Jak się zmotywowac do najprostrzego działania???????????

Naprawde juz nie wiem, jak mam sie zmusic do jakiegokolwiek działania. Mam mnóstwo planów począwszych od tych małych kończywszy na większych. Jednak żadnego nie potrafie zrealizowac. Mijaja dni a plany jak były tak nadal są nie zrealizowane. Nie moge nawet odkurzyc mieszkania. Po prostu nic mi sie nie chce. Budze się rano i myśle co powinnam zrobic w ciągu dnia ale poza obowiązkowymi zajęciami, takimi jak np. praca nie jestem w stanie nic wykonac. Zasypiam ze świadomością, ze znowu nic nie zrobiłam. Co zrobic żeby przyszła chęc do działania, zebym chciala coś zrbic, zeby miała ochote chociazby posprzątac mieszkanie.

Zwyczajnie ruszyć dupe

gdyby to bylo takie proste nie zakladalabym tego topicu. Bywają dni, kiedy budzi sie we mnie zapala do dzialania. Zupelnie nieoczekiwanie nabieram ochoty do dzialania trwa to maxymalnie 3 dni potem następuje dlugi okres przygaszenia. W tym czasie bardzo chce cos zrobic ale nie mogę. Po prostu nie potrafie sie zmusic. Ogarnia mnie jakis dół. Nie wiem nawet jak to określic.

Może to depresja, a może lenistwo. Mniej kompa więcej działania

Masz prawdopodobnie depresje .... Zacznij cwiczyc fizycznie systematycznie codziennie tak do zmeczenia organizmu zwiekszajac stopniowo dawke cwiczen .... To pozwoli Ci nabrac ochoty do dzialania rowniez w innych dziedzinach zycia, poprawi humor i natchnie optymizmem .... Pozdrawiam i zycze powodzenia ....