Trwająca (oficjalnie) umowa o pracę a rejestracja w UP jako osoba bezrobotna

Mam taką sprawę. Podpisałam 1 września umowę-zlecenie na okres miesiąca, przepracowałam pierwszy dzień i z pracy zrezygnowałam, bez podpisywania żadnego wymówienia - po prostu do niej nie przyszłam. Czy w takim razie mogę się zapisać do urzędu pracy jako osoba bezrobotna, czy też muszę czekać aż ona wygaśnie?

A czy to dlaczego zrezygnowałam jest ważne dla całokształtu rej rozmowy?

pracodawca musi "zerwac" taka umowe Dowiedz sie czy to zrobil, a jesli tak to w jakim dniu. Pisalas jakies pismo do pracodawcy, ze rezygnujesz ?

Nie, nic nie pisałam. Wiem, że głupio zrobiłam ale po prostu nie przyszłam i tyle :-(

ale odpowiedz jak mozna byc tak glupim, zeby w dobie szalejacego bezrobocia, podpisac umowe i nie przyjsc do pracy?

a to dlaczego zrezygnowalas, jest wazne dla caloksztaltu rozmowy. twoje zachowanie wskazuje na chorobe psychiczna- takich ludzi sie nie rejestruje:)

to jakaś masakra :) jak można podpisać umowę i nie przyjść do pracy:)?

Błagam, nie próbuj wykazywać się nadto ironicznym tonem prześmiewcy, bo możesz pewnego dnia się po prostu udławić. Może i ciebie zadowala byle gówno i poniżenie w miejscu pracy - mnie nie. Niestety w trakcie przyjęcia pracodawcy nie mają zwyczaju mówić, że lubią ludzi szmaci, albo że generalnie panują tam chore warunki... tak więc uwierz mi, że miałam swoje powody - koniec tematu. Czekam na osobę która zechce mi pomóc zamiast wkładać ryja w nieswoje sprawy :-)

ale wiesz, że pracodawca może od ciebie żądać zadośćuczynienia?

odpowiedź na twoje pytanie: nie zapiszesz się dopóki twoja umowa z pracodawcą nie zostanie zerwana. Jaki masz okres wypowiedzenia>

skoro robota Ci nie odpowiadała, czemu po prostu nie zerwałaś tej umowy? Czy to czasem nie grozi zwolnieniem dyscyplinarnym, które będziesz mieć w papierach do emerytury? Tak czy inaczej nie możesz się zarejestrować jako bezrobotna póki trwa umowa.

i bardzo dobrze zrobilas, mozesz sie zarejestrowac w UP tylko na wszelki wypadek odczekalabym kilka dni

moze sie zarejestrowac, zerwala umowe nie przychodzac do pracy, to nie byla umowa na czas okreslony ani na stale tylko umowa zlecenie,wiec to co innego

Nie ma czegoś takiego jak zwolnienie dyscyplinarne przy umowie-zlecenie!!!!! Umowy nie zerwałam, bo już tam nie chciałam jechać i psuć sobie nerwów. Na jakiej podstawie twierdzisz, że mogę się zarejestrowac w UP?

ale to była umowa, slowo pisane, a nie ugadanie z kolega. Mam nadzieje ze pracodawca wyciagnie konsekwencje, gowniara sie nauczy na przyszlosc.

"Jeżeli umowę wypowiada przyjmujący zlecenie odpłatne, bez ważnego powodu, odpowiada wobec drugiej strony za powstałą z tego tytułu szkodę."

Ocho, koleżanka widzę podpisuje z pracodawcami umowy zapewne własną krwią i poświadcza je głową :-) "Gówniara" wie co podpisuje i gwarantuje ci, że przeczytała umowę - nie ma tam nic o konsekwencjach niestawienia się do pracy, zaś kodeks pracy też ich nie przewiduje. Jeśli pracodawcy podpisują z pracownikami szmaciane umowy (vel umowa zlecenie) to potem pracownicy mają do nich szmaciany stosunek

To i tak nie zmienia faktu ze jestes idiotka:D Trzeba bylo nie podpisywac szmacianej umowy garbata ksiezniczko;)

"przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Jednakże gdy zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, przyjmujący zlecenie jest odpowiedzialny za szkodę. Nie można zrzec się z góry uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów."

Garbaty człowiek charakteryzuje się tym, że siedzi cały dzień na forach pokroju kafe i próbuje wyładowywać swoje kompleksy i małej natury ego na innych. Jeśli nie znasz odpowiedzi na moje pytanie, to po co się wpierdalasz?

haha tak sie sklada ze wrocilam o 16 z pracy i siedze na kafe i dowalam takim zerom jak ty. Rozpowiedz wsrod znajomych ze rzucilas robote po jednym dniu, niech wiedza jakim jestes polmozgiem:D

Hmm... wróciłaś z roboty i w chwilach wolnych zajmujesz się (jak to pięknie określiłaś) dowalanie zerom których nawet na oczy nie widziałaś. Ach, co za fascynujące życie musisz prowadzić :-) Z całą pewnością nie jesteś półmózgiem, skoro nie jesteś w stanie zorganizować sobie lepszych rozrywek, ani odpowiedzieć jak człowiek. I na pewno też nie posiadasz w życiu frustracji które doprowadziły ciebie do takiego mentalnego dna :-) Bez odbioru

Ale zdanie wysmarowalas:D A garbata ksiezniczka nie slyszala o znakach interpunkcyjnych ?:)