CZY WSPÓŁŻYCIE ŁAGODZI BÓLE MIESIĄCZKOWE?????????????????

Mam 21 lat, co miseiąc cierpię bardzo. Zawsze muszę się zwalniać z zajęć, leże w domu i nie jestem w stanie się ruszyć. Wymiotuję tez pierwszego dnia. Nie pomagaja ciepłe termofory, zioła, tabletki. Byłam u ginekologa- jestem zdrowa, co prawda mam tyłozgięcie macicy, ale to podobno nie problem, jajniki ok, zadnej endomteriozy. Lekarz powiedział "że taka moja uroda". Czy to prawda, ze współzycie łagodzi te bóle? Bo jesli tak, to w akcie desperacji chyba poproszę faceta, który mi sie podoba o ulżenie w bólu.... Serio, nie wiem, jak sobie pomoc.

ja jak mam okres bardzo czesto sie masturbuje, bo jak mam orgazm i skurcze to przestaje bolec bruch..co prawda tylko na chwile, wiec musze robic to czesto:)

hmmm z tego co slyszałem tabletki powinny łagodzić bóle, ale może nie u każdej panny ...

mialam identyczna sytuacje wymioty byly nieuniknione. Pisze ze mialam dlatego ze od trech miesiecy zero bolu brzuchu a mialam naprawde silne bole, potrafilam wymiotowac po kazdej wzietej tabletce. Nie wiem czy stosunek zalagodzi bole, ja wspolzyje ze swoim chlopakiem od 2 lat ale dopiero 3 miesiace temu bole przeszly , tak wiec nie wiem od czego to zalezy.

podejrzewam, że nie tyle chodzi tu o współżycie co o orgazm w "czasie bolesnym"

z tym słoniem to podszyw, liliputek na mnie tabletki nie działaja, takie przeciwbólwe i rozkurczajace nigdy