Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KwiatuszekNorge

Mam okropnego dola, pogadajcie ze mna - 28 lat , dziecko w drodze i bark pracy

Polecane posty

kwiatuszek a jak u Ciebie z jezykiem? tez mieszkam w NO od 7 lat,jesli mowisz po norwesku to z takim wyksztalceniem oczywiscie znajdziesz prace (przedszkola,szokly).No ale jezyk musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwiatuszekNorge
Tu ktos sie podszyl pode mnie, nie mam takiego wyksztalecenia , a jezyk znam jako tako

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszku z Norwegii
ja jestem w Polsce, mam 26 lat, wykształcenie i urodę a czuję dokładnie to, co ty :( bo nie mam pracy, a mój facet też całe dni spędza w pracy... ja się dołuję coraz bardziej. polska to jest kurewski kraj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina.S.
Jestes w ciązy a hormony robią swoje :) Masz dopiero 28 lat i stabilna sytuacje finansową i jak pisałas własny kąt. To bardzo dobrze. Norwegia to nie Polska :) Znajdziesz tam prace. Urodzisz dziecko, chwile z nim w domu posiedzisz. A potem dasz do żłobka i zaczniesz sie zajmowac czymś co sprawi Ci radość. Pisałaś że Twoja znajoma otworzyła własna firme w Polsce, że Ty też o tym myslałaś ale sie boisz. A mi sie własnie wydaje że w Norwegii miałabyś lepszy start i w razie niepowodzenia bardziej stabilna sytuacje niż w Polsce. Uważam że powinnaś zaryzykować. Każdy własny biznes jest pewnym ryzykiem. Możesz zrobić jakis kurs, czy studia podyplomowe, czy nawet kurs językowy (norweskiego jeśli znasz średnio, lub jakiegos innego). Możesz pójśc na jakiś kurs. Nikt nie powiedział że w życiu czeka Cie już tylko dziecko, pieluszki i obiadki. W Norwegii osobiście uważam że masz większe możliwości rozwoju niż w Polsce. Tutaj jest większy strach o to że jak zajdziesz w ciąże to Twoja kariera umrze smiercia naturalną. Jest strach że dadzą Ci gorsze stanowisko. No fakt nie masz teraz pracy, ale możesz sie np. zapisać na kurs językowy, możesz wybrac sie do klubu fitness czy chociaż raz na jakis czas spotkac sie i pomóc tej znajomej mamie. Możesz sie zapisac na jakiś 3 miesieczny kurs czegos tam :) Popatrz jakie masz możliwości w swoim mieście. Może wybierz sie do kina, do teatru, zastanów sie czym byś chciała sie zajmować po urodzeniu dziecka i zacznij sie do tego przygotowywac. I przygotuj sie też do narodzin dziecka, skompletuj sobie ładna wyprawke, przeczytaj jakąś książke czy magazyn. Pogadaj z mamami na jakimś forum (ale takim poważnym, bo na kafeterii często mozna znaleźć głupie odpowiedzi i zaczepki). Wybierz sie na spacer, może jeśli lubicie zwierzeta to kupcie sobie np. psa. Teraz nudzisz sie w domu, jeszcze hormony na dodatek szaleją i przez to wpadasz w dołek. Przygotuj sobie grafik na cały tydzień, niech będzie w nim jak najwięcej rzeczy które lubisz robić, które mogłyby Ci sprawić przyjemność chociaz najmniejsza (przeczytanie książki, spacer, wizyta w muzeum, przygotowanie ulubionej potrawy) Niektórzy ludzie lubia też "podłubać" w swoim domu, może chcesz odnowić jakąś stara szafke lub poszukać nowej do domu, zrobić jakąś dekoracje do pokoju. Rób wszystko to co lubisz robić. A kto wie? Może ktos Cie zatrudni teraz. Norwegia to nie Polska, tam nie odrzuca Twojego cv tylko dlatego że jestes w ciąży, nie mają takiego prawa. A nawet jesli nie znajdziesz pracy teraz, to tak jak pisałam, przygotuj sie do tego żeby za jakis czas otworzyc własna firme lub żeby potem łatwiej znaleźć prace (możesz zrobić np. jakis kurs) od razu sie lepiej poczujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×