Prosze o pomoc - przypuszczenia ciąży, depresja.

Witam wszystkich. Mam 21 lat, od 10 miesiecy uprawiam sex ze swoim chłopakiem. Nie zabezpieczamy sie w ogole. Ostatnią miesiaczke miałam 30.08.2010 cykl trwa 30 dni a krwawienie 4. Wczoraj skonczyl we mnie. Miałam dni płodne, pierwszy dzień owulacji. Zawsze mam wtedy bóle lewego jajnika. Zastanawiam się jakie prawdopodobieństwo jest że moge byc w ciazy i jak najszybciej ją wykryc. Bardzo mi na tym zalezy bo od jakiegos czasu przyjmuje leki na depresje a w razie ciazy trzeba szybko je odstawic zeby nie zaszkodzic dziecku. Bardzo prosze o odpowiedz...

Orficzku drogi, masz 21 lat, jesteś więc dorosła, w pełni odpowiedzialna za to co robisz, prawda? Po pierwsze: dlaczego nie zdecydowaliście się na jakąkolwiek metodę antykoncepcji, chociażby gumki? Ja osobiście tak bym nie ryzykowała, wiesz - tyle czasu bez żadnego zabezpieczenia... Po drugie: z tego co wiem jeśli było tak jak mówisz w czasie Waszego ostatniego zbliżenia (Twoja owulacja, Jego finisz w środku) to ryzyko, że zaszłaś w ciążę jest na tyle wysokie, że na Twoim miejscu poszłabym do ginekologa. Na pewno masz swojego, prawda? Nie chcę Ci jakoś specjalnie truć Koleżanko, czy gnębić Cię, ale uważam, że w sytuacji w jakiej się znalazłaś jedynym i najlepszym wyjściem jest ta wizyta u ginekologa. Tylko lekarz jest w stanie Ci pomóc.

a dlaczego sie nie zabiezpeiczacie jak chlopak nalega niech spierdala http://www.youtube.com/watch?v=LRux7YUgYrA

nie zabezpieczamy bo ja mam taki organizm ze na mnie tabletki anty zle dzialaja. Kiedys zatrzymal mi sie okres i przytylam 40 kg po tabletkach anty ktore przepisal mi ginekolog. duzo czasu zajelo mi zgubienie wagi i sie strasznie zrazilam.. a na prezerwatywy mam uczulenie. tylko jedynym moim problemem sa wlasnie te tabletki na depresje. niby biore juz je profilaktycznie do nastepnej wizyty (wizyte mam za 2 tyg.) bo wszystko juz ok (kiedys przeszlam zalamanie nerwowe) ale do tej wizyty i odstawienia zawsze jakies zagrozenie jest.

mysle ze juz wkrótce bedziesz wielokrotna matka boze, kto was robił? jak mozna sie bac ciazy i nie zabezpieczaC SIE? jak mozna skonczyc w lasce ktora ma owulacje? sieroty

Orficzek - a może plastry antykoncepcyjne byś stosowała? Czy po prostu pogodziłaś się z faktem, że u Ciebie ta antykoncepcja nie bardzo i najwyżej zajdziesz w ciążę? Bo, kurcze, młoda jesteś... Podtrzymuję - wizyta u ginekologa. Jak nie - kup test ciążowy w aptece.

wiesz, jest coś takiego jak prezerwatywa...nie powiesz chyba , że twój chłopak ma na nie uczulenie :-P... zawsze jest możliwość jakiegoś zabezpieczenia...chyba nie bedziesz co roku dziecka rodzić?

Dlaczego mnie krytykujesz? wiem ze jest takie cos jak prezerwatywa, tabletki, zastrzyki, plastry itd. nie wiem dlaczego wszyscy mysla ze nie chce miec dziecka i sie boje zajscia w ciaze. to nieprawda. jedyne czego sie boje to to ze leki moga negatywnie oddzialowywac.

Orficzek - jeśli chcesz w razie czego być matką, ok. Ale skoro tak bardzo boisz się, że leki które bierzesz mogą dziecku zaszkodzić, to WYBIERZ SIĘ DO TEGO GINEKOLOGA. IM SZYBCIEJ TYM LEPIEJ. JAK SIĘ NIE RUSZYSZ Z DOMU TO SIĘ NIE DOWIESZ.

Gratuluje ciąży :)