Czy to jest dużo za wynajem mieszkania w Warszawie?

Czy 1350 z czynszem + rachunki (woda, prąd, gaz) to dużo za wynajem kawalerki w Wawie? Jak myślicie?

Ja biorę 1200 ale kwota, którą podałaś jest normalna. Gdzie konkretnie w Warszawie?

Na Pradze Płd. Mieszkanie po remoncie.

Moje rejony (dzielnia ) :) (ale wynajmuję w innym miejscu). Chcesz się wprowadzić czy jesteś właścicielką i zastanawiasz się nad ceną?

Mieszkam tutaj :) Ale chcemy z facetem poprosić właściciela o zmniejszenie nam ceny wynajmu, bo nie wyrabiamy ostatnio. Tylko nie mam pojęcia czy się nie wygłupimy, jeśli takie są teraz normalne koszty wynajmu.

marne szanse że Wam zmniejszy... ja bym się czyimiś finansami nie przejmowała....

No ale poprosić zawsze można :)

Moja znajoma wynajmuje mieszkanie przy Wiatracznej za 2100 zł (są to dwa pokoje, ok 47m2). Niby nie jest to ścisłe centrum, chociaż dojazd dobry (oczywiście zależy gdzie dokładnie mieszkasz). Może zorientuj się jakie ceny teraz "obowiązują"? Ah, o ile w założeniu chcielibyście obniżyć płatność?

Myślę, że 100 zł byłoby dla nas już sporym odciążeniem. Niestety straciłam pracę i nie wyrabiamy. Z drugiej strony jestem też w stanie zrozumieć właściciela, że chce zarobić.

poprosić nie zaszkodzi... :) choć teraz okres "studencki" i szybko znalazłby chętnego ... za stawkę którą chce

jak na prage pld to normalna cena choc wysoka. a gdzie dokladnie na tej pradze?

Urządzi Was te 100 pln? Jesli to jest mieszkanie w dobrym miejscu i o dobrym standarcie to cena jest moim zdaniem OK. Moja koleżanka wynajmuje z chłopakiem kawalerkę za 1300 +opłaty na Żoliborzu.

Myślicie że studenci płacą tyle za kawalerkę? To jest jeden pokój, raczej dla pary, nie dwóch obcych osób. Chociaż nie wiem, studia mam już za sobą ;) 100 zł to dla nas już dość duża suma, na pewno by nas trochę odciążyła. Dokładnie jest to Grochów.

a ja w mieście oddalonym od wawy 180km wynajmuje mieszkanie 2 pokojowe w bardzo dobrym miejscu (szkoła, apteka, przedszkole, poczta, przychodnia, sklepy wszystko pod nosem) płace z prądem czynszem +odstępne 550zł:)

A możesz napisać ile wychodzi wam na miesiąc do zapłaty razem z rachunkami?

Jeszcze zalezy jak dlugo tam mieszkacie i jakie macie kontakty z wlascicielami. ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze takie sprawy sa bardzo 'sliskie'. Wlasciciel zawsze bedzie tak kombinowal zeby wyjsc na swoim. Np moim znajomym nie zszedl z ceny bezposrednio a zaproponowal ze nie bedzie zwracal im kaucji tylko z tego jakby 'odejmowal'.

Moim zdaniem to dużo. Ja wynajmuję kawalerkę (22m) na Ochocie za 1300zł w tym wszystkie opłaty (łącznie z internetem, kablówką) .

Do osoby niżej - nie porównuj Warszawy do mniejszych miast. W moim rodzinnym mieście koszty wynajmu mieszkań też są duuużo mniejsze. My płacimy z rachunkami i kablówką/netem 1550 zł na miesiąc.

*do osoby wyżej miało być :)

No to w sumie sporo. Pogadajcie z wlascicielem ale moze lepiej za miesiac-dwa jak minie ten okres studencki, jak ktos tu pisal.

2mama2 - a jaki standard ma to wasze mieszkanko? U nas jest praktycznie świeżo po remoncie, dlatego też pewnie właściciel chciał więcej.

Postaw się na miejscu tego co wam wynajmuje. Dla niego to też kłopotliwa sytuacja. Gdybyś wynajmowała komuś mieszkanie to tak łatwo zgodziła byś się obniżyć czynsz? On też może powiedzieć wam że np. zmienił pracę i chce wam podnieść opłaty. I co wtedy? Tak łatwo się na to zgodzicie? Na pewno nie. Oczywiście ja ciebie rozumiem, bo osobiście uważam że płacicie dużo i mnie by też nie było stać. Ale skoro podpisaliście umowę to trzeba teraz się jej trzymać. Albo trzeba było wcześniej ustalić niższą cenę.

myszka nie miki, ale czemu się tak obruszasz? Napisałam przecież, że mogę też zrozumieć właściciela. Przy podpisywaniu umowy on nam opuścił jeszcze 50 zł, bo początkowo chciał 1400. Poza tym umowa przecież zawsze może zostać zmieniona.

Bielany, 2 pokoje, w sumie mieszkanie 50 m. Płacimy z mężem 1500 ze wszystkim. Moim zdaniem ta wasza kawalerka mogłaby być tańsza o jakieś 150 złotych.