Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pchacownik miesiąca. lat 21

Czy waszym zdaniem dobrze zarabiam ?????????????????????????????????

Polecane posty

Gość pchacownik miesiąca. lat 21

Mam mieszane odczucia. Co z kim rozmawiam to inna opinia. Mam 21 lat , dyplom technika ekonomisty. Na studia iść raczej nie zamierzam, no może zaocznie zrobię zarządzanie licencjat ale nie wiem. Chodzi o to że zaczynam dostrzegać że szkoła za przeproszeniem chuj znaczy. Koledzy pokończyli zawodówki , niektórzy nawet i tego nie a pracują na budowach albo gdzieś po elektrowniach lub magazynach. Zarabiają po 2-3 tysie i tak od 16 r.ż. Niektórzy piją i bawią się a inni odkładali i mają teraz i dobre samochody i sprzęt w domu itd. Ja uczyłem się do 20 r.ż. i nie pracowałem do tej pory. Przez ten rok po skzole też nie pracowałem bo siostra się budowała i cały rok pomagałem jej przy budowie. Szukam pracy od lipca i nie znalazłej żadnej ! Do biura mnie nie chcą ale gdy dowiedziałem się że tam płacą po 1100-1500 netto to się trochę zdziwiłem że tak mało. Zacząłem więc szukać po hurtowniach , sklepach i znalazłem właśnie dziś. Będę magazynierem za 1800 brutto. Pn-Pt godziny 5:13. Troszkę lipa bo musze dojeżdżać prawie godzinę więc wstawać będę musiał gdzieś 3:30 :( WEźcie coś powiedzcie o sobie , jakie macie prace , jakie zarobki i oczywiście wiek !!! Waszym zdaniem mam złą pracę czy ujdzie ? Jedni mi mówią że żeby znaleźć pracę to trzeba tylko chcieć. Inni mówią że żeby znaleźć pracę to tylko znajomości , inaczej bez szans. Inni jeszcze mówią że poniżej 3 tysi to oni by nie poszli do pracy bo to wyzysk. Nosz kurde. No to w końcu jakie my te czasy mamy ? Jest z małej miejscowości z woj. mazowieckiego. Do warszawy trochę daleko , jakieś 1,5 - 2 godziny pociągiem bo samochodem to bym na paliwo za duzo wydał. Ale i w Warszawie szału też nie ma. Skomentujcie co o mnie myślicie ? Czy warto by było zacząć robić to zarządzanie zaocznie skoro mam już technika ekonomistę i nic się na studiach nie nauczę bo wiem że ten materiał który na nich jest to powtórka z technikum ? Czy ja jako pracowity , uczciwy i poukładany chłopak powinienem wyżej mierzyć niż hurtownia spożywcza za 1800 brutto ? Piszcie też o sobie : wiek , stanowisko i wynagrodzenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchacownik miesiąca. lat 21
I napiszcie jak dostaliście swoją pracę ;) Po znajomościach , po rodzinie czy może sami wybraliscie konkurs rekrutacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest tak
25 lat, po licencjacie skończonym w tamtym roku, w trakcie dziennej magisterki: 2050 zł na rękę. Pracuję od stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest tak
Napisałam podanie cv i mnie przyjęli od ręki, po 4 m-cach zmieniłam pracę, bo miałam bliżej i więcej płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierownik kielni.33l. zawodowe
Ty nie słuchaj tam swoich rówieśników którzy zakuwają na studiach. Debile z nich bo myślą że stuydia im coś dadzą. Stracą tylko kilka lat w robocie a potem mając po 25 lat zaczną szukać roboty nie mając żadnego doświadczenia. Nie zawracaj sobie głowy studiami bo to wyjhście ewakuacyjne dla sierot. Jeżeli jesteś cwany to i po zawodówce byś miał lepszą robotę niż po studiach. Szkoła nie ma nic do rzeczy bo żeby załapać się do roboty to musisz mieć odpowiednie cechy aby sobie w niej poradzić. Jeśli chcesz do biura to pracuj nad dykcją, bystrością, wyglądem i takie tam bo co jeśli masz nawet doktorata skoro jesteś nieśmiały ? :D Nikt cię nie wsadzi do obsługi klienta wtedy przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchacownik miesiąca. lat 21
u mnie jest tak : A co to za praca ? Ile h w miesiącu pracujesz ? Ile zmian ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest tak
piel., 7-14:35 od pon. do pt. Od przyszłego miesiąca przechodzę na dyżury. W tamtym miesiącu przepracowałam 166 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest tak
Na dyżurach będę po 12 godz. od 7-19 i 19-7. Miejsce pracy, blok operacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchacownik miesiąca. lat 21
u mnie jest tak : a mogłabyś zdradzić co to za praca ? :) Nauczycielka może ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greta Garbooo
Jeszcze większej bzdury nie słyszalam ze wykształcenie nie otwiera a wrecz zamyka bramy kariery. Owszem twoi koledzy zarabiają po 2/3 tys na budowie, ale gwarantuję ci ze zarząda tą budowa na pewno nie jakis chlystek po spozywce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest tak
Przecież napisałam, piel. na bloku op. = pielęgniarka operacyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąbi
Myślę, że jak na swój młody wiek i wykształcenie zarabiasz standardowo. Teraz pytanie - jak widzisz swoją przyszłość? Jeśli chcesz otworzyć kiedyś własną firmę i jesteś na to zdecydowany, to wyższe wykształcenie nie jest Ci aż tak koniecznie potrzebne. Jeśli będziesz obrotny i dbał o swoje interesy, powinieneś się dorobić bez tego. Jeśli chcesz szukać zatrudnienia "u kogoś", to bez wykształcenia z kolei trudno Ci będzie zarobić więcej i wtedy warto jednocześnie pracować i studiować, chociaż to dość trudne. A może zostałbyś kierowcą TIR-a? Mam znajomego, który tak pracuje, jeździ w ciągu tygodnia, na weekend wraca do rodziny, zarabia ok. 5 tys. No ale musiałbyś zrobić odpowiednie prawo jazdy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchacownik miesiąca. lat 21
kierowca tira to raczej odpada. Nie wiem czy te studia robić czy nie. Jakoś nie jestem przekonany do tego że pracodawca będzie na to patrzył. Kierownik kielni pisał że dla pracodawcy ważnijeszy jest to żeby pracownik miał te cechy które są potrzebne aby poradzić sobie na danym stanowisku. Ja myślę podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keri bradszoł
wiesz co, bez studiów większości stanowisko po prostu nie obejmiesz. takie życie. ja pracuję w dużej firmie, zarabiam trochę ponad 3 tys. na rękę, jestem na studiach magisterskich, mam 23 lata. dodatkowo znajomość angielskiego na poziomie FCE plus angielski biznesowy i niemiecki na poziomie GDS. pracę znalazłam normalnie, zobaczyłam ogłoszenie, zawiozłam CV, po testach i rozmowie kwalifikacyjnej zaproponowali mi pracę. pracuję 4 dni w tygodniu po 8h w godzinach 8-16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majorkanka
Ej no, ale nie przesadzajcie, że studia są nieprzydatne. Owszem, jeśli ktoś przebaluje 5 lat, alno będzie tam łaził bo wszyscy poszli, albo mu rodzice kazali, to nic z tego nie wyniesie. Ale jeśli idzie się na coś co nas interesuje? Zagadzam sie jedynie, że dzienne są stratą czasu, ale zaoczne jak najbardziej. Człowiek zawsze wyrobi sa jakieś znajomości, pozna ciekawych ludzi. Uczelnia, studia same w sobie też dają dużo możliwości pracy. Organizacji studenckich, firm, wymiany międzynarodowe z dofinansowaniem. Idź na 100%. Dopóki jesteś młody i masz świeżą wiedzę z technikum. A nóż trafi Ci się kiedyś propozycja super stanowiska, ale z wyższym wykształceniem? Tylko nie traktuj tego jako koniecznie zaliczenie. U Ciebie jest raczej nie problem czy iść na studia, ale jakie. Nad tym i swoimi zainteresowaniami, specjalizacją powinieneś pomyśleć. A może językowe? Potem będziesz chciał więcej szkoleń i będziesz wydawał kasę na kursy językowe. Znajdź tylko dobry, specjalistyczny kierunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchacownik miesiąca. lat 21
keri bradszoł No to masz super pracę :) 4 dni w tygodniu , super godziny. Bajka. W jakimś dużym mieście pewnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchacownik miesiąca. lat 21
zarządzanie zaoczne może być ? zarządzanie i marketing chyba ze specjalnością logistyka , zarządzanie kadrami lub finanse. Z tym kierunkiem mam bardzo blisko uczelnie pod nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majorkanka
Teraz praca i pierwsze wypłaty dają złudne uczucie, że złapało się Pana Boga za nogi i nam to wystarcza, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Nie spoczywaj na laurach, bo jeszcze się naharujesz w życiu. Zdobywaj wiedzę, póki umysł chłonny. Z pracy póki co nie rezygnuj, ale nie traktuj jej jak cel, ale jako przystanek do lepszej, więcej płatnej posady. Dlaczego 1800, czy 2000 ma być Twoim celem. Pomyśl, że możesz zarabiać 20000tyś. więc ucz się o finansach, podatkach, zarządzaniu, języków - to się w każdym biznesie przydaje. Nie ważne czy będziesz zakładał firmę, czy startował do korporacji. Nie patrz na kolegów, tylko na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keri bradszoł
dzięki :D tylko nie widać tego, ile pracy musiałam włożyć w to wszystko ;) zarządzanie? jeżeli tak to tylko i wyłącznie inżynierią produkcji i jeżeli możesz, to w języku angielskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keri bradszoł
poza tym ja uważam, że w siebie warto inwestować. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majorkanka
brawa dla Keri :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×