Problem z alimentami

zależy co na to mówi twoja mama. z tego co piszesz to jej obojętne czy dostanie 250 czy 50. nie walczy o twoje a powinna. książki, telewizor, ubrania, mieszkanie i wszystko co kupi (jeśli nie dogada się z twoją mamą że idzie na połowę) jest jako prezent od niego. i nie ma prawa odciągać a ailmentów

Moja mama po prostu nie chce sie z nim klocic;/ tzn on interesuje sie mna, a to zawiezie gdzies jak potrzebuje, no jakis lekk iwklad we mnie tez ma. Ale 25o zl to i tak malo, a jeszcze jak ona raczy sobie 200 zl odciagnac? chce do niego zadzwonic i mu powiedziec cos o tym, ze jak tak moze tylko nie wiem jak to mu powiedziec;/

on moze wystapić o obniżenie, ale żaden sad nie obniży i tak skandalicznej kwoty...udowoni ze koszt utrzymania dziecka to 200 zł ??? nie ma szans

ja czesto przebywam u babci, tzn koiedys przybywalam, (jego mamy) ona mnie czesto okupywala, ale to ONA a nie tata, a on uwaza ze co od babci to tak jakby od niego ;/ a on jest doroslym facetem i jego matka nie ponosi za niego konsekwencji, tym bardziej finansowych , bo on nie ma 16 lat. to co ona mi kupowala to od siebie

Nie miał prawa nic zabierac z alimentów - sytuacje o książkach możesz opowiedzieć ty albo twoja mama w sądzie- bo to świadczy tylko o nim źle.

chce do niego zadzwonic;/ tylko co mu powieziec?

chce mu udowodnic ze on nie ma prawa tak robic. tylk oze on napewn ozacznie sie na mnie drzec;/

słuchaj to po co zakładasz taki topic jak nic nie robisz w swojej sprawie. my ci dobrze radzimy. ojciec ma prawo do zapewnienia ci bytu, nawet jak nie mieszkacie razem!

A po co mu mówić? Najpierw pogadaj z mamą na temat wniosku do sądu. I nie strasz go tylko postaw przed faktem dokonanym.

Dzwonilam, powiedzialam ze on chyba sie kpi ze ja sie utrzymam za 50 zl przez caly miesiac, ze to chyba jakies zarty, a on ze nie bedzie ze mna gadal zaczal krzyczec to ja mu na to ze przekonam mame zeby poszla o podwyzke alimentow a on ze to przekonaj powiedzial czesc i sie rozlaczyl. KURDE JAK MOZNA MIEC TAKIEGO DUPKA ZA OJCA ;/

no i po co zadzwoniłaś/ teraz on będzie wiedział co zamierzacie a z jego charakterkiem za miesiąc nie dostaniecie nic alimentów bo powie że poczeka aż podwyższycie...

Da, mysle ze to nawet na niego zadziala i da calosc ;/ Az sie poplakalam, bo to przykre ze wlasny ojciec mnie tak traktuje :( ja swojemu dziecku dalabym wszystko gdybym tylko miala takie mozliwosci, a wiem ze ona ma :(

mi nie chodzi o jakies luksusy, nie jestem rozpieszczona nastolatka ktora musi miec to co chce. ale 50 zl na utrzymanie 14latki? no to jest po prostu zalosne :/

jak ma zasadzone to musi zapłacic w terminie !

cóż, nie wybiera się rodziców. ja sama wychowuję córeczkę i jest ok. ojciec to raczej tylko z nazwiska.. jak sie wyprowadziłam to przez 3 miesiące nie dał ani grosza.. dopiero jak wniosłam pozew o alimenty, zapłacił razem z odsetkami. dziecko ma niespełna 4 lata a ja dostaję 480zł.

smerfetka na głowe upadłaś... przeczytaj cały topic.. a potem się wypowiadaj. nie widziałaś chyba zapisu że nie dał całości bo sobie odtrącił za buty... także i tu może być wtopa.

też uważam że zachowanie twojego ojca jest żałosne, zgadzam sie z tobą i popieram. Ludzie dobrze piszą, idźcie do sądu - może w ten sposób trochę mu utrzecie nosa bo widać tylko tak z takim palantem ograniczonym można. Odwagi!!!

TEŻ UWAŻAM ,ŻE JAK NIE MA WYJŚCIA TO PO PROSTU WYSTĄP O PODWYŻSZENIE ALIMENTÓW Z PORZĄDNYM UZASADNIENIEM, ADWOKATA NIE BIERZCIE BO SZKODA PIENIĘDZY NA PASOŻYTÓW SZCZEGÓLNIE W TAKIEJ SPRAWIE- WIEM Z DOŚWIADCZENIA WIĘC WIEM,ŻE MAM RACJĘ.

Tak zrobimy z mama. On chyba caly czas nie wierzy ze jestem jego corka, jak mialam roczek nie wierzyl mojej mamie ze jestem jego dzieckiem ii zrobil badania dna , 99.999999.. % pewnosci ze jestem jego corka, same jego geny;/

jest ktos w stanie mi pwoiedziec co teraz nalezy zrobic? skad taki wniosek wziac? ile sie czeka na taka rozprawe?

? Nie chce juz go znac, co za ojciec :(

Wniosek pisze mama na komputerze albo szuka wzorów w internecie. Ile to trwa to nie wiem.

OK. Dziękuję Wam, jesteście kochane

alimentacyjne sprawy są szybciej załatwiane. ja czekałam niespełna miesiąc.

jeśli chcesz służę pomocą gg 8593352

Dlaczego Twoja mama nie chce wystąpić o podwyższenie alimentów? Co to znaczy że nie chce się z nim kłócić???

bo ma dosc problemow, klotni, chodzenia po sadach. ale teraz stwierdzilysmy ze to juz przegiecie i pojdziemy o podwyzke

Piszesz "wniosek o podwyższenie alimentów" następnie pod spodem z jakiej kwoty na jaką, potem piszesz "uzasadnienie" i tu wszystko zależy od ciebie i twojej mamy, musisz pokazać dochody mamy, napisac,że są niewielkie, że ty jako uczennica dochodów nie masz, pokazać wszystko czego potrzebujesz w miesiącu, łącznie z rachunkami za mieszkanie,książki, przybory szkolne, może o takich rzeczach jak odzież czy kosmetyki nie warto wspominać bo może być różnie jesli już to o podstawowe kosmetyki i np. kurtka zimowa (bo ostatni raz kupiłas sobie 5 lat temu i wyrosłaś..)żeby nie wygladało w oczach sądu,że chcesz naciągac na zbytki.. poradzicie sobie, nie znoszę takich "ojczulków" jak Twój.

Ok. dziekuje bardzo za wszystko, jestem bardzo wdzieczna