U mnie pod ziemią znajduje się masa złomu i nieużywek

Mieszkam w domku od 15 lat i ilekroć zabieram się za prace ogrodowe, zawsze muszę natrafić na jakiś złom albo jakąś inną nieużywkę. W 1998 roku jak podłączano nowe przyłącze elektryczne, to od strony frontowej domu w ogródku odkopana spruchniałą beczkę, do której dochodziła gumowa rura (wychodziła z domu i szła do tej beczki). Wiosną b.r. z kolei kiedy hydraulik usuwał mi stary przewód wodociągowy, również odkopał coś podobnego w drugim końcu ogródka. Wiem, że na środku ogródka znajdują się 2 potężne wkopane w ziemię metalowe zbiorniki. Są bardzo głęboko wkopane na ok 2-3 metry i wykopać to mogłaby jedynie koparka. A i pół ogródka by mi rozwaliła więc to bezsens. Hydraulik rok temu to utwardził i już się ziemia nie zapada więc dobre i to. A teraz okazuje się, że od bocznej ściany budynku idzie rura PCV gdzie na kolanie znajduje się znowu jakaś stalowa puszka, po czym rura prowadzi do tych 2 zbiorników. Jak myślicie, czy warto abym poprosiła hydraulika aby mi to wykopał ? To ponoć dobra rura PCV i można ją bez problemu wykopać. W dodatku trawę i tak będę siać na nowo za rok więc chyba warto wyjąć tą starą armaturę z ziemii, co? :)

Wykop i sprzedaj na złom.

No tak, tą puszkę wykopać bym mogła, ale tych 2 wielkich zbiorników nie ma sensu, bo to było stare szambo fekaliowe. Na szczęście już nieczynne i zagruzowane. :)