wiem,że źle zrobiłam,ale...

No wiec tak jak w temacie. Ostatnio poznalam chlopaka na impr. Obydwoje bylismy pijani. Bawilismy sie razem a pozniej wyszlismy na zewnątrz no i tam uprawialismy seks..wszystko działo się tak nagle. na drugi dzien pisal mi ze niczego nie zaluje i ze przyjedzie do mnie bo musi mnie lepiej poznac. no i przyjechal,pogadalismy o naszych zainteresowaniach itp. jak juz pojechal to pisal sms ale jakies dziwne..nie takie jak przedtem..tluamczyl to tym ze jest spiacy i glowa goboli a w to uwierze bo u mnie zasnąl.co o tej sytacji myslicie? wiem ze to bylo nie na miejscu ale nie zaluje, on tez nie i chcialabym zeby z tego bylo cos wiecej

aaaaaaa

suka kurwa dziwka szmata ....

jak juz pisalam wiem, ze to nie bylo na miejscu ale nie musisz odrazu mnie tak wyzywac ;]

ja wszystko rozumiem naprawde jestem tolerancyjna i te sprawy ale do jasnej cholery wyjsc z chlopakiem ktorego sie nie zna i uprawiac z nim sex ? dziewczyno kim ty teraz jestes w jego oczach... nikim, a wiesz dlaczego przyjechal ? bo jak raz mu dalas to sobie taka dajke znalazl ktora bd mial kiedy bd chcial, taka prawda, ja na twoim miejscu zapadlabym sie pod ziemie, unikala go do konca zycia, modlila sie zeby nigdy sie nikt o tym nie dowiedzial i zmnienila nr a nie jeszcze brnela w ta znajomosc , ocknij sie !

po co sie glupio pytasz? nadstawilas kupra i zaczelas znajomosc od dupy to nie badz zdziwiona jak koles oleje cie cieplym moczem ile w ogole masz lat dziecino??

tfu

niektore znajomosci zaczynaja sie od seksu i trwaja dlugo ale to naprawde rzadko..

no przemyślane to nie było:o ale teraz nie wkręcaj się zbytnio, tylko daj wam czas, może faktycznie bolała go głowa... a może nie chce tej znajomości kontynuować... nikt poza nim Ci na to nie odpowie:) a co do tego czy źle... wiesz gdzie popełniłaś błąd, teraz już go nie cofniesz a dołowanie i kac moralny nic tu nie pomogą... wyciągnij wnioski i tyle:)

a chociaz sie zabezpieczylas czy za tydzien zalozysz topic: spoznia mi sie okres bo sie pierdole z pierwszym lepszym napotkanym kolesiem??co zobic - pomozcie!

okropnie sie z tym czuje ale czasu nie cofne..to bylo tak nagle.gdyby nie ten alkohol..

alkohol cie nie usprawiedliwia.. a jak wiesz, ze robisz sie latwa jak wypijesz to sie na imprezy bierze zaufane kumpele zeby mialy na ciebie oko. Szanuj sie i wyciagnij wnioski z tej sytacji

no nic - niepotrzebnie Cie gnebie i tak sie pewnie na maksa gownianie czujesz. Na przyszlosc mysl troche i tyle. A jak robisz glupstwa po alko to moze nie pij tyle.

wiem ze nie, nic mnie nie usprawiedliwia,ale wiem ze po trzezwemu w zyciu bym sie tak nie zachowala:(

czuje sie jak szmata naprawde..nie wytrzymam i zaraz napisze mu sms o tym co czuje bo niewytrzymam :( to bylo najgorsze co do tej pory zrobilam w zyciu..

Nie pisze tu zeby cie oceniac bo jak to mowia "kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamien" tez popelnilam w zyciu wiele bledow, ktorych zaluje do dzis... i wiem co robi alkohol... wiem, dobrze wiem.. ale niewazne. Najgorszy blad ze wszlas z tym chlopakiem . Ze pozwolilas mu na zblizenie...

weź sie utop w kałuży, idiotko. czaisz aluzję?

wiem:( on chcial wyjsc ja sie upieralam ze nie ale po chwili wyprosila go ochrona bo wczesniej gdzies tma sie bil no i ja wyszlam z nim:( i wtedy sie zaczelo..zaluje jak cholera

:(

wyciagnij z tego wnioski i NIGDY wiecej tak nie rob! moze akurat nie bedzie tak zle.porozmawiaj z nim o tym

dobra juz nie badz smutna , bo mam wyrzuty , ze naskoczylam na Ciebie....

nie musisz bo ja wiem ze to bylo okropne zachowanie, jak najwieksza najlatwiejsza dziwka. ja o tym doskonale wiem..i zaluje cholernie tego zaluje.musze z nim pogadac bo niewytrzymam

Tylko nie mow mu nic w stylu "mam nadzieje, ze nigdy nikomu o tym nie powiesz" czy cos , bo to go tylko podsyci i w razie jakiejs klotni czy cos on to wyskorzysta i wszystkim rozpowie musisz przy nim byc silna... Nie pokazywac, ze ta sytuacja Cie dotknela. Nie doluj sie juz, wiem jak to jest

wiem. cchce poprostu powiedziec mu ze zle sie z tym czuje,mam wyrzuty i ze nie postepuje tak nnigdy wtedy naprawde zdarzylo mi sie to pierwszy raz :( i chce tez zeby on szczerze powiedzial co o tym wszystkim mysli...

a moge wiedziec ile masz lat ?

mozesz..i tak nikt tutaj mnie nie zna a po drugie to zadna tajemnica. mam 19 lat

no to tyle co ja...

no to jestesmy w tym samym wieku..

Nom . Juz sie nie doluj, najlepiej wyplacz sie w poduszke to pomaga... I zbierz sily . Bledy sie popalnia, najwazniejsze, ze zalujesz a nie podchodzisz do tego lajtowo. Bd dobrze

zaluje ito bardzo..napisalam mu wlasnie sms ale wiem,ze juz spi wiec odpisze pewnie dopiero rano..