Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupia jestem i myślę

Facet, z którym miałam mieć randkę, zapadł się pod ziemię

Polecane posty

Gość głupia jestem i myślę

...czyli dlaczego internet ssie. Na pewnym forum (nie, nie na kafe :classic_cool:) poznałam faceta. Zaczęliśmy wymieniać długie maile, okazało się że jesteśmy z sąsiednich miast, znajomość nabrała bardziej konkretnego charakteru. Postanowiliśmy się umówić na kawę, plany się ukonkretniły, ja podałam mu swój nr telefonu, miał potwierdzić i... nic. Zero odpowiedzi, zero maili, zero kontaktu. No zapadł się pod ziemię. Wiem tylko, gdzie mieszka, jak ma na imię i co studiuje, foty nie widziałam na oczy, bo choć chciałam żartem się nimi wymienić (żebyśmy mogli się jakoś poznać i nie minąć na środku ulicy), to "chciał mieć niespodziankę". Mam nadzieję, że nie umarł albo nie porwali go kosmici, ale to dość dziwna sytuacja... W sumie to nie zdążyłam się nawet za bardzo napalić, tyle że nurtuje mnie, co i dlaczego się z nim stało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrob prywatne sledztwo
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem i myślę
Nie mam konta na naszej klasie, nie jestem paszczurem :P Przeszukiwać odchłani fejsbuka i nk z cudzych kont nie będę, jestem za leniwa no i to grozi paranoją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może coś mu się naprawdę stało np jakiś wypadek. Bo jeśli nic mu nie jest to ten człowiek jest niepoważny i nie ma sensu o tym myśleć. Ale nawet jesli zrezygnował to uważam, że powinien Cię o tym poinformować. I wcale nie musiał tłumaczyć "dlaczego". Tylko powiedzieć Tobie:nie. Abyś wiedziała na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z fikcyjnych a nie cudzych
to chcesz wiedziec co z nim czy nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem i myślę
Nie wiem, musiałoby to być coś śmiertelnego, bo brak reakcji od miesiąca prawie. Ciężko mi uwierzyć w taki zbieg okoliczności, zresztą wolałabym po stokroć, żeby tak nie było. Mieliśmy wspólne zainteresowania i wspólny język, polubiłam go, ale nie ciekło mi na myśl o tym spotkaniu po nogach ani nie pielęgnowałam w sobie wizji nas na wspólnym kobiercu, więc nie uderzyło mnie to szczególnie, raczej nurtuje. A że mam małe szanse, by się przekonać, jak było naprawdę i niewiele mogę zrobić, to tym bardziej mnie to piekli :P Myślałam, że gawędziarstwo internetowe to domena kobiet raczej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a długo czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem i myślę
No ale co ja mogę? Znajdę wszystkich facetów o tym imieniu (popularnym), z tego wydziału/kierunku/roku (licznych) i miasta (dużego), a potem będę ich po kolei molestować albo rzucać monetą? Zresztą teraz nawet zastanawiam się, czy to co pisał było prawdziwe :) Wkręt wykluczam, wyciągnął ode mnie zdecydowanie za mało obciachowych rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz trzeba bylo wziac
tez jego nr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss cool
Nie chce mi się czytać wszystkiego, ale odpowiedź jest prosta. Facet ma po prostu niewyjściowy wygląd i boi się ujawnić swoją paskudną facjatę. Dlatego tez zwiał w podskokach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz trzeba bylo wziac
telefonu oczywiscie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka jaaaa
hmm a ja jakies pol roku temu bylam tez w podobnej sytuacji- tzn z chlpakiem poznanym na czacie- sporo pisalismy, pozniej wymienielismy sie tel, tez smsy byly o roznej porze- glownie w nocy bo w dzien pracowal wiec nie chialam przeszkadzac wiec czasami pisalo sie tak do 2 w nocy, byly plany spotkania sie itd- mieszkalismy jakies 250km od siebie ostatni raz pisalam z nim jak umawial sie ze znajomymi na wyjscie, jeszcze mowil ze wysle mi mmsa ze zdj z imprezy no i nic.... czekalam dzien, drugi, nigdy nie chcialam mu sie narzucac wiec nie zasypywalam smsami, no ale napisalam czy u niego wszystko ok bo sie martwie, no i cisza, zniknal z gadu nie odzywal sie, po miesiacu hmm pierwszy znak zycia-zablokowal mnie na gg za 2 dni odblokowal i dalej nic Szkoda tylko ze nigdy nie dowiedzialm sie czemu nawet nie wyjasnil mi nic- bo naprawde sie martwilam, zalezalo mi- no ale nigdy juz sie nie dowiem Załuje tylko ze robil mi nadzieje, ja chcialam byc ok wobec niego i zrezygnowalam z propozycji mieszkania w zupelnie innym miescie, szukania tam pracy bo glupia wierzylam ze moze jednak z nim cos bedzie to poczekam chociaz do spotkania i wtedy podejme decyzje jak widac nigdy z nim sie nie spotkalam, propozycja mieszkania tez juz byla nieaktualna i pozostalo wielkie rozczarowanie ale tak to jest ze znajomosciami na odleglosc- trzeba jesli juz to jak najszybciej sie spotkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka jaaaa
jesli chodzi o mnie to pewnie ze mogl- nie wykluczalamm tego, tylko po prostu liczylam na glupia odrobine szczerosci- ze wzgledu na 2 miesiece pisania prawie codziennie-bo tez mial taka prace- o ile to byla wogole prawda- bo tez juz zaczelam sie zastanawiac-ze jednak duzo mial wyjazdow- wiec zwyczajnie sie martwilam czy nie mial moze wypadku czy cos, przeciez roznie bywa Nigdy nie zasypywalam go wiadomosciami itd- jesli napisalam i nie odp to czeklam na odp od niego Szkoda ze czasami faceci po prostu nie pomysla ze dla dziewczyny lepsza jest najgorsza prawda-ze np kogos poznali niz taki brak informacji, czasami naprawde mozna sie zadreczac i bac sie o kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem i myślę
Ale przecież ja nie chciałam zabrać ze sobą rodziców i im go przedstawiać, liczyłam na kawę w miłym, inteligentnym towarzystwie i przeniesienie internetowych rozmów do prawdziwego życia ;) Jak pisałam, interesują mnie motywy, jakie mogły nim kierować - macie jakieś pomysły? :P Bo niewyjściowe mordy mogą być seksi, patrz np. doktor Hałs ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detektyw monk
Może chłopak mało zdecydowany jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem i myślę
Mało zdecydowany?!?! Rzeczywiście, wyjść na miasto, przysiąść w kawiarni, wydać 12,50 czy nie? - oto jest pytanie. Cholernie poważna sprawa, wymaga miesięcznego namysłu i konsultacji ze wszystkimi babciami i ciociami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj to taki zart sytuacyjny
mial byc ;) można tu domniemywać, jakie mogłyby być powody, ale przecież to i tak tylko domysły :) szkoda że Ty nie poprosiłaś o jego numer telefonu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem i myślę
To on poprosił o mój, więc zgadywałam, że jest mu po to potrzebny, by do mnie zadzwonić, a nie po to, by na przykład podawać go w ankietach czy coś :P Szkoda, szkoda, teraz będę musiała znaleźć sobie kogoś innego, na kogo będę mogła się zacząć napalać :( A że idą długie, zimowe wieczory, to tym gorzej dla mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem i myślę
Zresztą skoro nie odpisuje na maile (od tamtej pory wysłałam mu dwa i nie mam zamiaru popełniać ani jednego więcej), równie dobrze mógłby odrzucać moje połączenia, usuwać esemeski i udawać, że pomyliłam numery. A maniakalne wydzwanianie i nękanie swoją osobą nie jest czymś, co leży w moim zwyczaju, więc pewnie i tą drogą bym to w końcu olała (jako i on uczynił).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i masz calkowita racje
;) powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa i nie jestes wcale glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem i myślę
Jak nie, jak tak? :D Dlaczego tak sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA MYśLę,że facet może
mieć jakies blokady psychiczne,osobowosciowe przed kontaktem bezposrednim-jest taki typ ludzi!on sie wystraszył,bo mieszkasz dosc blisko i wolał urwac kontakt bo do spotkania bylo juz tuz tuz...nie warto zawracac sobie glowy facetowi potrzebny jest raczej psycholog -mam pewne doswiadczenie w tej dziedzinie i wiem co mówię(przepraszam za literowki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego Ty myslisz
ze jestes? w nicku masz, że myślisz, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale napisane to wyzej
:O w kazdym razie chodzilo mi o to, ze nie wydajesz sie byc glupia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem i myślę
Tyle że on studiował, miał jakieś pasje, hobby, no i to wszystko wymagało kontaktu ze światem rzeczywistym. A ściemniać na ten temat nie ściemniał, bo znał się na tym, o czym pisał. Jednak niewykluczone, że miał coś z główką. Wizja świra z którym świetnie się dogaduję jest co prawda paskudna, ale rozkwaszona przez maskę samochodu facjata mojego tajemniczego rozmówcy zdecydowanie przewyższa ją w beznadziejności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia jestem i myślę
Nie napisałam, że jestem mało inteligentna :P, tylko że głupia, durna - bo zastanawiam się nad takimi pierdołami zamiast powiedzieć sobie "cześć, mam cię gdzieś" i olać mojego potencjalnego niedoszłego, o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×