Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ouize

Proszę pomóżcie, nienawidzę życia co mogę zrobić?

Polecane posty

Gość Ouize

Proszę, doradźcie mi coś. Mieszkam z bratem od ok.4 lat u babci i wujka. Mój tata mieszka za rogiem, a mama w innej dzielnicy ze swoim facetem. Wszystko mi się nie udaje, oceny w szkole mam takie sobie, ale wiem, że mogłabym mieć lepsze. W szkole mi dokuczają, mam problemy z kręgosłupem i muszę wydać kilka tys. na zabiegi związane z zębami (aparat, chirurgiczne usunięcie ósemek itp.). Do tej pory jakoś było, mama pozwoliła mi nie iść dziś do szkoły, ale później zadzwoniła do mnie i powiedziała, że ukradłam jej facetowi 30zł. Bo on ma taką puszkę i tam zbierał kasę i mama mi powiedziała, że ta puszka była wgnieciona i nie ma 30zł. A to nie ja zabrałam i nie wiem jak ona może mi nie wierzyć. Jak się rozłączyła to wzięłam psa na smycz i ok.2 godzin kręciłam się po skwerku. W końcu wróciłam do domu ale mam ochotę coś sobie zrobić, zniknąć z tego świata lub coś. Błagam pomóżcie mi, doradźcie coś. nie mogę przestać myśleć, że oskarżyli mnie o to. W sumie to nie wiem kto to zabrał, bo mają powody, by myśleć, że ja, bo byłam tam często sama a nikt inny nie był tam sam w domu (np. dzieci tego faceta). No ale kurcze to nie ja ukradłam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przykre że własna matka
Ci nie wierzy musisz z nią porozmaiwaiac, powiedz że to na pewno nie Ty, i że jest Ci przykro że Cię bezpodstawnie oskarża. Powiedz mamie, z epowinna być dla Ciebie wsparciem i bardzo tego potrzebujesz, przytul się do niej itp - matka powinna zrozumieć, i moze pojmie w końcu, ze DZIECI są najwazneijsze a nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvewge
cieżko doradzic. A masz jakis swiadkow ze w tym czasie, bylas w domu u swoujego wujka a nie u mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ouize
Ale ja tak nie umiem, jak ze mną rozmawiała to ja odpowiadałam tylko, że to nie ja ukradłam. A ona potem powiedziała coś w stylu: 'dobra, ufoludki wzięły ale wiesz, ze nie powinno tak się robić i trzeba się przyznać.' Jezu, mam ochotę uciec stąd ale nie mam gdzie, jak byłam z psem to już nie wiedziałam, gdzie mam iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przykre że własna matka
dziewczyno, jeśli sie nie nauczysz rozmawiać o swoich uczuciach i problemach z bliskimi osobami, to nie będzie lepiej.. wiadomo ze trudno, bo to moze pierwszy raz, a mama nie pomaga... może sam an sam, albo przez telefon spróbuj z nią na początek pogadac . To nic ze pewnie sie rozpłaczesz w trakcie rozmowy, :) tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ouize
Raczej nie, bo ja u nich byłam przez weekend a oni pojechali na grzyby i chodzili z psami na długie spacery, to byłam kilka razy sama. Nie mam pojęcia gdzie te pieniądze zaginęły i to mnie jeszcze bardziej dołuje, że nie mogę udowodnić, że to nie ja, inaczej niż tylko mówiąc, że to nie ja ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ouize
Niee, nie mogę z nią porozmawiać, nie mam ochoty. Ona tego nie zrozumie, bo wszystko wskazuje, że to ja zabrałam kasę i nie wierzy mi, że tego nie zrobiłam. Nie wiem co mam robić? Poszłabym spać do taty, ale mam swojego psa i wiem, że nikt by z nią nie wychodził, a nie mogę jej zabrać ze sobą, bo u taty jest już pies. Jej, nie wiem co ja zrobię jak ona tu przyjedzie ze swoim facetem i będą na mnie patrzeć spod oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×