Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarna3010

Nastoletnie mamy jak sobie radzicie w życiu?

Polecane posty

Hej! Ja jestem mamą która kocha swoją córeczkę nad życie... Jednak nic mi się nie układa... ledwo wiąże koniec z końcem.... Jest mi ciężko bo nie mam do kogo zwrócić się z problemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się daje dupy to się ma !!! jesteś i będziesz dziwką i urodzisz dziecko jako dziwka nie chciałbym mieć takiej matki bleee !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ciążę zaszłam w 17 urodziny.... więc mogę się wypowiedzieć bo ten temat dotyczy mnie. Szkołę skończyłam co prawda tylko średnią... Obecnie mam 21 lat, jestem mamą 3latniej Oliwii i Rocznej Karinki, prawie 4 lata po ślubie. Mieszkam na wsi i mamy z mężem własne gospodarstwo którym się sami zajmujemy. a co tak u ciebie w życiu się dzieje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urodziłam 12 maja między maturami. Mimo bóli uczyłam się i zdałam. I to całkiem nieżle. Niestety nie mogę iść na studia bo po pierwsze mam małą Oliwkę która mnie potrzebuje a po drugie mnie niestety nie stać. Jestem z chłopakiem z którym zaszłam w ciąże. On pracuje jednak najniższa krajowa nie starcza na wiele. A nawet powiem tyle że ciągle brakuje. Mieszkanie wynajmujemy.... Rodzina nie może pomóc bo sami są bezrobotni... Chciałabym aby to wszystko się zmieniło ale nie wiem jak to zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirka5915
ja urodzilam synka jak mialam 19 lat.Wzielismy ślub...niestety nie ułożyło sie...albo stety...urodziłam po maturze...zrobiłam rok przerwy...poszłam na studia zaoczne... Znajdź prace daj małą do żłobka lub przedszkola...idź do ludzi poznaj ich, moze trafi Ci sie lepsza praca...mausisz po prostu zacząć:) Ja jestem teraz sama z synkiem...nie narzekam...ale wszystko pomału i sie ułoży :) moge powiedzieć ze jestem szczesliwa ;) Mam zdrowe dziecko, ja tez w miare zdrowa i z praca w miare dobrą :) ŻŻycze Ci powodzenia bo wiem co czujesz...ale musisz zrobić pierwszy krok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×