Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bubub

CO JEŚLI NIE OBRONI SIĘ PRACY DYPLOMOWEJ?

Polecane posty

Gość bubub

Pytam poważnie, jest jakaś kolejna szansa czy od razu wypad? Uprzedzam, że na durne odpowiedzi nie będę zwracać uwagi, proszę o prawdziwe info. Panikuję przed swoją obroną, ponieważ wszelkiego rodzaju wystąpienia przed "widownią" ponad jednoosobową wywołują u mnie wysypkę z nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprawka..ale nie ma możliwości się nie obronić jeśli praca jest pisana przez samego siebie,lub ta kupiona porządnie przeczytana:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaMgr
obrona to tylko formalność.. no chyba, że zakładamy,że sam/a nie pisałeś/aś pracy.. a tak w ogóle jeżeli praca została już przyjęta ma się minimum 3, obrona jest tylko po to, żeby co najwyżej podwyższyć ocenę na dyplomie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubub
Aaa... naprawdę? Troche mi ulżyło, mam nadzieje że moja uczelnia nie prowadzi jakiejś innej polityki w tym względzie:P ja mam 3 pytania, ale tylko jedno z pracy, tamte dwa mają być z kierunku ogólnie i ze specjalizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaMgr
nie ma się co bać.. ja też panikowałam.. no może nie tak jak TY:) ja po prostu sie bałam, że mogę narobić wstydu promotorowi... a tego nie chcialam, bo to dusza nie czlowiek byl.. do tego zdawałam w jezyku niemieckim.. a jezeli TY masz jeszcze pytania to juz w ogole nie ma o czym mowic, nawet jak cos Ci (odpukac) nie pojdzie, promotorka powinna Cie wstawic za Toba - bo w koncu to, że przyjela Twoja prace tez swiadczy o niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubub
No ja w komisji mam mieć w ogóle same spoko osoby, miałam ze wszystkimi zajęcia, mój recenzent zawsze się uśmiecha, nawet jeśli nie ma powodów:P miałam u niego kiedyś egzamin ustny to ciągnął za uszy mimo że się nic nie powiedziało. Drugi członek komisji to facet, który zawsze olewał egzaminy i przepisywał oceny z ćwiczeń, a jeśli sam je prowadził to dawał piątki nawet jeśli się nie chodziło. A promotorka to też fajna babka, cierpliwa i miła. Więc mam nadzieję, że na obronie nie są inni niż na zajęciach:P faktycznie chyba za bardzo panikuję i sama się nakręcam a potem wszystko idzie nie tak tylko przez moje nastawienie i przekonanie, że na pewno mi się nie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×