Mam 31 lat i jeszcze nigdy...

Mam 31 lat i jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa. Mówię poważnie. Miesiączki mam regularnie. Miałam stałych partnerów. Od kilku lat jestem sama, bo rozstałam się z narzeczonym. Okres regularnie jest, ale nigdy nie bylam u lekarza. Wiem, ze jestem nieodpowiedzialna. Moze byc ze mna cos nie tak,ale po prostu się wstydzę...

Kobieto, jak to nie bylas? Musisz sprawdzic czy wszystko tam na dole ok!

a facetów się nie wstydzisz?

przed facetami sie nie wstydziłaś? Idż do kobiety ginekolog, lekarka bedzie miała gdzieś co masz między nogami. Jesteś z ciemnogrodu?

Tesco lekarz,a facet to co innego,przeciez...

ciemnogród! ;)

lisiczka jestem z duzego miasta, wiec nie trafilas z tym ciemnogrodem,ale po prostu obawiam sie takiego badania. To silniejsze ode mnie.

Ja pierwszy raz byłam u ginekologa jak miałam 20 lat i byłam dziewicą wtedy. Badanie nie było przyjemne. Trochę bolało, ale facet okazał się spoko i okazało się, że nie mam się czego bać. Jak to mówią zawsze musi być ten pierwszy raz :D

A po co chcialabys do ginekologa chodzic? Ja rowniez nie chodze bo nie mam takiej potrzeby.

LLMM: ja mowie o tym,ze sie nigdy nie badalam i nie wiem czy bede mogla miec dzieci, czy nie ma zadnych niepokojacych zmian. Bede musiala rzeczywiscie poszukac babki ginekolog, bo przed obcym facetem sie nie rozbiore za cholere.

Po co trzeba sie regularnie badac? Zeby napedzac kase komus za badania?

Chec posiadania potomstwa i badania lekarskie to dwa rozne bieguny.... nie rozumiem Twoich rozterek.

LMM po prostu chce sie dowiedziec czy jestem zdrową kobieta. Czego nie rozumiesz? :o

Wlasnie tego nie rozumiem - Twoich rozterek. Ty sama wiesz najlepiej czy jestes zdrowa. Sluchaj swojego organizmu. Lekarz znajdzie tysiace powodow abys sie u niego meldowac musiala.... Lekarz Ci o tym nie powie bo on sie zna tylko na chorobach.

bo mam 33 lata i tez nie bylam, z tym ze ja nie wspolzylam jeszcze

Ja miałam 15 lat, gdy po raz pierwszy poszłam do ginekologa. I nie, nie chodziło o seks :P

jak teraz się okaże że np.będą trudności z zajściem( a wiadomo że po 30 wzrastają) to będziesz sobie pluła w twarz.

"Lekarz znajdzie tysiąc powodów...." bez przesady, do tego średnio inteligentny człowiek dość szybko zorientuje się,że lekarz jest typem naciągacza.

chyba jak nie ma potrzeby i póki co jest wszystko oki, to po co do niego iść ...

bez sensu, wstydzisz sie lekarza, a z facetami spac to sie nie wstydzisz!!!!!!!!!

Jej sprawa czy się wstydzi czy nie,zresztą to chyba trochę inna sytuacja facet a wizyta u lekarza. Nie każdy jest taki mało wstydliwy że wywala swój wielki brzuchol w stopce:)