywa, prezerwatywa... jakby to robiła na prawo i lewo to ok. a tu chłopak sam nie wiedzial, ze to ma. napisałam o tych kłykcinach, bo wiem ze to jest nie do wyleczenia i wiem jak straszna to choroba. Wiem ze to ten sam wirus (hpv) i ze wywołuje tez raka szyjki macicy.

czekaj juz adidas sie o ciebie pytal:-P

myszka zanim cos napiszesz to sie zastanow bo sie osmieszasz. NIGDY W SWOIM ZYCIU nie uprawialam sexu bez prezerwatywy poniewaz nie stosuje antykoncepcji ze wzgledow zdrowotnych. prezerwatywy nie chronia przed chorobami wenerycznymi radze poczytac.