Powiedziałam mu delikatnie,ze nie podoba mi się z wyglądu i...

" zastanawiałam się jakbyś wyglądał w krótkich włoskach, jakiejś fajnej koszuli i stylowym jeansie"

" Chcę,żeby się ogarnął." To nie jest tylko problem ubioru, ale też osobowości. Facet nie odczuwa potrzeby bycia atrakcyjnym fizycznie.

Ja tam rozumiem autorkę, spotykam wielu ludzi, z twarzy ogólnie ładnych i mających potencjał, ale inni ich unikają bo mają tłuste włosy, nie myją zębów lub ubierają się jak kloszardy. Gdy byłam bardzo młoda i zaczęłam dojrzewać to także jakoś nie przejmowałam się tym, że mam obtłuszczone, krzywo ścięte włosy, że twarz świeci mi się jak żarówka itp. potem gdy ludzie zaczęli mi lekko dogryzać, pomyślałam, że lepiej myć włosy codziennie i kupić żel do twarzy, że fajnie byłoby kupić spodnie nowe, bo przedtem jakoś nie miałam instynktu w tę stronę, oczywiście chciałam się podobać, ale nie wiedziałam na co się to składa, myślałam, że jeśli ktoś jest ładny to jest po prostu ładny i nie musi o siebie dbać.

Autorko, opowiem Ci moją historię.:) Gdy poznałam mojego faceta, miał półdługie, lekko kręcone włosy (coś a la Zbigniew Wodecki, z tym, że włosy ma czarne) i zarost, czytaj brodę jak kloszard..... Wygląd zupełnie nie pociągający, że tak się wyrażę delikatnie:) ŚWwietnie się nam rozmawiało, od pierwszych godzin nadawaliśmy na tych samych falach, On zakochał się we mnie od pierwszego wejrzenia, był miły, czuły, interesujący, pomysłowy, itp, tylko ten jego wygląd... jak kosmita jakiś:). Kumplowaliśmy się, zobaczyłam jego zdjęcia bez zarostu, z normalnymi włosami, normalnie opadła mi szczena: zajebiście przystojny facet! Więc zaczęłam namawiać go na powrócenie do dawnego image:) i kiedyś przy mnie się ogolił - to było jakby zdjął maskę, a ja z miejsca poczułam dreszcze - tak mi się spodobał! Wtedy już wiedziałam, że chcę z nim być, bo jest nie tylko świetny z charakteru, ale i bardzo pociągający i przystojny. Fryzurę też zmienił z czasem i tak oto jesteśmy już 1.5 roku razem, kochamy się, a ja ciągle słyszę komplementy na temat urody mojego faceta:)