oja matka chce doniesc na mnie do sadu?kuratora?

jestem samotna mama.Mam 20 lat i 19mc dziecko?Moja matka twierdzi że jestem wredna matką.ZA co dostaje sie kuratora?.dodam ze wychowuje corke jej kochanka bo mnie zgwałcił.Teraz on odsiaduje wyrok 5 lat.Nie mam mozliwosci wyprowadzenia sie stad.

MATKA SOBEI NAPEWNO WYMYLILA RODZINE ZASTEPCZY BY KASE BRAC; ALE MASZ KLIMAT;SZKOD GADAC;SZKODA MI CIEBIE SERIO.:-(

*MOJA

A niech sobie donosi. Ty możesz w zamian wnieść skargę o nękanie, zastraszania i tym podobne (ale to trochę głupio załatwiać sprawy rodzinne przez takie instytucje). Załóżmy jednak że sąd przeznałby Tobie czy córeczce kuratora. To co z tego? Przyszedłby taki urzędnik, porozmawiał i poszedł, i tak od czasu do czasu. Ot, nowa znajomość. :D

obgaduje mnie po ludziach że mała nibybrudna ,głodna,itp.a to nie prawda staram sie dac jej wszystko to na co mnie stac.Ubranka siostra jej przysyła raz na dwa miesiace z Angli.Wiadomo nie dam jej takich po domu tylko że by babci sie podobała i była ubrana na różowo bo to dziewczynka.

Czyli nie moga mi jej odebrać? prosze o odpowiedz bo niestety nie znam sie na tych sprawach...

Zawsze da się wyszukać dobry powód, ale skoro twoja stara nie zamierza poprzestać to prędzej czy później ci się do du.py kurator bądź opieka społeczna dobierze :o Znając życie i nasz cudowny kraj to kontrolę ci napewno zrobią:o

Poza tym żeby mieć na karku kuratora to najpierw trzeba sprawę w sądzie założyć, bo to sąd przyznaje kuratora:o

raczej powinnaś z wyprzedzeiem sama pójsć do pomocy społecznej,lub centrum pomocy kryzysowej,powiedziec jaka masz sytuację.Być moze pomogą,uwolnisz sie od matki,a jak ww instytucje poprosisz o pomoc to wierz mi potraktują Cię jako matkę dbajaco o dziecko,matkę w trudnej sytuacji.

jak sama prosisz i sama zgłosisz problem przed Twoja matką to nic nie zrobią Ci:) spokojnie:)

poza tym Ty musisz znalexć możliwosc wyprowadzki bo matka Cię zniszczy,Ciebie i dziecko musisz znaleźć siłę prosic ludzi o pomoc,ja w Twojej sytuacji nawet nagłośniłabym sprawę w mediach.

zostały mi jeszcze 2 lata szkoły musze jakos przetrwac ten okres.Tylko boje sie że jak pojde do ktorej z tych instytucji to ze oni naprawde beda mi nalot robic.Chociaz z drugiej strony nie mam nic do ukrycia...

Ty nie masz nic do ukrycia,a mysle ze mogą pomóc.