niska samoocena jak sobie radzić?

słuchajcie mam taki problem, mianowicie mam niską samoocenę;/ boję, się iść do pracy, nowych miejsc gdzie są ludzie ,których nie znam (studia,praca) Mam wrażenie ,że się gapią i krytykują;/ boję się odezwać, no bo jak to będzie przyjęte (zapadnie cisza). nie walczę o swoję tylko aby odwalić sprawę i nie wyróżniać się z tłumu;/ studiuję germanistykę . Chciałabym osiągać sukcesy , ale się boję;/

up

up

mam tak samo. nic nie zrobisz

musi być jakiś sposób;/ na psychoterapeutę nie mam narazie kasy ;/ a nfz ? szkoda gadac, zero mozliwości i dobrych specjalistów;/

też tak mam :( a teraz jeszcze mam taki okres ze muszę się jakoś ogarnąć bo szukam pracy. I boję się jak cholera ale muszę się przemóc-nie mam wyjścia. Jutro jadę właśnie na rozmowę w spr. pracy i na kilka próbnych godzin i aż sram w gacie jak to będzie.

a macie na to jakieś sposoby jak uwierzyć w siebie nie sugerować się innymi...jak mam wystąpić przy mojej grupie np jakaś wypowiedź to się tak stresuje ,że spieprzę sprawę ;/ a tak się przygotowuje do takiego czegoś ,ale stres niszczy wszystko...bo ci ludzie mnie paraliżują;/

nie ma.. od lat się z tym męczę.. nie ma i tyle

rzata małgo Ty to całkiem jakaś deprecha jesteś chyba.