dzisiaj bylem na weselu kolegi

Eeee to jakoś słabo.nie było innych młodych ładnych dziewczyn?

Ja bym po 1 sam przyszedł bo nie mam koleżanek a po 2 to tam też bym z nikim nie rozmawiał tylko bym jadł ciastka i pił wino

strzal byly tylko nie specialnie sie kwapily do rozmowy ze mna :o

glupota tego swiata :O po co w ogole sa?

Też nie wiem ale chętnie bym się najadł ciastek

no torta albo coś ja byłem w życiu 2 razy raz miałem 10 lat a raz 17

wiejskie imprezy sa dla mnie nie szczegolnie atrakcyjne :D

A ja ani razu nie byłem i nie zamierzam iść.Zgadzam się z tym że wesela to głupota.Warto pamiętać o tym że wszystkie kobiety chcą wesel a faceci nie.Kobiety lubią się pokazać. Ble ble-A jakieś skandale były na tym weselu?Słyszałem że czasami jakieś takie skandale i afery się zdarzają.

"wiejskie wesela" mi chodzilo :D

nie nic sie nie dzialo skandalicznego wszystko sie dzialo dobrze

Jakby mnie jakaś ładna dziewczyna podrywała na takim weselu to byłoby miło

Nic ciekawego w tym tańcu z "gwiazdami"

ale mnie wqrwia takie podejscie ble ble zaloze sie ze byla co najmniej jedna laska co marzyla zeby ktos ja poderwal no ale z takim podejsciem to bedziesz prawikiem jak ci inni tutaj

JEST GÓRNIAK

Masz coś z głową Nie znam jego ale stawiając siebie w jego sytuacji tzn że ja bym tam był to jestem pewien że żadna by na mnie nie czekała a i by każda się modliła bym do niej nie podchodził taka jest prawda

sam i nie zaluje z osoba towarzyszaca trza sie ograniczac w spozyciu alko ...

Tak, dalej się pocieszajcie, że lepiej iść samemu, bo można się napić. ;D Do Strzała- może najpierw na jakieś idź, a później pisz jaka to głupota.

No jak się nie ma z kim to trzeba iść samemu albo wcale

ja siebie jakos nie widze tanczacego w rytm " jestes szalona" czy inny hit weselny:O po drugie zadna panna mi nie suszy glowy bym stopowal z piciem :O

idziesz sam? to znajomi na bank maja jakies "czarne" podejrzenia wobec ciebie

On nie chodzi na wesela

Po prostu brzydal i tyle

To i tak jestes kozak, ze zaprosiles kolezanke... mnie jakby ktos zaprosil na wesele (dobre sobie... ze znajomych to nikt by mnie nie zaprosil poniewaz nie mam znajomych no ale np brat by sie hajtał to by mnie zaprosił) to bym był sam jak palec bo nie mam ani zadnej kolezanki ani kobiety.. jestem gównem zyciowym na kazdej imprezie stoje pod sciana z piwem i zastanawiam sie co ja tam w ogole robie marzy mi sie kobieta.. szkoda, ze to tylko marzenia

Też nie mam żadnych kolegów ani koleżanek Takie życie brzydala Ale los mi pomoże

mam ochote sie zajebać.. po co mi takie zycie? bez kobiety, bez sexu, bez szczescia , bez pieniedzy co to jest za zycie? niech mi ktos odpowie..

trzeba być cierpliwy

na tym weselu? moze na tym samym bylismy? ;)

Chciałoby się pomacać dupeczkę dziewczyny trzeba na to jeszcze trochę poczekać

gdy odpuszczasz sobie pewne nieosiagalne rzeczy ;)

Trzeba cierpliwie czekać