Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak ma profil na nk

14 lat różnicy w związku

Polecane posty

Gość jak ma profil na nk

ja 28 on 41 ma sens się wiązać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ma profil na nk
obaj mamy na imie Marek i mamy ten sam znak zodiaku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudna anka szklanka
jasne ze jest sens ,duzo tez zalezy od tego ktory z was jest pasywem a ktory aktywem ...no chyba ze oboje lubie w dwie strony :)..mysle ze wiek nie gra roli ale golcie dupy zanim sie ..no wiecie co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans Yaro Kaczka
jak najbardziej warto, 14, to dwie siódemki, a więc podwójnie szczęśliwe. Pierwsze szczęście, pierwszy strzeli w kalendarz, czyli wykituje i będzie kasiora za skórke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli się kochacie to wiek nie gra roli.. w moim związku coprawda różnica wieku jest 6 lat.. no i troche się psuje ostatnio bo wydaje mi się że on ma inną dziewczyne... ;// wszystko zależy od was :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ma profil na nk
on dużo zarabia i dzieli sie ze mną zyskiem, a ja obiecałem mu go nie zdradzać...no ale tylko obiecałem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgrgdfbhdfg
a ja powiem żebyś nie pakowała się w taki związek. dlaczego? podobna różnica jest między moimi rodzicami (dokładnie 13 lat). ja widząc jak taki związek wygląda po latach, nie zdecydowałabym się nigdy. chcę mieć faceta w swoim wieku ew. trochę starszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wam się marzy taliban
co wiek nie gra roli, nie każdy lubi starucha na dopalaczach viagrowych i po dobrym ruchaniu wzywać pogotowie, do podejrzenia zawału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga Londyn
wiek wiekszy jest dobry, bo przekwitniecie powinno isc razem z nadejsiem impotencji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timpanman
ja jestem w takim związku :) ja mam 18 laat on 32 . kochamy się i mało nas obchodzi co myślą inni. jedyną przeszkodą było to, że on miał żonę i trójkę dzieci. pozytywem było to, że ich małżeństwo było fikcją. a co do naszego związku jesteśmy bardzo szczęśliwi. moje koleżanki mówią , że strasznie mi zazdroszczą. ;] popieram takie związki. miłość nie wybiera, a różnica wieku.. to nie jest powód aby rezygnować ze szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem wam tak
Kiedyś inaczej myślałam, ale... Taka różnica wieku jest między moim wujkiem i ciotką. Zaczęło się od układu szef-sekretarka ;), kryzys wieku średniego, zostawił dla niej żonę i dzieci (tamto małżeństwo- jak mówią- było już fikcją). Początkowo nikt im szans nie dawał, taki romans który się skończy szybciej niż się zaczął i w ogóle. A teraz mają 40(!) rocznicę ślubu, dzieci, wnuki i w ogóle wydają się być cały czas w sobie zakochani ;) Także teraz już nic nie mówię i nie osądzam nikogo, niech każdy żyje jak uważa, w końcu to jego życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem wam tak
Kiedyś inaczej myślałam, ale... Taka różnica wieku jest między moim wujkiem i ciotką. Zaczęło się od układu szef-sekretarka ;), kryzys wieku średniego, zostawił dla niej żonę i dzieci (tamto małżeństwo- jak mówią- było już fikcją). Początkowo nikt im szans nie dawał, taki romans który się skończy szybciej niż się zaczął i w ogóle. A teraz mają 40(!) rocznicę ślubu, dzieci, wnuki i w ogóle wydają się być cały czas w sobie zakochani ;) Także teraz już nic nie mówię i nie osądzam nikogo, niech każdy żyje jak uważa, w końcu to jego życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cytując jedną z piszących tu: " kochamy się i mało nas obchodzi co myślą inni. jedyną przeszkodą było to, że on miał żonę i trójkę dzieci. pozytywem było to, że ich małżeństwo było fikcją." Taaak, to tylko taki jeden mały, drobny, nic nie znaczący szczególik :O... Co tam żona, co tam dzieci, co tam rozbita rodzina. "Fikcja"- każdy tak mówi, zawsze. "Że żona go nie rozumie, że wcale ze sobą nie śpią, ona na pamięć to umie". No właśnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×