Jak o Nim zapomnieć? Kobiety z podobnym bagazem doswiadczeń...

Już tu pisałam bo pewnie zaraz posypią się posty, że powtarzam się. Jestem tą dziewczyną, która została wykorzystana przez faceta kuzynki, okłamana,że ją zostawi dla mnie... nie radzę sobie z tym. Minęły już ponad 2 miesiące od tamtego wydarzenia, a ja nie ogarniam tego:O Przez 4 miesiące spotykał się ze mną, zabiegał o mnie...w końcu porzucił i wybrał moją kuzynkę. Tak mi z tym ciężko...a swoją drogą - mówi, że ją kocha. Jak może ją kochać skoro jeszcze w czerwcu mówił,że to ze mną chce dzielić życie i to mnie kocha? Dla mnie życie straciło sens, barwy. Wiem, że źle zrobiłam, takich rzeczy nie robi się rodzinie, może teraz za to płacę. Ale...dalej go kocham:( on za 2 lata żeni się z nią. Ona nic nie wie. Mi serce rozrywa, codziennie wspominam co przeżyliśmy. Wspomnienia nasuwają się same, starczy,że spojrzę na jakąś rzecz itp. Boże, wiem,że zrobiłam źle,ale żeby tak cierpieć przez niego? Jak się otrząsnąć i żyć dalej? Ja mam 23 on 29

bosze co za głupia cipa

JUŻ ponad 2 miesiące? To jest niestety nic. Jedyne co Ci pomoże to czas i zajęcie się sobą, czy to kariera czy jakimś hobby. Ja po ponad roku jeszcze nie pozbierałam się zupełnie, a byłam w związku krótszym nawet niż Ty.

ale ona nie była w związku tylko jak ostatnia kurwa wpieprzyła się między wódke i zakąske. ta jej kuzynka powinna skuć jej ryło

Wiem, tez uważam, że to ohydne, ale nie mam zamiaru jej umoralniać skoro to przeszłość więc nic to nie zmieni. Poza tym chyba dostała już nauczkę. Sama tez nie postępuję zawsze nienagannie, ludzka rzecz.

Tylko,że to on wyszedł z inicjatywą

i po co zabrał mnie na wesele do najlepszego kumpla z roboty w czerwcu???

wyszedł z inicjatywa??? a jak ci jakiś stary dziadyga w parku wetknie fiuta do ryja to też powiesz ze wyszedł z inicjatywą??? powinno sie kamieniować takie kurwiszony jak ty i ten frajer za którym skomlisz

Jakby schudła nie byłoby problemu. Ponad 100 kg wazyc to cos nie halo:O

Potraktuj to jako karę za to, że bzykałaś się z zajętym facetem i to na dodatek facetem swojej kuzynki:)

jak zapomniec? probowalam roznych spososbow...patrzec za 2 ;lata jak ukochany bierze slub z inna

to nei twój ukochany tylko cudzy.i powiedz o tym tej swojej kuzynce,po co am zcyie amrnować

Nie mogę jej powiedzieć bo zabije mnie a niestety jest silniejsza(waga). I mogłaby mscic sie na mnie, np nagadac cos moim rodzicom na moj temat.

to jak raz zdradzil to zrobi to znowu? mowi ze ja kocha

A skuć ryło to co najwyżej swojemu facetowi powinna. Zauważyłam, że my koibiety mamy taka skłonnośc do obwiniania innych kobiet za tego typu rzeczy, odwrotnie jak mężczyźni ze swoją męską solidarnością. Przez to jeszcze sie osłabiamy :O Moim zdaniem ten facet jest tu bardziej nie w porządku bo był z ta jej kuzynką związany

Spokojnie, za dwa lata już napewno nie będzie Twoim ukochanym. Do tego czasu przejdzie, tym bardziej że widac że koleś nie jest wart zachodu.

a mój ukochany to przystojniak jakich mało_81 :)

mam nadzieję...

podszyw:O

nawet nie wiem kto to jest...dzięki za rozwalenie tematu

zaprzyjaznij sie zas z kuzanka, i tak zrob by oni sie poklocili, I NIE BEDZIE MIAL ANI CIE BEI ANI JEJ; JAK NEI MOZESZ SIE PRZEPATRZEC

to odpada. Przyjaznilysmy sie z nia, ale teraz nie odbieram tel od niej. nie mam na to ochoty,postanowilam,ze zrywam kontakt z nia i z nim. tak bedzie najlepiej

takiej kuzynki.omg

jesteś okropna

typowa baba brawo

TY ZAS TU;ja myslam ze ty juz ten zwiazek psujesz im, aty na forum, nie tu masz dzialac,