Mój chłopak nie chce się ze mną kochać...

Witam, Zacznę od tego, że mam 24 lata - tak jak i mój chłopak. Jesteśmy ze sobą prawie rok... od samego początku nie był zbyt aktywny w tych sprawach i ok 99% akcji łóżkowych zaczynały się ponieważ ja to zainicjowałam. Ostatnio jest jeszcze gorzej... nawet jeśli ja coś próbuję on jest śpiący albo zmęczony albo brudny... itp wymówki są przeróżne całymi dniami potrafi się do mnie nie odzywać... jak pytam się o co chodzi... to mówi, że po prostu nie czuję potrzeby i nie jest z typu uczuciowców po za tym nie myśli cały czas o sexie... kochamy się raz na tydzień i to można powiedzieć, że go do tego zmuszam... niestety mi to nie wystarcza... zaczęłam czuć się beznadziejnie... jakby to ująć asexalna, brzydka i wręcz głupia... nie wiem co mam zrobić by go zainteresować sobą? Czym to może być spowodowane? Czy po prostu mam sobie odpuścić bo najwyraźniej jego uczucie do mnie nie jest takie jak powinno? Myślałam, że 24 latkowie mają większą ochotę na sex, czy to normalne?

Niewiem jak 24 ale ja mam 20 lat i jak bym mogł to bym się kochał 5 razy dziennie....uwielbiam seks i nigdy bym nie powiedział swojej dziewczynie że nie zrobie tego znią....