Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

helena p

jak powiedziałście facetowi że jestescie w ciązy?

Polecane posty

Gość kochanie bedziesz tatusiem
Ty kurwo idz sie wyskrobac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahaahhhahahaha
zdębiał i zaraz po tym oberwał rzuconą poduszką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak idziesz
kupiłam beżowego misia i wręczając go mojemu (jeszcze wtedy) chłopakowi powiedziałam: kupiłam kolor uniwersalny bo nie wiem czy to będzie chłopczyk czy dziewczynka :) mój luby na to "poważnie?" kierując pytanie do misia :) po czym uściskał mnie i za chwilę przeprosił i spytał czy ten mocny uścisk mógł zaszkodzić dziecku... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może trochę dziecinnie, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby mu od razu powiedzieć. Był już w pracy, kiedy zrobiłam test, a jak jest w pracy to za bardzo nie może odbierać tel. więc wysłałam mu smsa. Napisałam po prostu, że test wyszedł pozytywny. A on chyba nieco się przejął i zaczął mi pisać porady co powinnam teraz zrobić, że zrobić jeszcze jeden test, iść do lekarza i na końcu że się cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28 tydzien
po latach starań, wyobrażałam sobie ze jak zajdę w ciąże to będzie uroczysta kolacja lub coś w tym stylu.. test zrobiłam w pracy od niechcenia, rozpłakałam się, zadzwoniłam natychmiast do męża, i ponieważ nie mogłam rozmawiać bo miałam na około współpracowników, powiedziałam tylko, zrobiliśmy to, on od razu załapał o co chodzi, powiedział tylko - e tam przestań, żartujesz, odpowiedziałam nie nie żartuje, kiedy po godzinie odebrał mnie ze stacji, nie było łez, widziałam tylko jego rozpromieniona twarz i napięcie ze może jednak powiem ze to nie prawda,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszliśmy do knajpy na kolację i dałam mężowi w prezencie zapakowane śpioszki. Był w szoku, że za pierwszym razem się udało. Poroniłam, więc w drugiej nie bawiłam się w takie niespodzianki. Poszedł odebrać wynik bety i wiedział pierwszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to zrobiłam tak
To bylo 3 tyg po teście a ja nadal nie wiedziałam jak się za to zabrać. Po 17 wrócił mój miły i powiedział ,że jego firma chce go przenieść do Francji ,że załatwi tam mieszkaniei te wszelkie sprawy organizacyjne. A ja na to: Jedź sobie sam! Ja nie chcę aby moje dziecko urodziło się gdzieś tam daleko i żebym potem była zdana sama na siebie on gały jak 5 zł: jakie dziecko? a ja: twoje idioto :P A potem mnie przytulił :P Rodzę za kilka dni (termin na przyszły piątek) a do Francji przenosimy się w listopadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28 tydzien
dziękuję:) pozostalo jeszcze 11 tyg :) dluuuuugich 11 tyg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dlugo nie mialam okresu, za to piersi juz dlugo byly nabrzmiale jak balony, od papierosow zaczelo nie odrzucac, piwko cos nie smakowalo... zaczelam odczuwac bole w dole brzucha, myslalam ze to takie przed-okresowe, ale bole byly iles dni a okresu zero... po rpostu raz mnie tknelo, mialam waryjnie jeden test w domu, rano wstalam, zrobilam i nie wierzylam wlasnym oczom, od razu pobieglam do pokoju, obudzilam chłopa i mowie "zobacz, jestesmy w ciazy!" i sie rozplakalam, on tez, ogolnie burza emocji, radosc przeplatajaca sie z "to JUZ! damy rade?" :) poszedl po drugi test, zadzwonilam do przychodni, umowilam sie tam, gdzie lekarz przyjalby jeszcze tego samego dnia i pojechalismy... lekarz potwierdzil, cala droge przezywalismy, od razu tego samego dnia powiedzielismy rodzicom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowkaa25
kup śpioszki z napisem typu: kocham mojego tatusia i daj mu.. gwarantowane że wymięknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×