Moja sasiadka mowi mi zeby sie nie zenic ani nie miec dzieci.

Moja sasiadka mowi mi tak: Magda ja ci nic nie chce mowic, ale ja jakbym mogla cofnac czas to nie wychodzilabym za maz, nie decydowalabym sie na dzieci. Lepiej byc samemu i miec swiety spokoj. A teraz musze sie uzerac z idiota, a corka nawet do mnie nie napisze.

ale aż dziwne że się przyznaje bo większość bab będzie cię wyzywała od starych panien żebyś miała bardziej przesrane niż ona a najlpeiej gorzej niż one

dzieci mieć nie warto !

Dlaczego wg was nie warto miec dzieci? Moja mama mowi ze warto i nie wyobraza sobie nie miec mnie i siostry.Pomagamy jej non stop, pocieszamy itd,

też uważam że nie warto mieć dzieci.Męża tak.Warto natomiast zając się sobą, dzieci to tylko wydatki obowiązki,kasa i kobieta z wiadrem między nogami, nadwagą i obwisłym biustem.Facet choc pomaga to i tak zasze wszystko na głowie kobiety i to ona traci i sie poświęca.Dzieci dorosną i kade idzie w swoją stronę, facet będzie miał hobby czy pracę, a kobieta zostanie wykonczona i sfrystrowana. Lepiej na pierwszym miejscu zająć się sobą. Zadna matka nie przyzna się że żałuje ża ma dziecko bo nie wypada a już na pewno nie wypada tego powiedzieć dziecku ale kazda niespełniona czuje.

mi tez tak mówią

Na wszystko jest odpowiedni czas. :) Trzeba go po prostu wyczuć. Twoja sąsiadka tego nie zrobiła i niestety życie się jej nie ułożyło. Rzecz jasna osoba też musi być odpowiednia, jak o małżeństwo chodzi. :)

Ja tam dzieci mieć nie chcę i nie planuję. Mąż myśli tak samo. I jesteśmy z tym szczęśliwi.

no bo wiadomo kto ma pszczoły, ten ma miód, kto ma dzieci ten ma smród

czysto pragmatycznie na to patrząc, to mąż i dzieci tylko przeszkadzają - chyba że mąż jest bardzo bogaty albo bardzo biedny i możecie żyć z socjalu.

fajnie miec przy sobie faceta ktory ma podobne zainteresowaia bo możecie spędzać razem czas i nie będziesz się czuła samotna,Ale dzieci to już poświęcenie siebie i swojego ciała, kto co lubi oczywiście ale na dzieciach traci najwięcej kobieta.No i już argument że faceta fajnie mieć żeby były wspólne wyjazdy po całym świecie odpada bo wtedy nie ma na to czasu a czasem i kasy bo przecież dzieci najwazniejksze to już marzenia ludzi odchodza w zapomnienie i zostają pieluchy i darcie.A kiedy się odkujecie ze wszystkim bachory odchowacie to kasa jest ale starośc przychodzi i komu by się chciało po takiej jeździe :o

mam męża nie mam dzieci jestem zadowolona z życia, ale ostatnio usłyszałam od jednej mamuśki, że siedzenie bez dzieci jest bez sensu:-(

na marginesie dodam że ma trójkę dzieci i klepie biedę

niegłupia ta twoja sąsiadka...