ProszeporadzcieChceMi sieSiasc i plakac ;(MamZalamane serce :(

Od wielu lat przyjaznilam sie z PAnia W. Nasze spotkania raz byly rzadsze, potem czestsze. Od 2 lat kiedy jest z panem K. coraz rzadziej. Rozumiem - zakochala sie. Ja bylam na 2 roku turystyki ona na 1. Uznala w polowie roku ze jednakTurystyka to pomylka i postanowila isc na Architekture Wnetrz. Poniewaz rok temu skladala na zaoczne dostala sie od razu, jenak w tym roku idac na dzienne nie dostala sie. Ja tez tam startowalam i sie nie dostalam. Obie bylysmy bez przygotowania (kursu rysunkowego). Jednakze ja popytalam znajomych i wiedzialam,ze nie anlezy przynosic pracy z postaciami fantasy ale np. z martwa natura itd. ostatecznie dostalam sie z 2 tury. W. nie Byla na samym koncu listy. przed rekrutacja mowilam jej zeby jednak pocwiczyla z ta teczka prac,ze moze niech poczyta jak sie warto przygotowac. Nie posluchala mnie. Ucinala rozmowe. Nie chcialam jej narzucac swojego zdania ale kurcze zasiegnelam jezyka i wiedzialam,ze postacie typu elfy nie sa dobrym pomyslem. Byly praktyki zwiazane z turystyka. Pani W.nie bylo. Bez praktyk ie mozna zaliczyc roku. W sesji eltniej wogole nie podeszla do egzaminow. Treaz we wrzesniu tez nie. Mysle ok jej sprawaale porzyczyla wielka teczke not od mojej kol i musialam teraz swicic oczami za W. bo jej cztery miesiace nie oddawala.

To mowie tej kol zeby napisala W. na nk. Ona napisala 2 tyg nic. Przedwczoraj po wielokrotnych probach skontaktowania napisalam na nk z konta cioci (bo nie mam swojego) Pani W. ze jak nie chce kontktu z jakiegos powodu to niech mi przynajmniej napisze bo nic nie rozumiem. tyle lat sie przyjaznilysmy a teraz nawet tel nie odbiera i ze jak teraz mi nie odp to znaczy ze nie chce mnie z jakis powodow znac. Plakac mi sie chce. Wczoraj ta kol od teczki powoiedziala ze Pani W jej napisala ze odda jej ta teczke (wiec byla na nk) i kiedy ma to zrobic. Mi nic nie odp. :(

czuje sie kurewsko olana nawet nie dostalam slowa wyjasniania. Gdy wykladowcy sie o nia pytali mnie to zawsze ja chwalilam, ja juz nic nie rozumiem. Napisala tej kol. od teczki,ze sory ze sie nie odzywala bo byla w Krk a mi nic. Napaknke ze tej laski od teczki prawie nie zna bo to moja blizsza kol. :(

Jka myslicie juz do niej napisac? Dl;aczego ona tak sie zachowuje? :(