jesteście zazdrosne o siostry swoich facetów?

tak jak w temacie.. macie problem z tym ? siostra mojego narzeczonego miedzy innymi dzwoni do niego 10 razy dziennie z pytaniem " co robi" " co u niego" " o ktorej bedzie" .. A mieszkaja jeszcze razem z rodzicami.. niedługo się wyprowadzamy.. jak bedzie tak dzwonić potem to w szał wpadne wkoncu .. chcialabym dodać ze oni się "nie lubią" nietsety ona jest osobą którą da się głownie nienawidzić .. nie da się z nią wytrzymac.. moj narzeczony nie raz ma już jej dość itd..

Mój mąż ma 3 siostry...nie mam z tym problemu, mieszkamy kupe km od siebie i dzwonią do męża raz na ruski rok. Nie przepadamy za sobą, ale pięknie zachowujemy pozory przy wigilijnym stole;)

no :/ tym bardziej że śpią w jednym pokoju i mają łóżka prawie połąćzone, bo dwa pojedynoosobowe ale przysuniete do soiebie bo mają ciasny pokoj

wiesz:) nie chodzi tu o taką zazdość.. bo przecież nie zdradzi Cie z wlasna siostra:) tu chodzi o to że siosta podbiera Ci twojego faceta.. odbiera jego zainteresowanie.. ciagle go o cos prosi.. mimo ze jest zołzą najgrosza jaka znam i tak jej pomaga :/ itd wzbudza zainteresowanie ciagle wypytuje.. ile razy sie zdrarzyło że się kochamy a ona sobie do niego dzwoni spytac co robi :// tragedia.. Ja też mam dwóch braci.. ale jakoś piszemy do siebie jak czegoś konkretnego chcemy.. spytac się czy ma klucze do domu, co jest na obiad, czy sa juz rodzice, i rozne inne sprawy.. chyba nigdy nie wyslalam do brata wiadomosci albo dzwonilam i " co robisz, co tam" :D chyba że byl gdzieś na wyjezdze..

up..

tak jakbys o siostrze mojego opowiadała :D tylko że po cholere dzwoni ciągle do mojego faceta! nigdy on do niej nie dzwonił jak sie spotykała ze swoimi fagasami.. :/ ja bym na jego miejscu jej powiedziałą zeby nie dzwonila ciagle.. albo zaczela do niej dzwonic..:/ ale jemu to nei przeszkadza...

Eh, jest tyle rzeczy, o które można być zazdrosnym... Nie wiem, to zależy wszystko. Kiedyś się spotykałam z facetem, którego siostra strasznie mnie testowała i porównywała do jego byłej. Zmyłam się szybko, nie chciałam brać udziału w jakichś głupich próbach, po co to komu...

A mój brat miał dziewczynę, która ciągle do mnie wydzwaniała. Nawet z najgorszą głupotą. Albo właziła bez pytania do mojego pokoju. Jak u nas nocowała i pokłóciła się z moim bratem to mówiła, że idzie spać do mojego pokoju :O Ciągle się na niego skarżyła, musiałam tego wysłuchiwać. Chociaż miała dużo sprawdzonych koleżanek to nigdy do żadnej nie poszła tylko do mnie, ale absolutnie nie chciała, żebym ingerowała w ich sprawy, więc tego nie robiłam. Na szczęście rozstali się, bo była szurnięta. A po rozstaniu z moim bratem wskoczyła do łóżka chłopakowi, którego poznała przez internet i po dwóch miesiącach znajomości musieli dać na zapowiedzi, żeby dzidziuś był ślubny. 19letnia dziwka.