Zdradzil mnie :((( nie umiem sie z tym pogodzic

njgorsze jest to, ze to dziewczyna o lekkich obyczajach, starsza ode mnie , od niego chyba tez, z 2 dzieci, z mezem i na dodatek ejszcze chlopaka ma . Jest mi ciezko i to bardzo, planowalismy razem wspolne zycie , a on po prostu w to wszysko nasral :('''''' nie dam rady sama

masz szczescie. lepiej teraz niz pozniej.

dzieki :((( wybczylam mu, ale dzis znow odkrylam, ze ejst inaczej niz mowil, przysiegal :((( juz chcialam zapomniec, o tym wszyskim, ulozyc zycie , a tu znow piaskiem w oczy . Jak on mogl mi to zrobic, czemu ?:((( oczywiscie nadal sie nie przyznaje

nie daje rady . Nie nawidze , go i jednoczesnie tesknie-bo go kocham . Noz prosto w serce

przezylam to samo...tylko ta laska byla moja najlepsza kolezanka....wowczas...

no i bylam w 5 mies ciazy

:((( masakra, nienawidze go 5 lat poszlo na marne :((( robilam wiele by bylo nam dobrze, by dobrze sie ze man czull, nie docenial tego. . . Nadal nie docenia, wciaz klamie, klamstwo ciagnie za soba nastepne i tak caly czas . BArdzo chialabym byc z nim, ale nie moge, jak? nie ufam mu ! nie nawidze niczego co jest zwiazane z ta dziwucha ! nie nawidze siebie. zawiodlam sie . nigdy sie tak ejszcze nie czulam . nigdy nie czulam mocniejszego bolu

nic co napiszę nie polepszy waszej sytuacji...takie jest życie - brutalne i niezrozumiałe do końca...

wspolczuje Ci:((( nie ejstescie juz razem ??? Jak Ci sie udalo podniesc ??

Życiowe. Olej go, nie jest Ciebie wart.

ale ja bez niego zyc nie moge , niczego nie potrafie sobie teraz wyobrazic . Mialam wyjechac do innego maista, zmienilam studia, wszytsko pisalo sie jak w dobrym zakonczeniu, a tym samy nowym poczatku dla nas. Jak ja sobie etraz poradze , sama.Ja wiem o tym, ze mnie zdradzil, ale on sie zapiera nogami i rekami, ze tego nie zrobil. Zniszczyl dowody i wkreca mi, ze tego tam nie bylo. Nie dam sie tym razem zbalamucic !!!

Przejdzie Ci. Nie jedna osoba już z tego powodu cierpiała i jej to minęło ale na to potrzeba czasu.

tak jak wszysko . . . zycie . Ale do mnie to nie dociera :( moja rodzina mu zaufala , bylo dobrze, i co juz nigdy dobrze nie bedzie. Snilo mi sie wczoraj ze mnie zdradzal. . . a dzis mnie cos podkusilo podczas jego nieobecnosci, zajrzec w jego jaks stara "niby stara" karte :( i sie wyjasnil muj sen

Wiem, że to boli ale lepszego wyjścia nie ma jak z nim skończyć. Jeśli tego nie zrobisz to będzie Cię to jeszcze więcej boleć.

nie zapomne o nim , nie umiem. Nie wyobrazam sobie innego przy moim boku. Te mysli mnie zabijaja . A on ejszcze chce mi wmowic, ze to nie jest prawda. Znam ta dziwczyne, przychodzila do niego do pracy czesto, ale niby kolezanka pracodawcy, perfumy sprzedawala. Sam ja do mnei wyzywal, ze ejst dziwka . Nienawidze jej. Broni jeje, ze to nie jej wina, ale ona dobrze wiedzala co robi.

Wyobraź sobie, ze moja koleżanka miała faceta z którym sie miała żenić. Był taki przystojny i tak go kochała. Ona i jej rodzina mu na tyle zaufali, że miał klucz do ich mieszkania. No i stało się. Pewnego dnia gdy nikogo u nich w domu nie było - on do niego wszedł i ją okradł. Zabrał jej wiele cennych rzeczy.

Nawet nie wiecie ile sie to juz ciagnie . ladne pare miesiecy . Glupia bylam, ze mu zaufalam . moze wlasnie wart jet takiej kobiety, ktora sama by go po pewnym czasie zdradzala.

To wina ich obojga. Do dupy z takim kolesiem.

wspolczuje kolezance :( ale neistey nie moge zaglebiac sie dzis w losy innych.Caly czas o nim mysle, nie moge przestac .Ciagle placze. On byl jedyny, bylismy do siebie podobni ... Ale on sie tlumaczy, ze zaluje, ze czul sie niedowartosciowany, ze to byla tylko kolezanka . Gowno prawda, z kolezanka nie psize sie o takich rzeczach, w taki spopsob. I za moimi plecami trwalo to tyle meisiecy, ze az sie zastanwaim, kiedy sie spotkali, kiedy pisali, skoro praktycznie kazdy dzine chial spedzac ze mna

wiem ze ich obojga, wykrzyczalam mu to, ale on i tak jeje brono.Jak mzona wiedziec, ze jest taka korwa, i jeje bronic , ze nic nei zrobila. W czym byla lepsza ode mnie, nie rozumiem .ja potrafilam z nim o wszyskim gadac, a on mial wszysko w dupie . Twierdzil, ze on nie umie sie zwierzac , nie potrebuje nikogo, a tu prosze. Klamal, caly nasz zwiazek , cala jego milosc to fikcja, klamstwo.

Zatem nie warto być w takim związku.

przepraszam za wszelkie bledy . jestem zalamana, nie umiem sie uspokoic, i cala sie trzese

13834003 zapisz moje gg i odezwij sie niedlugo,to pogadamy,opowiem ci wszystko i moze znam podpowiedz, ale teraz nie mam czasu...

13834003 zapisz moje gg i odezwij sie niedlugo,to pogadamy,opowiem ci wszystko i moze znam podpowiedz, ale teraz nie mam czasu...

witamy w realnym swiecie :D rada dla ciebie: teraz naucz sie miec facetow w dupie i ich wykorzystywać :D

Hej, wiem co czujesz, tez zostalam zdradzona dowiedzialam sie jakis miesiąc temu od tamtego czasu nie jestesmy juz razem. On jest z ta dziewczyna. Rozumiem co czujesz, wiem jak sie czujesz, ja czuje to samo, ze nie wiem nawet co mam robić, czuje sie zdezorientowana jakbym przed chwilą się urodzila, tylko ze czuje taki ból straszny, żal, nieanawiść, ciężar. Nie wiem keidy to minie ale musi minąc i musze zyc ze swiadomością ze juz nigdy go nie zobacze, nie przytuli mnie nie pocaluje, nie uslysze jego glosu. Ale tez już nigdy mnie nie zdradzi, nie oklamie i nie bede przez niego płakac i czuć sie jak śmieć. Głowa do góry. Damy rade :)