jakie macie doświadczenia z Urzędem Pracy?

nie mam już siły szukać sama :( nie przynosi to żadnych efektów... chcę się zarejestrować w UP, czy to może coś pomóc? jestem zainteresowana nawet możliwością odbycia stażu (mam 26 lat, ale upłynęły dopiero 3 mc od mojej obrony - a wiem, że w takiej syt. można się starać o staż do 27lat). czy wam UP jakoś pomógł w znalezieniu pracy?

Zapytaj sie Ferdka Kiepskiego.

może ktoś jednak podzieli się swoją refleksją?

PUP nie pomógł mi ani w znalezieniu pracy ani nawet stażu. Jedyne dobre co PUP mi zaproponował to szkolenie, które bardzo mi się podobało. Pewnie, że idź na staż jeśli nie znajdziesz pracy. Zawsze to jakieś doświadczenie, no i dziś podobno płacą ponad 700 zł.

z urzędem pracy mam doświadczenia bo byłam rok bezrobotna. Przez cały rok nieznaleźli mi pracy a na staż poszłam bo go sobie sama załatwiłam

Jeszcze jedno. U mnie w PUP kiedy nie poszło się na wizytę to chwalili się jakich to nie ma ofert u nich na stronie www. I kiedy człowiek się nie zainteresował jakimś ogłoszeniem to zawsze okazywało się, że jest już nieaktualne :O Aż kiedyś pewna pani zrobiła rozrubę w urzędzie o te ogłoszenia :D No ale nie wiem czy to coś dało.

W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem.

A ja jestem powiedzmy zadowolona. PUP sam pracy Ci nie znajdzie, ale pomoże szukać. Mają dużo różnych ofert i są przede wszystkim sprawdzone. Jasne, ze jak się jeździ raz na miesiąc to ciężko coś trafić. Staż dostałam, potem jeździłam 2 razy w tygodniu przeglądać oferty na miejscu i po bodajże 3 miesiącach już pracowałam. Natomiast, jeżeli masz nadzieję, ze będą dzwonić, bo coś się znalazło dla Ciebie to jesteś w błędzie :o moja znajoma taki ma tok myślenia i już pół roku siedzi na bezrobociu :o