Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olga54887

przeprowadzam sie z do faceta ale szkoda mi zostawic swoich rodziców i pokoju

Polecane posty

Gość olga54887

czy tez tak mialyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcę Cie straszyc
też tak mam:( powiem więcej momentami chce mi się plakać juz na samą myśl - wyprowadzam się za miesiąc (ślub)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubisia
Dla mnie to normalna reakcja ja jak sie wyprowadzałam to wyłam jak bóbr. Ale to minie z czasem jeśli rodzice wiedzą że idziesz w bezpieczne ręce to jest git.Ja prawie przez pół roku jak jeżdziłam na kawke do rodziców to póżniej do siebie z rykiem wracałam że ich tak zostawiam ;) Zobaczysz będzie oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubisia
a teraz już mineło 6 latek odkąd jestem na swoim i wiem że teraz rodzice sobie własnie odpoczywają.To jest ich czas ,i powiem że jak z mamcią zawsze się dogadać nie mogłysmy ,bo te same charakterki to teraz jak nigdy jest wyśmienicie .Więc głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga54887
dzieki dziewczyny muslalam ze to ze mna jest cos nie tak ze jest mi strasznie przykro z tego powodu bo w domu mam zajebistych rodzicow a tam to tylko tesciowa w gruncie rzeczy nie sa zli ale nie ma juz tej swobody co w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwfwrf
Ja tak długo mieszkałam z rodzicami, że moje odczucia były dokładnie odwrotne: gdy miałam wrócić do domu, do rodziców, aż mnie mdliło. Gdy więc on i ja zamieszkaliśmy razem, długo nawet nie miałam chęci wrócić na poprzednie śmieci nawet z wizytą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za zadne skarby
nie poszlabym mieszkac do tesciow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wszystkim zrobił chleb?
jak się wyprowadzę (do końca tego roku) to wiem że pojawię sie w swoim rodzinnym domu tylko na urodzinach. 3 razy w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga54887
tzn moj facet ma duzy dom i my bedziemy zajmowac gore i bedziemy mic osobna kuchnie na gorze i dzwi na gore zamkniete tylko wejscie przez dól wspolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 555555553534
A ja własnie ryczałam na myśl że mam wszystko zostawić - rodziców, psa, swój kochany pokoj.... a jak się już wyprowadziłam to dosłownie z dnia na dzień się przestawiłam i w nowym mieszkaniu czułam się jak w domu. Teraz nie rozumiem czemu wtedy płakałam, samo to że tam kiedyś mieszkalam wydaje mi się takie nierealne... A nie mieszkam w domu dopiero od roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga54887
co myslicie o takim ukladzie mieszknania?bo nie wyobrazam sobie wogole w jednej kuchni z tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 555555553534
Jak teście fajni i się nie wtrącają, to może być. Zresztą - skoro mają duży dom to szkoda kasy żebyście sobie kupowali mieszkanie. My mieszkamy z daleka od moich i jego rodziców i powiem Ci że czasami strasznie nad tym ubolewam. Jak byłam młodsza to marzyłam właśnie o takiej niezależności, a teraz marzy mi się taki dom wielopokoleniowy, gdzie mieszkają rodzice, dzieci, a potem wnuki... Czasami strasznie mi brakuje towarzystwa starszych, doświadczonych osob, z którymi mogę wypić kawkę i się poradzić. Owszem, odwiedzamy rodziców, ale to nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 555555553534
mialo być teściowie *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×