Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lila Marta

Słuchajcie schudłam 27kg i boje się bo nie moge przestac się odchudzac

Polecane posty

Gość Lila Marta

Mam 21 lat i 168cm wzrostu. jakiś czas temu ważyłam 82kg i starsznie sie z tym męczyłam. kilka razy próbowałam sie odchudzac ale nic to nie dawalo. postanowiłam spróbowac ostatni raz i udało się... do tej pory schudłam 27kg.ciesze sie z tego ale najgorsze jest to ze nie moge przestac, ciągle myśle sobie "jeszcze troche, chociaz jeszcze z kilogram lub pół". coraz nizej stawiam sobie poprzeczke. kiedy doszlam do 58kg kazdy mówił mi ze juz starczy ze jestem szczupla ze wiecej nie potrzeba,ale kiedy widze ze kreska na wadze stoi w miejscu lub co gorsza minimalnie podskoczyla (a waze sie 3 razy dziennie)to robie sobie dzień maksymalnej diety. ja sama wiem ze mam mocne i ciezkie kosci które troche wazą (to wypowidzec lekarza nie moja) wiec wiedziałam ze jest juz dosc odchudzania, ale nie moge przestac. ciągle pilnuje zeby nie zjesc nic kalorycznego, katuje sie cwiczeniami. teraz waze 55kg i jestem już nie szczupła a chuda, wszyscy zwracają mi na to uwage, ja przytakuje ale odchudzam sie dalej. chyba zwariowalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopos moi lotos
to bardzo mało wazysz jak na swój wzrost. ja mam 166 a ważę 59 i tez uwazam ze jestem szczupła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazaj bo wpadniesz w chorobe
przystopus bo to niebezpieczne :o swoją drogą: jak dokonałaś tego wyczyny? co robilas zeby schudnac i ile Ci to zajelo czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila Maria
sama nie wiem jak, ograniczyłam jedzenie, uwazałam na kalorie, duzo cwiczyłam i chudlam. nie chce wpasc w chorobe ale mam taki dzien ze sie sobie podobam, a mam taki dzien ze widze na sobie mase tluszczu i mysle "jeszcze ze 3 kg przydałoby sie schudnąc"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila Maria
albo patrze na siebie i wydaje mi sie ze przytyłam choc to nie prawda bo waga spada:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyy
a powiedz mi ile Ci to zajelo? jak Twoje cialo to znioslo? naprawde gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszka...x
Ja mam 173, ok 60 kg, chcę sobie wymodelować sylwetkę.. .ale , że jestem na diecie to nie powiem, bo byłoby przekłamanie ;D ... Starczy Ci już... Ważysz w sam raz... Ćwicz i odżywiaj się racjonalnie. ! Bo inaczej wpadniesz w jakies choróbsko ;/// Odpuśc sobie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazaj bo wpadniesz w chorobe
to CI siedzi w glowie, niestety osoby, ktore byly grube i schudly, wygladaja atrakcyjnie dla innych, ale dla siebie dalej sa grube i paskudne, bo tak im zostalo w podswiadomosci :o moze wizyta u terapeuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila Maria
około 10 miesiecy.moje cialo dobrze to znioslo bo starsznie duzo cwiczylam, brzuch mam plaski, zadnej wiszącej skóry. mam troche rozstępów w wewnetrzej stronie ud ale one mi sie zrobily gdy byłam gruba. własnie o to chodzi myślałam ze jak schudne to bedzie inaczej bede czuła sie super, a wcale tak nie ejst dalej czuje sie gruba i okropna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszka...x
Eh te rozstępy. Ja też czuję sie raz ze sobą źle, raz dobrze...nie umiem do końca zaakceptować, chce byc zbyt idealna... Jednak na szczeście nie jestem konsekwentna i nie głodzę się, bo i nie mogę ze wzgl zdrowotnych. Pokochaj siebie... Może porozmawiaj z psychologiem ,zanim będzie za późno. Nie odchudzaj się , ćwicz dla zdrowia.... Na pewno jesteś śliczna..;_) pyszczek do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyy
gratuluje Ci bardzo! ja schudlam 8kg, ale idzie mi to bardzo wolno! diety pilnuje zawsze! ale z cwiczeniami gorzej! i wlasnie tu mam problem! potrzebuje jeszcze 5kg... ale motywacji brak! zazdoszcze Ci! ustal sobie granice i koniec! pozniej tylko cwiczenia i cwiczenia, ale zacznij jesc normalnie!pamietaj ze za chude tez nie jest ladne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila Maria
tylko ze ja teraz mysle o granicy 50kg i choc wiem ze bede wyglądac jak wieszak to darze do tego zeby ciągle chudnac. ja cały czas cwicze bardzo duzo, ale nie potrafie normalnie jesc. jesli 1dzien zjem tak normalnie sniadanie obiad kolacje to pozniej mam wyrzuty sumienia i na drugi dzien jestem w stanie nic nie jesc. yyyyy- dla mnie początki były najgorsze pozniej waga sama leciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyy
przy wzroscie 168cm 50kg to bardzo malo... zastanow sie! bo naprawde lepiej te kilka niedociagniec dopracowac cwiczeniami! moze to banalne, ale uwielbiam cwiczenia z Cindy, nie lubie cwiczyc w grupie, jakos nie czuje sie komfortowo, tym bardziej ze mam malo czasu i cwiczenie w domu idzie mi znacznie lepiej! postaw sobie granice 57kg i bedzie super! zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lila Maria
yyyy- tylko ze ja już waze 55kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
tak sobie myslę, że Twój przypadek to już podchodzi pod psychologa. Tzn powinnaś wybrać się i z nim porozmawiać bo jak sama widzisz zaczynasz sobie nie radzić z problemem. Skoro ustalasz sobie co raz to nowe limity i nie możesz przestać to myślę, że sama z siebie nie dasz rady przestac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszka...x
No to już ważysz mało, chcesz w ogóle zniknąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyy
sorry... widzisz nie idzie mi odejmowanie! naprawde malo! nie nakrecaj sie bardziej! zacznij jesc normalnie, nadal zdrowo i uwazj co jesz, ale bedziesz za chuda i pomysl o swoim zdrowiu psychicznym... moze jeszcze za wczesnie zeby o tym mowic, zle pomysl o anoreksji, lepiej dmuchac na zimne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schulz..
to jest chore ... ale ja C cholernie zazdroszcze tego stanu.... bo ja bym chciala przestac tyć... mam ataki obżarstwa, jak czuje sie samotna i nic niewarta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbvbgbfv
grubasie z 10kg musisz schudnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła sąsiadeczka
Chyba masz anoreksję. Biegusiem po pomoc do specjalistów, dopóki jeszcze(?) nie wyniszczyłaś organizmu.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×