Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co wam chodzi?????

o co wam chodzi z tym nalotem rodziny w terminie porodu?

Polecane posty

Gość o co wam chodzi?????

mojego meza siostra rodzi lada dzien.i sie zastanawiam czy zadzwonic i spytac jak sie czuje. po tych komentarzach,ktore czytam na kafe to mam szczerze-watpliwosci! Duzo z was uzala sie jak jest na koncowce ciazy,ze telefony dzwonia,ze mecza was pytaniami jak sie czujecie.jestescie totalnie oburzone. a to chyba normalne sie spytac:jak sie czujesz? co w tym zlego?gorzej gdyby nikt z rodziny nie dzwonil i nie pytal.jak byscie sie czuly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynkakaaa
jak mi sie ktos pyta jak sie czuje to jest mi milo ze dzwoni i pamieta :) ale jak ktos dzwoni/ przychodzi i mowi a ty to jeszcze nie po? albo ile jeszcze bo wygladasz jak do porodu....to juz ma sie dosc tylko taka roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co wam chodzi?????
ja rozumiem-mozna sie wkurzyc jak rodzinka ni stad ni z owad wpadnie bez zapowiedzi.ale glupi telefon??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynkakaaa
jasne, zadzwon, tylko zapytaj jak sie czuje, a nie pytaj czy jeszcze nie urodzila, na pewno sie ucieszy (no tak uwazam), ja sie ciesze jak ktos dzwoni i tak zapyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie denerwowło w szpitalu
owiedziny Tzn z jedenj strony to było miłe ,ze kazdy o mnie pametam , doceniałam to , ze kazdy chce nas owiedzić , a z drugei byłam bardzo zmeczona , chciałam odpocząć , usnąć , a drzwi się nie zamykały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co wam chodzi?????
z tymi odwiedzinami-my zaznaczylismy rodzinie,ze nie maja przychodzic.mimo,ze bardzo chcieli,nawet sie czesc obrazila. powiedzielismy,ze przyjda zobaczyc mnie i dziecko jak wrocimy do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwonić i zapytać można, ale jak się non toper natrętnie dzwoni i wypytuje wkółko o to samo to można joba do głowy dostać ;) Jak słyszałam wiecznie od każdego: "kiedy wkońcu rodzisz"??? chociaż każdy znał termin i wiedział to mnie qrwica brała:o Ileż można pytać o to samo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie denerwowło w szpitalu
to chyba zalezy od człowieka Jednemu to nie bedzie przeszkadzać , bedzie mu miło ,ze ktoś się ineteruje , a drugi bedzie miał dość Ja mysle ,ze zadzwonic mozna , nie widze w tym nic złego ,ale trudno powiedziec jaka jest twoja szwagierka , jak ona to odbierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie urodziłam, ale jak wylądowałam w szpitalu po raz pierwszy w 6tc zaczęło się. Wiadomo zadzwoniła mama, siostra, szef, przyjaciółki- ok a potem poszło: sąsiedzi, wszyscy znajomi z pracy. Miałam jakieś 20-30 telefonów dziennie :( może jest to miłe, ale nie w takiej ilości. Wszyscy chcieli wiedzieć z pierwszej ręki, jak się czuję. W końcu przestałam odbierać i odrzucałam połączenia. Już się boję, co będzie w okolicach terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam nic do ludzi którzy dzwonią i pytają jak się czuję, bo to jest miłe. Ale jak słyszę "urodziłaś już czy nie?" to dostaję białej gorączki, bo to chyba oczywiste, że jak urodzę to dam znać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika mika ....
koniec 39 tyg - i jedyne o czym myślę to kiedy się zacznie powiem szczerze że raczej nie mam siły i ochoty na gości i odwiedziny , nie chce mi się po nich sprzątać zmywać - ledwo się toczę z moim brzuchem Próbuje zostawic mieszkanie w stanie ładu na moją nieobecność Jak dzwonią to ok że pamiętają !! najważniejsze - najgorsze były ciągłe odwiedziny wszystkich o różnych porach po narodzinach mojego pierwszego dziecka - koszmar ja zmęczona mała nie spała, małe mieszkanie a tu nalot czarownic z dobrymi radami jak to oni swoje dziecko pilnowali itd Odwiedziny po narodzinach to ok ale po skończeniu chociaż miesiąca - ja ciągle zastanawiałam się czy nie przyniosą jakiś zarazków wirusów do domu No może jestem egoistka leń ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×