Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca niewiedząca

Praca w Pizza Hut

Polecane posty

Gość pytająca niewiedząca

Jakie zarobki na stanowisku kelnerskim? Jakie warunki pracy? Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto coś podpowie :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaaaa133
Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej 7,50 brutto na godz. plus napiwki (nie są dzielone na pracowników, więc całe są twoje) w tym jest 30 gr na utrzymanie stroju jaki od nich dostajesz. Na początku zatrudniają na umowę zlecenie na okres 1 miesiąca, później mogą przedłużyć na podstawie umowy o pracę na 2 lata. Praca w systemie 8 godz., różnie to bywa zależy do, której dana Pizza Hut jest czynna. Obowiązkowo trzeba mieć książeczkę sanepidowską. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca niewiedząca
Dziękuję za odpowiedź :) A mogłabyś jeszcze napisać jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna? Będę wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelnerkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
rzeczy* sorry, ale za szybko pisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca niewiedząca
No ok, fajnie. Ale nie napisałaś najważniejszego, czyli jak wyglądała rekrutacja ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowy_niewolnik
Hej! Może odgrzebuję temat, ale trzeba jakichś aktualnych informacji i opinii o pracy w pizzy! Osobiście nie polecam, a nawet stanowczo odradzam! Pracowałam w Pizzy Hut w Krakowie dwa miesiące. Od poczatku: pracę tam wyjątkowo łatwo dostać (nie dziwne, bo większość po okresie próbnym sama się zwalnia (m.in. ja i osoby, który przyszły w tym samym czasie co ja)). Atmosfera fatalna, osoby z dłuższym stażem mają takie układy z kierownictwem, że trzeba ich szanować na równi z nimi, podpadniesz głupiej kelnerce, a ona załatwi Ci tydzień na slice (tam gdzie dają pizze na kawałki, a ileż można siedzieć w 2m kwadratowych!, mało tego na slice obierasz pomarańcze, grejpfruty, cytryny na soki, polerujesz sztućce, składasz pudełka, a w między czasie musisz obsłużyć klientelę! oczywiście się nie wyrabiasz i masz opieprz), pensja...lepiej nie mówić. Na rozmowie kwalifikacyjnej mówią o 6,40/h na rękę, po okresie próbnym ma podskoczyć na 7.40. Na umowie nie jest to napisane (a osoby który pierwszy raz idą do pracy (jak ja) nie mają pojęcia, że powinno to być w umowie!), i tak moja pensja wynosiła 5zł/h. Raz że bardzo mało, ale pal licho, gdybym tylko wiedziała, że tyle będe zarabiać. Nie polecam, po dwóch miesiącach byłam prawie w depresji z powodu atmosfery. Poza tym niby mówią Ci, że dogadasz się kiedy chcesz pracować, a to gówno prawda. Bylam zatrudniona na pół etatu, a w połowie mojego pierwszego miesiąca zwolniło się 8 osób (pewnie skończyli okres próbny i uciekli) i musiałam pracować 6 dni w tygodniu po 10 godzin dziennie! Dla mnie to akurat był duży problem, bo studiuję i musiałam się uczyć, a całe to kierownictwo wiedziało o tym i na początku mówili, że nie będzie z tym problemu, bede pracować tyle ile chce. Mam jak najgorsze doświadczenie z tą firmą. Dużo młodych chętnie się tam pewnie zaczepia, bo łatwo dostać pracę, bo ładnie mówią, że terminy to nie problem, że się dogadają itd. ale mówię Wam, że nawet nie ma sensu tam iść. Ceńcie się trochę wyżej, bo lepiej trochę dłużej poszukać i znaleźć coś normalnego a nie coś przez co będziecie tylko mieli zły każdy dzień. Oczywiście co do atmosfery to wszędzie jest inaczej i to nie jest stałe, ale reszta prawdopodobnie tak... Napisałam to tylko i wyłącznie dlatego, że sama szukałam informacji jak tu jest i znajdywałam stare wypowiedzi. Teraz macie trochę nowych informacji. Dla tych, którzy mogą sobie pozwolić na dłuższe szukanie pracy dam jedną radę: nie szukajcie pracy w gastronomii. To jest zapierdalanie tyle godzin ile jesteś w pracy, bo ludzie jedzą i będą jeść. Na początku się o tym nie myśli, ale potem widzisz z tej swojej budki z kawałkami pizzy jak w sklepach jest. Wejdzie paru ludzi na dzień, przez resztę dnia siedzisz, lub nawet nie, cośtam układasz, ale nie masz tej nerwówki i nikt Cię nie obserwuje non stop (nie chodzi o to czy się obijasz czy nie, ale czy np. ładnie się uśmiechnąłeś). Więc wszystko byle nie w żarciu ;). Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do anonimowyyyy
A jak się tam dostałaś składałaś przez neta czy osobiście do restauracji chodziłaś pytać o Job ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowy_niewolnik
gumtree :) oddzwonili po paru dniach i w sumie ta rozmowa kwalifikacyjna to był pic na wodę, bo im strasznie zależało na ludziach. jak mówiłam, większość po 2-miesięcznym okresie próbnym odchodziła tak wiec widocznie kiedy ja szłam na rozmowę sporo osób się zwolniło. widzę, że kierownictwo małopolskie coś z tym zrobiło, zainteresowało się, że ciągle są zwolnienia bo porozdzielali towarzystwo i z tego co wiem teraz praktycznie kazdy pracuje w innej pizzerii w krakowie :) nadal nie polecam, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angielskie Pizza Hut
Hej! Ja troszkę z innej beczki. Dziś idę na rozmowę w Pizza Hut w Oxfordzie. Jak wyglądąło przyjęcie. Otóż w Anglii niemalże 9 na 10 rekrutacji to przez formularze internetowe. Jak było ze mną? Spacerowałem po mieście, zauważyłem, że szukają osób do staffu, wszedłem, pogadałem z kelnerem i dał mi wizytówkę z adresem, poinstruował jak wypełnić i powiedział, że oddzwonią. Formularz uzupełniałem jakieś pół godziny i po dwóch dniach się odezwali. Telefonicznie zadawali dokładnie te same pytania rekrutacyjne co dzień wcześniej miałem na rozmowie osobistej w MC Donaldzie, więc dziś mam pewnie jakiś drugi etap. Jak wrócę to opowiem jak to było. Póki co obiecuję 6.20 funta na godzinę, jeszcze nie wiem jak wyglądają podatki to opowiem dziś jak to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty PH
Nie pracujcie w PH!!!!!!(Wrocław) Ludzi traktuje się jak śmieci. Zarobki gorsze niż na ulotkach, a managerowie wykorzystują na każdym kroku. To wszystko co jest obiecywane na rozmowach kwalifikacyjnych to jedno wielkie kłamstwo. Pracuje się według standardów, które wymyśli ludzie chorzy umysłowo i wymagają wynaturzenia swojej osobowości. Grafiki bez doby pracowniczej, zmiany na których się tylko sprząta, wyzysk ludzi i najpopularniejsze "nasz klient nasz pan" idealnie tu pasuje. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej polecam prace jako pizzowy, ludzie polecają jak i ja, spójrzcie np. http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,357 nie wiem czym jest spowodowane te kilka negatywów tutaj, kasa na czas to najważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nikita_
chcesz zostać białym murzynem - zatrudnij się w PIZZA HUT zapraszamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam w pizza hut pół roku, stawka taka jak sama jak w postach powyżej. Atmosfera i ludzie- rewelacja. Wiadomo, czasem są jakieś spięcia ale jak w każdej pracy. Co do wymagań- stanowczo za wygórowane jak na takie pieniądze, często zdarzało mi się że po zakończonej zmianie musiałam zostać i pomóc w sprzątaniu za które to nadgodziny mi nie płacono. Ciężka robota, sprzątanie, mycie kibli, dostawy nie dostawy dużo tego prócz samego kelnerstwa, aczkolwiek plusem jest to że kładą nacisk na miła i przyjazną obsługe wiec klienci chętnie wracają. Nauczyłam się jak być dobrą kelnerką i sama w restauracjach zwracam uwagę na zachowanie kelnerów :) Odeszłam, za małe pieniądze. Aczkolwiek z ludzmi z PH mam nadal kontakt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe pieniądze
Wy chyba nie wiecie co to są małe pieniądze...idźcie do pizzerii dominium, 4,50 (przynajmniej na Śląsku) na godzinę i szorujcie fugi w podłogach za taką kase...naprawdę, kto nie popracuje za jeszcze mniejsze pieniądze będzie narzekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marts
Czytam te Wasze opinie i aż wierzyć mi się nie chce. Pracuje tam 4 lata juz i nigdy nie miałam takiej sytuacji o której u ludzie piszą, że wyzysk, że szorowanie, sprzatanie. Atmosfera wydaje mi się ze najlepsza, wiadomo że czasami są jakieś spięcia szczególnie jak jest ruch, Jak wszedzie musisz swoje stanowisko ogarnąć i masz jakies zadania które musisz zrealizować w danym dniu. Ja w Warszawie pracuje, byłam w kilku restauracjach na tzw wymianie i wszedzie jest tak samo wiec jestem bardzo zdziwiona wasza opinia, co do zarobków to faktycznie mogły by być lepsze, grafik jest idealnie dopasowany dla osob ktore studiuja i nie ma problemu z ukladaniem.a co do tego rzadzenia przez starszych kelnerów, tam jest cos takiego jak "instruktor" (starszy kelner) ktory szkoli nowego praownika i wydaje mu polecenia w sensie przygotowywuje go do obsługi, to nie jest tak ze go wykorzystuje, zapoznaje po prostu i uczy standardow. Mi się tam nie zdarzyło kogoś zgnoić zeby siedzial w slice i sprzatal, a soki sama wyciskam i cytryny również, a pracuje 4lata, mysle ze korona z głowy mi nie spadnie jak to zrobię, a wiadomo, ze do pracy się przychodzi pracować a nie leżec. Wcale nie jest prawdą ze przyjmują kogo popadnie, bo u mnie wiele osob po prostu nie dostaje pracy, bo nie przechodzą rozmowy. Napisalam tu opinie na temat Warszawy, nie odpowiadam za to jak jest gdzie indziej i nie wypowiadam sie bo nie wiem, ale wydaje mi sie ze w kazdej pizzy jest tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×