Zastanawiam się kto mieszka w moim brzuchu.

Wiem, ze najważniejsze żeby było zdrowe, ale tak się zastanawiam kto tam sobie mieszka. Mały chłopczyk czy mała dziewczynka? A tu do USG jeszcze ponad miesiąc.

Pewmie dziecko mieszka :) A tak poważnie to tez byłam bardzo ciekawa jakiej płci jest moje dziecko. A ujawniło się dopiero pod koniec 8 msc kiedy już wszystko było mi jedno i ta wiedza już nie była dla mnie tak ważna :)

Wiem, że i taka opcja jest możliwa. Mam nadzieję, że na USG w połowie ciąży już pokaże jakiej jest płci. Zanim zaszłam w ciążę to mówiłam sobie, że nie chcę wiedzieć i będzie niespodzianka. A teraz tak mnie wzięło, że bardzo chcę.

Ja koniec końców jak zaczęlam kupować rzeczy dla dziecka, to pokupowałam wszystlko w najróżniejszych kolorach żeby pasowało i dla chłopca i dla dziewczynki. Urodziłam córkę, a nieraz miała na sobie niebieskie ciuszki, bo uważam , że żaden z kolorów nie powinien być zarezerwowany tylko dla jednej płci.. Jak ludzi ją widzieli w błękitnym ubranku to zaraz słyszałam testy "Jaki ładny chłopczyk"... Do dzisiaj spotykam się z pytaniam czy dziecko jest chłopcem czy dziewczynką, nawet jak ma na sobie coś typowo dziewczęcego :D Brak słów na ludzi.

Ja też bardzo chciałam wiedzieć, w 16nastym tyg maluch pokazał siusiaka;)

nie napalaj sie zbytnio ja dopiero w 28 tyg poznalam plec bo sie zoska nie chciala pokazac

jeszcze dziewczynka w niebieskim wyglada ale chlopk w rozowym to juz malo fajnie :) poza tym patrzac na tradycje to mowi sie ze niebieski jest zarezerwowany dla chlopaków, a w kościele Maryja jest zawsze ubrana na niebiesko

Wiesz gdybym miała syna to pewnie nie ubierałabym go w różowe ciuszki, ale gdyby dostał od kogoś różowe śpiochy no to ubierałabym go w nie, w końcu spać w różowym może, a kuzynka mojego męża nie tolerowała różu nawet na śpiochach i kiedy dostała takowe, wylądowały na dnie szafki - mówiła mi to. Nie przesadzajmy :D

Bo według słowiańskiej tradycji to chłopcy powinni być ubierani na różowo, a dziewczynki na niebiesko. Ale moda z USA tak silnie wyparła ten zwyczaj, ze teraz nikt sobie nie wyobraża chłopca w różowych śpioszkach.

w 16 i 20tc dwóch różnych lekarzy stwierdziło, że będzie na 80% dziewczynka w 24tc jednak siusiak był widoczny :) całe szczęście nie nastawialiśmy się zbytnio, bo w lipcu sąsiadka urodziła córkę, a cały czas była przekonywana, że chłopak :) bela_mi zgodnie z tradycją KK różowe dla chłopca, a niebieskie dla dziewczynki. Ludzie sobie to sami zmienili i to całkiem niedawno :)

"Niebieski był kolorem delikatności, który dodatkowo, w kulturze chrześcijańskiej łączy się z wizerunkiem Matki Boskiej naturalnym więc połączeniem było ubieranie dziewczynek na niebiesko, co odzwierciedlać miało czystość i dobro Maryji. Różowy dla chłopców, był ułagodzoną wersją czerwonego koloru agresji i mocy (a chłopiec to przecież przyszły mężczyzna, który musi być silny i energiczny)"

Jak myslicie, od którego miesiąca wolno dziecku zrobić tatuaż? Moja córeczka ma teraz 3 lata i ma już kolczyki, zrobiłam jej jak miała niecałe 2 latka. Dlatego chciałam żeby synek (bo czuje że to bedzie synek jednak) tez cos miał. Np malutki napis z tyłu plecków z data urodzenia. Chciałabym żeby był gustowny.

no ja bym sie wstrzymala z tatuazem przeciez maluch bedzie rosl i skora tak samo, moze mu sie ten tatuaz rozciagnac i juz nie bedzie taki fajny poza tym ja bym sie troche bala tatuowac dziecko ze wzgledu na infekcje i zakazenia no ale co kto lubi

na cipce dekielko jedna!!!!!!!!!!!!!!

kurde ja nie wiedzac o tej tradycji 13 lat temu chrzcilam syna w beciku z dodatkiem rozu :D a teraz ten sam przyda sie corci :D

Ja od początku ciąży umierałam z ciekawości o płeć maluszka. A tymczasem w wyniku różnych czynników oraz mojej silnej woli moja dzidzia dalej jest niespodzianką, a właśnie zaczynam 39 tc :) I chociaż już ciekawość zżera mnie maksymalnie to czuję dreszczyk emocji na myśl, że poznam płeć dopiero jak będę mogła wziąć dzidziusia na ręce :D

Ja też się nie mogłam doczekać poznania płci:-) W przeciwieństwie do męża, który jak zwykle z filozoficznym spokojem stwierdził, że co ma być to będzie. Jeśli o mnie chodzi to od momentu ujrzenia dwóch kresek na teście instynktownie czułam, że noszę synka :-) I nie pomyliłam się, według usg bez żadnych wątpliwości będzie chłopak. Sama widziałam jądra i maluśkiego ptaszka;-) Nawet jednak gdyby była pomyłka, to ciuszki, które kupiłam nadadzą się i dla dziewczynki - dużo zielonych, beżowe, turkusowy błękit... Gorzej, jak jest pomyłka w drugą stronę i kobieta nakupi ciuszków dla dziewczynki - z różowymi akcentami, kwiatuszkami :-p A masz jakies przeczucie?

I najfajniejsze jest to, że mam jeszcze jakiś tydzień może dwa, żeby sobie wyobrażać różne opcje. Potem będę znała płeć mojego dziecka już do końca życia :)