Jestem szczęściarą, już za tydzień wychodzę za bogatego przystojniaka.

Na dodatek zakochanego we mnie do szaleństwa :) Chyba złapałam Pana Boga za nogi :) Chciałam się podzielić swoim szczęściem :)

na zdrowie :P

ja tez jestem- bo mam faceta 10000000000 razy lepszego ode mnie

Cieszę się, że znalazłaś kogoś, kto Cię kocha do szaleństwa. :) Sądzę jednak, że jego majątek osobisty nie ma tu nic do rzeczy i nie wiem po co w ogóle o tym wspomniałaś. :)

kochasz go chociaż...???

Kocham :) Ale nie jestem obłudnicą i nie ukrywam, iż cieszy mnie Jego status materialny i społeczny, bo będzie to miało przełożenie na standard mojego, naszego życia :P

Tylko dlaczego ty rowniez nie zapewniasz tego standardu? Najcenniejsza w tobie jest szpara do spuszczania sie?

Skoro mnie wybrał na swoją towarzyszkę życia, to widocznie coś więcej we mnie widzi, niż "szparę" ;) Jeżeli Ty masz tylko to do zaoferowania, to Twoja sprawa ;)

a nie chce Ci się przypadkiem spać?

jesteś jedną z wypowiadających się dzisiaj w rozmowach w toku? :D

Nie oglądam tego programu :) Nie, nie chce mi się spać :P

właściwie to Ci nie zazdroszczę

materialnym (co nie jest w koncu naganne) - mysl perspektywicznie - czy on zawsze i w kazdej sytuacji bedzie w stanie go utrzymac? i czy ew w razie jakiegos pecha,bedziesz w stanie utrzymac sie sama na dobrym poziomie i pociagnac go w górę? Gdy wychodzilam za maz, moj chllopak byl goły, ale znalam jego ambicje i wyksztalcenie- b. szybko dodrobilismy sie wspolnie i wiem, ze zawsze damy sobie rade - zarabia ten, ktory w danym momencie jest w tym lepszy, dzieki temu caly czas do przodu. Przemysl.

Ja również pracuję, żeby nie było :) I swoją pracę lubię ;) Zaczynam kolejny kierunek studiów od października. Sądzę, że sama sobie poradzę w razie czego. Cieszę się tylko, że na tak wiele sobie będziemy mogli pozwolić. I że nam niczego nie będzie brakować.

w głownej mierze, dzięki mojemu przyszłemu męzowi, gdyż wiadomo...zarabia duuużo więcej ode mnie ;)

drodze zycia

a czym on sie zajmuje?

Jest sutenerem:)

jest derektorem

Zapomniałam dodać, że powoli wkręca mnie w swoją firmę i już wkrótce zadebiutuje jako "gorąca szpareczka Aguni":) Nie mogę się doczekać:) Ale ze mnie szczęściara