Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juliaaaa ja

potrzebuje rady???jak uwolnic się od natręta??

Polecane posty

Gość juliaaaa ja

temat dotyczy faceta który nie daje mi spokoju...kiedys się z nim spotykałam i traktowałam raczej jako kolege bałam się zaangażować bo wczesniej(rok)rozstałam się z chłopakiem z którym byłam 6lat i cięzko mi było zaufać.....jeszcze wczesniej przed tym kolegą poznałam chłopaka z którym znajomosc tez była na stopie kolezenskiej tu tez bardzo daleko mieszkalismy od siebie a on był naprawde dobrym kolega który czesto ze mna rozmawiał,zawsze tez odzywał się w sytuacjach które były dla mnie ciezkie i mnie rozweselał,zycie tak się potoczyło ze jestesmy teraz razem a on sprawia ze z kazdym dniem zaczynam znów wierzyc w miłosć..... tylko ze problemem jest ten pierwszy kolega,nigdy do niego nic nie czułam nic nie obiecywałam,chciałam mu pomóc bo był nieszczesliwy przynajmniej zawsze tak mówił poprostu było mi go szkoda,był po rozwodzie,miał dziecko i zawsze mi mowił ze chciałby zeby ktos go kochał..itp..itd tylko teraz wiem ze udawał okazał sie zupełnie inny niz jest(zaborczy,zawistny,zachłanny)postanowiłam zakonczyc te znajomosc bo tez zaczoł mnie traktowac jak swoja dziewczyne po 2 miesiacach tej znajomosci wyznał mi miłosc.......myslałam ze to zakonczy te sprawe ale nie on dzwonił itp..itd..telefony i smsy ustały ale na chwile co jakis czas dzwoni mówiac ze się pomylił lub pisze na gg ze widział nowego faceta i szczescia zyczy...ja milcze nie odzywam sie ale on dalej...chce zeby przestał dla mnie jest dziwny po za tym widzi ze jestem z kims innym a go traktowałam jako kolege a on nadal pisze..czasami się boje zeby mi nie popsół przez swoja zawisc mojego zwiazku w którym jest mi naprawde dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliaaaa ja
dziwny koles sam pewnie ułozył sobie wasza przyszłosc....a ty go odepchnełas i znalazłas innego ..moze jego duma została urazona i nie moze tego przełknąć,dlatego tak sie odzywa...ja bym mu wprost powiedziała zeby sie odczepił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×