czy mozna to nazwac dieta? i jakie będą efekty??

Piszę tutaj bo na dietach nie otrzymalam odpowiedzi. Chcialabym schudnąć pare kilo i popracować na brzuchem jednak nie przekonują mnie te wszystkie diety cud które znalazłam w necie...Więc pomyślałam sobie,że zacznę ćwiczyć codziennie brzuszki a do tego ograniczę zarówno ilość zjadanych posiłków jak i to,co jem,np zrezygnuję z białego pieczywa,ziemniaków,słodyczy(!).Nie wiem tylko czy te moje postanowienia połączone z konsekwencją dadzą efekty?Czy gdybym zjadła lekkie śniadanie i powiedzmy pół porcji tego co jem zwykle na obiad a do tego zrezygnowała z kolacji mam szansę na zgubienie paru kilogramów?

witam, wystarczy spojrzec na moja stopke :) wykluczylem biale pieczywo, slodycze i inne tuczace rzeczy, owszem, czasem zjadlem cos z grilla, raz pizze nawet :) podstawa to ruszac sie i jeszcze raz ruszac. a po ciuchach widac na prawde duzo :)

a Ty jak się ruszałaś? stosowałaś może a6w czy zwykłe brzuszki itp? ja generalnie muszę zrobić coś z całym cialem,nie ma miejsca które moglabym sobie odpuścić,ale najgorzej jest chyba z brzuchem i udami...

mój problem polega na tym że lubię sobie zjeść coś slodkiego po obiedzie...studiuję i zdarza mi się zjadać obiad po powrocie do domu czyli czasem ok 19:O

jezdzilem na rowerze stacjonarnym, troche (ale rzadko) biegalem - biegac jest najlepiej - jak masz czas i checi to biegaj. 2 dni pierwsze najgorsze, potem idzie z gorki :) pozatym z ciezarkami cwiczylem - czasem jakies tam brzuszki :P

przepraszam,jesteś facetem,nie przeczytalam ze zrozumieniem:) myślałam o siłowni,ale ktoś musiałby stać nade mną i kontrolować co robię a na trenera mnie nie stać...Mialam rower stacjonarny i skończył jako suszarka na bieliznę:O zobaczę jak to będzie,nie chcę się głodzić ale zdaję sobie sprawę że muszę przestać żreć jak świnia zamiast ciągle patrzeć w lustro jak się poszerzam:O

ludi - wow gratuluje wyniku

najlepiej zaczac diete spontanicznie a nie - jutro/pojutrze (itp) sie odchudzam. treba teraz i juz. trenera nie musisz miec na silownie chodzic tez nie musisz. ubierz sie odpowiednio, dobierz wygodne buty i biegac mozesz. potem brzuszki sklony przysiady itd w polaczeniu z dieta bedzie widoczne. dasz rade - musisz uwierzyc w siebie :) aha przed bieganiem rob rozgrzewke 10-15 min bo potem nie dasz rady w trakcie cie bedzie wszystko bolec

Na pewno takie ograniczenia plus jakaś forma ruchu spowodują, że zaczniesz chudnąć. Jeżeli do teraz jadłaśnormalnie, a tu nagle ograniczysz dopływ kalorii, to na bank zaczniesz chudnąć. Tylko musisz robić to z głową. Nie możesz się głodzić, 3-5 posiłków (małych) to tajemnica sukcesu.

nie.nie,już kiedyś się głodziłam i byłam nie do zniesienia...próbowalam też diety kopenhaskiej ale 10 dnia rano nie mogłam się zwlec z łóżka...obecnie ważę 69,5 kg,mój cel to taka waga jaką mialam kilka miesięcy temu-63 kg

a no i lubię także kebaby i inne tego typu świństwa,z tym też muszę skończyć,tak sobie myślę że w ostatnim czasie przesadzałam z ich jedzeniem i oto mam efekty