Czy rzucilibyście taką pracę?

- Na rękę średnio 3,5 tys/mc, zależy od premii, min to 2900 pln - 3,5 roku w zawodzie - po studiach prawniczych - stanowisko biurowe we Wrocławiu no i własnie....minusy -firma raczej rodzinna, żaden prestiż - możliwości rozwoju marne/żadne - odwalam czarną robotę, a śmietankę zawsze zgarniają dyrektorowie, którzy udają, że sami pracę wykonali logistycznie, a ja tylko wykonywałam ich polecenia - Za specjalne zadania, wykraczające poza zakres moich pdstawowych obowiązków nie dostaję nagród, podejrzewam, że zgarnia je mój przełożony - No...wykorzystują mnie chyba. Jednocześnie jest stabilnie, mam niemiecki w pracy za free i opiekę medyczną. Szukalibyście czegoś ambitniejszego z możliwością rozwoju?

rzucilam podobna, z jednym wyjatkiem - byla kuuuuuuupa nadgodzin i nie dla bardziej rozwojowej a dla spokojniejszej :P

szukałabym dyskretnie czegoś ambitniejszego, bo to nic nie kosztuje. szukałąbym w czasie pracy:D

nie szukalabym narazie, popracuj jeszcze, poucz sie jezyka, zdobadz doswiadczenie a za rok zacznij szukac

to oczywiscie ze szukaj, ale z tej nie rezygnuj dopoki niowej nie znajdziesz. ja tak zrobilam i do dzis bezrobotna. jak ci sie udalo znalezc taka prace, mialas znajomosci czy duzo lekow bralas zeby byc bartdziej przebojowa? prosze nie obraz sie mam taki problem i pomyslalam ze znasz moze jakies dobre psychotropy w ostatecznosci suplementy diety

przepraszam, ale nie rozumiem wypowiedzi powyżej, tej o psychotropach. Może nie była do mnie? Strasznie czuje się człowiek wykorzystywany w pracy. Myslicie, że to kwestia "dawania sobie?", czyli pozwalania na wykorzystywanie? Boję się, ze dzisiaj na rynku pracy jest niełatwo, a i pensję taką moze być ciężko uzyskać.

o psychotropach autorze to tylko psychicznie chorzy gadaja,wiec nie bierz do serca tej wypowiedz,ja myslalam,ze wywine orla jak to przeczytalam

no wydaje mi sie ze jak taka prace dostalas to dlatego ze bylas przebojowa. i stad pytanie. przepraszam jak nie bralas psychotropow albo bralas i czujesz sie urazona to przepraszam bo nie chcislam cie urazac. ale w tej sytuacji ze czujesz sie taka wykorzystywana to akurat psychotropy zniewelowalyby to uczucie, tak mi sie wydaje.

Odpowiem, bo może to pytanie to nie prowokacja, ale prawdziwy apel o pomoc: Posłuchaj, żadne leki tu niczego nie załatwią. To zamknięty krąg. Wcale nie jestem szczególnie przebojowa, przed znalezieniem pracy byłam wręcz bardzo nieśmiała , strachliwa, z masą kompleksów. Czas i praca nieco mnie zmieniły. Nabrałam pewności siebie, inaczej patrzę sama na siebie. Jeśli masz takie problemy ze sobą, to może poszukaj pomocy u psychologa?

dziekuje za zrozumeinie. ja tez mialam kiedys prace, dobra w Anglii. I zrezygnowalam przed znalezieniem nastepnej. Myslalam, ze po powrocie do PL wszyscy beda sie o mnie zabijac. Tak wiec nie rezygnuj poki nie masz czegos zaklepanego. Bo mozesz skonczyc jak ja, troche w depresji i troche bez perspektyw. Pozdrawiam!