Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka tam..nastolatka

Nie potrzebnie sie podniecam? ;) co o tym sadzicie

Polecane posty

Gość taka tam..nastolatka

Licze na mądre rady dlatego tu piszę :) Zależy mi na czasie ale i odpowiedziach. temat dodam do ulubionych i bede sprawdzac co jakis czas takze nawet po paru dniach dodawajcie odpowiedzi jesli chcecie :) Chodze do klasy z pewnym chlopakiem. Wiem ze sa tacy którzy sobie poprostu beke kręcą dlatego przeczytajcie : zaczęło sie na jednej lekcji,usiadł za mną,całą lekcje mi dokuczał,ciągnął za włosy... niby zartobliwie mówił kochanie itd. I to trwa prawie od poczatku roku szkolnego,przeszło tydzień. Czesto sie na mnie patrzy i uśmiecha czy coś. Dzisiaj sie do mnie przytulił..do innych tak nie robi ale np przez pare godzin na mnie uwagi nie zwraca szczegolnej tyle ze sie spojrzy czy cos ale to nic szczegolnego a szkoda.podoba mi sie a nie chce wyjść na nachalną . wiadomo jacy sa chlopcy;p.. Gdyby mu zalezalo to chyba by mu zalezalo na kontakcie prawie caly czas no nie? ostatnio tez wspomnial ze jestem ladna, moze cos z tym wspolnego albo poprostu sie bawi :( ja mysle swoje ale napiszcie swoje zdanie bardzo prosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..nastolatka
Wiem pewnie myślicie ze kolejna głupia małolata... ale napiszcie co myslicie o tej sytuacji? Dopiero wkraczam w zycie tak jak kazdy z was kiedys wkraczał i tez nie wiedzial duzo rzeczy a teraz moze sie podzielic nimi :P mam malo czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barabarabab
mysle ze wpadlas mu w oko. usmiechaj sie do niego czesto, wyczuj sytuacje i kiedy sie do ciebie usmiechnie pusc mu np. oczko. jesli on ciebie zaczepia ty tez zacznij to robic szarpnij go za wlosy :-P kopnij z kolana w tylek ale lekko :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicilu
zapierdol mu bombe w ryło xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorrrrrr24
Hihihih ale Ci zazdroszczę tego co teraz przeżywasz:D aż się łezka w oku kręci:D Chłopak bardzo Cię lubi i chce zwrócić Twoją uwagę:) Potraktuj to nie jako wielkie uczucie, ale jako urocze urozmaicenia. Masz prawo czuć się ładna i się podobać. To naturalne i normalne, że masz wątpliwości. Bądź miła i koleżeńska, ale pamiętaj że on musi Cię szanować dlatego musisz zachowywać zdrowy dystans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..nastolatka
dziekuje za odpowiedz!!:) ja juz nie wiem... tylu chlopakow sobie jaja robi i nie chce sie przeliczyć... inna dziewczyna mowi ze pewnie tak.. no bo w sumie to on sie do mnie odzywa itd ale jak jest np okazja no 3-4 razy dziennie to napewno ale szkoda bo fajny jest.. ; // i pozniej sie faceci dziwia ze laski sie nimi bawia.. a sami co robią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..nastolatka
kalafiorrr obym sie nie przeliczyla:D:D zawsze gdy ktos mi sie podoba to trace rozum .. kiedys tak bylo z 3 lata temu jakoś.. dystans staram sie zachowac ale boje sie ze jezeli cos by bylo i z roznych powodów by nie chcial dalej tego ciagnac to poprostu moge zalowac ze cos mnie ominelo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorrrrrr24
On sam się boi przed Tobą otoworzyć i trochę się popisuje przed kolegami pewnie. Założę się, że gdyby był z Tobą sam to miałby miękkie nogi ze strachu:). Wydaje mi się, że mu się podobasz i to bardzo dobrze bo na pewno jesteś wyjątkową i ciekawą osobą. Zachowaj jednak do tego dystans, nie trać głowy i zdrowego rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie licz na miłość, ale z pewnością jest Tobą zainteresowany. :) Ile masz lat? Albo inaczej: liceum czy gimnazjum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stara się zwrócić Twoją uwagę, podobasz mu się, ale nie zakochał się od pierwszego wejrzenia raczej, bo wtedy te podchody wyglądałyby zupełnie inaczej. :P No chyba, że to młodziutki i niedojrzały koleś. ;) Wtedy możliwe, że aż się zauroczył, bo więcej niemożliwe. :P Z tego co pamiętam z gimnazjum (a nie byłam w owym od ponad dwóch lat), to związki ludzi z tej samej klasy nie trwały długo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..nastolatka
9 lat mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..nastolatka
Znaczy tak...chodzę do 3 gimnazjum,ale powinnam byc w 1 LO,ujebałam rok w gim dlatego ze w 1 kl mialam wypadek samochodowy ale to nie wazne. Pamietam ze on zawsze takiego cwaniaczka zgrywał, teraz troche spokorniał chyba.. Tak sobie mysle, ze moze nie jestem ladna tylko sobie beke kreci? Zawsze zwracam uwage otoczenia.. nie do konca pozytywna nie do konca negatywna, zachowanie mam normalne wiec chyba cos z wygladem jest... nawet najladniejsze ani najbrzydsze laski nie wzbudzaja takiego zainteresowania. Oczywiscie nie chodzi mi ze sie chwale bo tak nie jest tylko mysle jak to moze byc albo ktos mu moze cos powiedzial? W gimie jeszcze w zwiazki pakowac sie nie chce nawet... chodzilam z takim jednym ale co to za chodzenie,zaraz sie rozpadlo wszystko bo w jednej klasie bylismy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam..nastolatka
zaraz musze isc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej to znowu ja ! :) Porblem jest w tym ze czesto cos biore na powaznie dlatego teraz tez mi ciezko odroznic. Dzisiaj mnie objął w pasie (gdy stał od tyłu) a ja myslalam ze to koleżanka mnie tak zlapala i nagle słysze JEJ wrzask "odwal sie od niej! nie jestescie razem to jej nie obmacuj !:o" .. zanim sie zorientowałam jego juz nie bylo a potem caly dzien sie prawie w ogole nie odzywał tzn pare razy cos z usmiechem powiedział ale nie patrzyl itd. normalnie sie zachowywał jak jakis znajomy . nie wiem .. czy to dlatego czy poprostu mnie ma gdzies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie się czyta takie rzeczy, zaraz wspomnienia lat szkolnych wracają :P Wiesz co, dla niektórych chłopców w tym wieku mieć dziewczynę to wstyd, więc może zachowuje się tak pod publikę, a przy okazji sam korzysta, że może Cię pozaczepiać, bo inaczej nie ma jak :) Nie może ciągle za Tobą chodzić jak pies, bo koledzy go wyśmieją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak miło że ktoś się odezwał :) Własnie zauwazylam ze nigdy z dziewczyna sie nie pokazywał ,tylko ze znajomymi a naprawde szkoda ze sie marnuje :P tylko ze boje sie ,ze za bardzo sie rozpedze i na posmiewisko wyjde bo nie wiem co moze miec na mysli a wprost tez nie spytam .. Wkurza mnie ze nie wiem na czym stoje i czy jest sens kontynuowac te ' zaczepki ' . Naweet nie chodzi o jakas milosc czy cos, ale zakumplowac sie fajnie by bylo ;) . Sorry ze ciagle o sobie mowie ale jak każda nastolatka sie jaram bez powodu w sumie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, wpadłaś mu w oko i Cie podrywa tylko pewnie nie wie jak zagadać, liczy na to że jakaś z sytuacji sama się rozwinie do tego stopnia, że nie będzie musiał nic mówić tylko pod wpływem impulsu wszystko się ułoży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro takie wzajemne zaczepianie sprawia Ci frajdę, to kontynuuj znajomość i baw się przy tym dobrze :) Z czasem wszystko się wyklaruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiem że nie sprawia bo skłamałabym :P Fajnie byłoby gdyby to co tu piszecie było prawdą:P on jest wygadany strasznie wiec napewno by wiedzial jak zagadac. matko ile mam watpliwosci :-o gdyby byl "normalnym" chlopakiem to byloby latwiej,a tak to zawsze byl taki cwaniaczek bez dziewczyny ,wsród kumpli i tego sie boje czy sie zmienil czy nie.,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieka
ja miałam w gimnazjum podobnego kolegę;) strasznie wygadany, pewny siebie i przystojny:P Też często zwracał się do mnie kochanie, dokuczał, łapał itd:P Jak mnie poprosił, żebym z nim tańczyła poloneza na komersie to byłam w siódmym niebie a wtedy to raczej pasztet ze mnie był okropny więc sie dowartościowałam troche:P Z tym że ten mój znajomy traktował pozniej w ten sposob inne koleżanki, nigdy nie miał problemu w kontaktach z ludźmi i tak okazywał swoją sympatię. U mnie skończyło się na dobrej znajomości,do tej pory mamy ze sobą jakiś tam kontakt i się lubimy:) Może u Ciebie skończy się na czymś więcej ale tu byś może ty musiała jakoś go zachęcić, spróbuj może też się do niego tak odzywać żartobliwie, poproś go o pomoc z jakiegoś przedmiotu albo coś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego raczej prosić nie muszę ale tak myslalam,że mogłabym mu zaproponowac pomoc z matmy lub fizy? Z tym nie mam problemu,on mial poprawke a teraz nas uczy mega jędza i chciał sie przepisać do innej klasy. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara jestem aleee
fajnie sie to czyta :D az zazdroszcze :D napewno mu wpadlas w oko itp :P wiesz to ostatnie klasa gimnazjum , nie wiadomo jak sie dalej to potoczy :) ale czemu nie mozesz mu zaproponowac pomoc w fizyce itp :P ehhhh zazdroszcze ci zazdroszcze :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to ja sama sobie też :D:D jak pomyślę ze za pare lat tak fajnie nie bedzie to z kolei mi lzy naplywaja do oczu :P a jeżeli on tak poprostu zapomni o mnie i bedzie jak gdyby nigdy nic to proste jest ze to byla zabawa?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieka
Niekoniecznie będzie to znaczyło że la niego to tylko zabawa,prędzej okazanie sympatii tak jak z tym moim;) niektórzy już po prostu tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×