Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość narzeczona ktora sie pogubiła

problem z narzeczonym. co wy o tym myślicie.

Polecane posty

Gość narzeczona ktora sie pogubiła

mamy brać slub w lutym . skromny cywliny. Ale tu pojawia sie problem i to duży. - pytam go kogo bierzemy na swiadkow - on mowi ze nie wiem, ze nie ma kogo ( ma brata, siostre, kuzynki, kuzyna) ja jestem jedynaczka i nie mam kogo bo nie mam kolezanek takich dobrych. (myslalam zeby wziasc jesgo siostre i brata ale on nie chce ich i woli gadac ze nie ma kogo) - nie mozemy sie porozumiec co do mieszkania czy cos wynajmiemy, czy zamieszkamy u moich rodziców czy u jego na poczatku, - pytam go jak bedzie z dzieckiem po slubie po jakim czasie zaczniemy o tym myslec czy od razu czy po jakims czasie a on sie zlosci bo nie chce gadac na temat dziecka. gdyby nie to to jest nam ze sobą cudownie, ale coraz czesciej czuje ze on nie chce chyba tego slubu skoro nie mozemy sie dogadac, bo mnie zbywa w tych kwestiach. co robic??????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj niedobrze, jak w takich ważnych (no może oprócz tego pierwszego :]) sprawach nie możecie się dogadać. Przemyśl czy na pewno się dogadacie i stworzycie rodzinę... Może on jeszcze nie jest gotowy... albo ma wątpliwości czy to z Tobą chce być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NARZECZONA ONA.
Wy przynajmniej o tym rozmawiacie... a u nas tego tematu praktycznie nie ma, jest jak jest i bedzie tak chyba mysla faceci:( niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ktora sie pogubiła
wlasnie mam coraz wiecej watpliwosci ze moze mnie nie kocha, ze moze nie chce ze mna spedzic zycia, ale po co proponował slyb, po co sie oswiadczal? ja go do niczego nie zmuszałam , wspomnialam mu o tym moze raz w ciagu naszego ponad 3 letniego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ktora sie pogubiła
ja 23, on 24. jesli chodzi o to mieszkanie po slubie to on uwaza ze na stancje szkoda kasy, u mnie nie chce bo mieszkam na wsi, ze najlepiej u niego. ale u niego jest zawsze duzo ludzi, rozne ciotki , wujki przychodza, kazdy zaglada do lodowki, to raczej taki dom otwarty. a ja sie obawiam ze ni wytrzymalabym tego psychicznie u niego w domu tego ze ciagle tyle ludzi, ze ja pojde do lazienki a obok w pokoju pełno ciotek plotkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może uznał, że po takim czasie ma taki obowiązek wobec Ciebie... to głupi powód, ale i takie zdarzało mi się słyszeć :] Koniecznie zmuś go do szczerej rozmowy - jest Ci to winien!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ktora sie pogubiła
tak mam mieszkanie ktore stoi od paru lat i wymaga remontu, prezent od dziadkow i rodzicow na moje 18 urodziny. narazie nie mozna tam jednak zamieszkac bo trzeba wlozyc troche pieniedzy dlatego jest problem gdzie zamieszkac. tak prace mamy obydwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba za poważnie traktujesz ślub. Tak jakby obrączki na palcach miały coś zmienić. Najważniejsza jest miłość, a wspólne planowanie przyszłości powinno się zaczynać jeszcze przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to odkładajcie pieniądze i remontujcie! Powolutku ale wytrwale... Jak już będzie gotowe to się tam przeprowadzicie! A póki co dojdźcie do jakiegoś porozumienia w kwestii mieszkania. Ktoś będzie musiał ulec... Rozpatrzcie wszystkie za i przeciw i wybierzcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż bardziej niepokoi mnie kwestia dzieci :] Ok gdyby powiedział, że jeszcze nie teraz ale ze ogolnie to chce... Ale nie pakuj się w zwiazek z kims ktow ogole nie chce dzieci, kiedy Ty o tym marzysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ktora sie pogubiła
w kwestii dziecka to rozmawialismy kiedys o tym na poczatku tego roku ze on by to widzial tak za 3 lata gdzies. bo ogolnie dziecko tak ale nie wie jak sie potoczy wszystko i konkretnej daty nie moze podac kiedy ( bo najpierw trzeba sie wg nacieszyc, odlozyc kase i dopiero myslec) ja chciała poruszyc ta rozmowe znow czy dalej aktualne to co mowil ale on mowi ze swoje juz powiedzial na ten temat i mam dac juz z tym spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem za bardzo się przejmujesz tym co powiedzial o dziecku, niektorzy faceci tacy sa, raz cos powiedza i koniec, nie beda sie powtarzac. To my kobiety, lubimy jak nas co chwile utwierdzaja w tym co chcemy slyszec. Co do miejsca zamieszkania, to jest wazna kwestia i powinnas z nim usiac i porozmawiac twardo np "sluchaj , musimy cos postanowic i to juz, gdzie bedziemy mieszkac po slubie?" czy cos w tym stylu. Co do swiadkow , to sama mu zaproponuj jego rodzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ktora sie pogubiła
proponowałam mu jego rodzeństwo ale on mówie ze nie raczej bo nie jest z nimi super zrzyty, no i troche sie ich wstydzi ze wzgledu ze on jakby to powiedziec nie przywiazuja zbytnio uwagi do wygladu, np jego siostra to fleja, nie przeszkadza jej ze ma przetluszczone wlosy ze az samalec by mozna zbieraz, ze ma stare krzywe okulary, ze gdzies ciuch jest przybrudzony, czy nie pachnie zbyt swiezo, czasem przewaza woń potu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona ktora sie pogubiła
no ja nie che potem sie kłocic i rozwodzic dlatego zalezy mi na ustaleniu tego wszystkiego teraz przed slubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liwka86
ja pie*dole ale masz problem, masz mieszkanie nic tylko remontować i sie wprowadzić, ja np. nie mam mieszkania w prezencie, przyszła teściowa nie chce z nami mieszkać, u mnie też nie mozemy, nic tylko wynajmowac i płacić obcym miesięcznie równowartość pensji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×