Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tile Tekila czas umila

DOM DZIECKA - Co wlozyc do paczki

Polecane posty

Gość Tile Tekila czas umila

Hej Chce zrobic duza paczke dla dzieci z domu dziecka. Tak razem ze znajomymi. Jakie sa wasze pomysly co wlozyc do paczki? Glownie postawilismy na pomoce naukowe. Powiedzcie jesli byscie mieli 10zl co byscie kupili? Nie chodzi o to ze chcemy przeznaczyc tylko taka kwote,ale chcemy glownie postawic na sztuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tile Tekila czas umila
hops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chominka 9999
na sztuki ?? wiesz co ja mysle że dzieci w domach dzieckach mają to wszystko, napisz lepiej jaki to dom dziecka? małego ? 3-7 ? 7-10?? mysle że może jakas miła książka, ale jesli małe dzieci to może jakiś misio?? kurczę wiesz ja kocham zwierzeta kiedys byłam w jednym domu dziecka i widziałam że dzieci mają jakiegoś chomika czy myszke, może zwierzaka kup??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem ......
za 10 zł to za dużo nie kupisz jeśli chodzi o pomoce naukowe ...książki nie kupisz ....atlasu tez nie ....co najwyżej jakieś zeszyty długopisy pisaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli pomoce naukowe to np. słowniki przerózne-jezyka polskiego, synonimow, frazeologiczny. Słowniki jezykowe. poza tym moga byc ksiazki dla dzieci. Zeszyty, tornistry ( ale pewnie juz maja takie rzeczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tile Tekila czas umila
tanie dildo?? czy lepiej podpaski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tile Tekila czas umila
Napisalam juz maila z pytaniem ile ten dom ma wychowankow. Widzialam na zdjeciach ze sa dzieci w wieku 5lat ale byly i takie w wieku 15. Wiem jak dzieci potrafia byc zazdrosne. Wiec jesli kupie np jeden rozowy dlugopis (glupi przyklad) to zaraz bedzie o niego wojna. Dlatego chcemy kupowac po kilka identycznych rzeczy. Wiecej sztuk. Juz kupilam kolorowanki edukacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość epsilonka
Domy dziecka są przepełnione zabawkami, więc proponuję aby to sobie darować. Dzieci najbardziej ucieszą się na pewno ze słodyczy, ale potrzebne są też pomoce naukowe. Zeszyty, książki, dla mniejszych kolorowanki, kredki itp. Jednak odradzam kupowanie na sztuki. Niech jedna osoba zbierze pieniądze i pojedzie kupić te rzeczy hurtem, wyjdzie dużo taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tile Tekila czas umila
Nie rozumiem jak mozna sie podszywac w takim temacie... Ale... los odplaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kupuj im absolutnie zwierzaka :o Po pierwsze dzieciom nie kupuje sie zwierząt a po drugie nie wiesz jak zareagują opiekunowie. Długopisy, ołówki, kredki, notesy, bloki, zeszyty itd. To się zawsze przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tile Tekila czas umila
podszywacz słabo to zrobił, wiecie mi chodziło o to czy włożyć penisa do paczki i w tej paczce zrobic porządek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tile Tekila czas umila
z podarowaniem kasy to jest tak ,ze ona czesto gesto do dzieci nie dojdzie. Rozejdzie sie po drodze i nawet jednego usmiechu nie wywola na twarzach dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to teraz wyglada
ale bylam na praktyce w domu dziecka jakies 11-12 lat temu i sporo tym dzieciom brakowalo. bylam w wakacje i np nie bylo blokow rysunkowych, wycinanek zeby cos wspolnie zrobic, dzieci mialy wydzielane np szampony bo tez bylo tego malo. ale wszystko tezzalezalo od sytuaji rodzinnej dziecka bo niekrore mialy kontakt z rodzicami i nawet jakis prezenty od nich dostaaly typu zabwki misie ubranka al to byla rzadkosc. malo mialy tez slodyczy. nie wiem byc moze teraz jest lepiej ale wtedy jak na to ptrzylam to byla dla mnie jk kolonia. o 9 sniadanie o 13 obiad o 15 podiweczoreek o 17.30-18 kolacja ipotem do rana prawie na glodno. o 20-21 dzieciaki byly juz glodne a na stolowce tylko wiadro z resztkami kompotu. ale z tego co wiem to teraz wyglada to troche lepiej bo zywua sie grpami kolacje robia sobie sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co ze pedzie
a czy tak ciezko zadzwonic do dyrekcji domu dziecka i spytac sie czego potrzebuja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×