Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AMBROZJAA

Dlaczego faceci nie odchodza od swoich kobiet bedac w zwiazku jako

Polecane posty

chlopak dziewczyna albo maz zona, hm czy dla nich jest po prostu wygodniej bo lubia miec stala co nie koniecznie musi wiedziec o tej trzeciej czy czwarte... co taka osoba jest warta, czy ona moze kochac hm czy raczej tylko tak mowi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aammbbrroozzjjaa
a co dla nich jest warta ta druga trzecia czwarta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli ta stala partnerka jest tez nic nie warta dla niego i jest tylko bo jest zeby mial w co dzwonek wkladac hm???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aammbbrroozzjjaa
tak myślę że żadna kobieta jest dla nich nic nie warta jak by szanował żonę to by z nią był jak by kochał kochankę to rozwiódłby się z żoną a tak każdą z nich traktuje jak worek na sperme a żone jeszcze ma za praczkę sprzątaczkę i kucharkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ci powiem autorko
>a co dla nich jest warta ta druga trzecia czwarta? Jeśli mają drugą, trzecią i czwartą, to ta pierwsza znaczy, że ta pierwsza jest dla nich warta dokładnie tyle samo, co te pozostałe. Nie łudź się, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe bardzo mozliwe hm najgorsze jest to ze oni Ci spermowicze szukaja mlode gowniary na dysko i wklejaja im kit a one w to wierza hmmm. pozniej przychodzi rozczarowanie ze nie odejda od dziewczyny zony bo albo sprawy za daleko zaszly albo dziecko itp. hm ja spotykalam sie z takim co mi tak probowal wode z mozgu zrobic i po miesiacu przyznal sie ze jest z dziewczyna w 3 letnim zwiazku mowil o niz okropne rzeczy ze to juz przyzwyczajnie ze z kazda kolejna bedzie to samo i ze nie jestem pierwsza jego na boku, hm no coz wysluchalam tych jego wywodow i koplam w dupe choc on nalegal i nie chcial rozstania ani spotkan zakanczan... dzis nie zaluje ale zastanawia mnie ciagle fakt czy ten jego zwiazek przetrwa a moze ona taka sama jak on... i sie tak zdradzaja na zwajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm to ze jest klamca mataczem dalo sie wyczuc jak myslicie beda w tych zwiazkach z ich stalymi partnerkami ich partnerki maja powodu ku niepokojemu hmm czy oni sa takimi perfekcjonalistycznymiklamcami ze im wszystko uchodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od swojej żony odszedłem i właśnie jestem w trakcie rozwodu. Nie zdradziłem jej i nie mam żadnej kochanki, kobiety. Po prostu uznałem, że nie ma sensu przedłużać stanu zawieszenia między nami. W dodatku zaistniała taka sytuacja, która tylko pomogła w podjęciu decyzji. Związek budowany na kłamstwie ma marne szanse na powodzenie w przyszłości, więc lepiej być szczery z drugą połówką i w stosunku do siebie samego. A rozwód daje poczucie, że pogodziliśmy się z przeszłością i możemy spokojnie wstąpić w nowy etap życia. Powinniśmy wymazać wszelkie wspomnienia i uczucia do naszej byłej/ex połówki, tak jest zdrowiej. Zatem ambrozjo, nie wszyscy tak postępują, jak myślisz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska zoska
dokładnie tak samo mam ja...rozwodzimy się z mężem nie dla kogoś czy przez kogoś....więc czasem bywa normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie odchodzą
bo spotykają na takie dupodajki, ktore każdemu zonatemu dają d... bardzo ochoczo. A w domu zona ktora nieświadoma niczego, uważa, że ma kochającego męża, pierze, sprząta, gotuje, wychowuje jego dzieci. Prawda jest taka: gdyby nie kureffki, nie było by zdrady w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
Nie gdyby ni kureffki" tylko "gdyby "facet nie chciał". Co za bezmózgie tępe głupie żony. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważne czytanie się kłania
>Prawda jest taka: gdyby nie kureffki, nie było by zdrady w małżeństwie. No, a gdyby nie gorzelnie i browary to nie byłoby alkoholików. Wszyscy winni temu że twój chłop się źle prowadzi, tylko on niewinny:-D Tłumacz go dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
Dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie to ty tez
jestes taką kurfffffą ? Bo po bys je usprawiedliwiała????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
Gówno to cię obchodzi czy jestem, czy nie. Pilnuj mężusia lepiej, ode mnie się odchrzań. Nie znoszę w swoim otoczeniu debili, a jeszcze bardziej debilek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×