Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamilka00_00

łożysko przodujące

Polecane posty

Jestem w 35 tygodniu ciazy i mam lozysko przodujace Z tego co wyczytalam to nie ma szans na porod naturalny i jest duze ryzyko dla matki i dziecka Bardzo mi zalezy na tym aby rodzic naturalnie i chcialabym wiedziec czy mam jakies na to szanse? Sa moze jakies kobiety ktore mialy lozysko przedujace i cos o tym wiedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na logikę nie możesz rodzić naturalnie, bo musiałabyś najpierw urodzić łożysko, a potem dziecko. Moja ciocia 30 lat temu miała łożysko przodujące, ale nie było USG i pokapowali się dopiero jak zalała się krwią. Sprawdzili serce dziecka - nie biło, więc usłyszała od lekarzy, że dziecko nie żyje, ale zrobią jej cesarkę, żeby ją ratować. Na szczęście to tylko tak tragicznie brzmiało, bo uratowali ją bez problemu, a dziecko jednak żyło, tylko ma po prostu taką niegroźną wadę serca, że do dzisiaj chłopu EKG nie idzie zrobić, bo z zapisu wynika, że nie żyje :P Nie martw się i poszukaj plusów cesarki. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
hej, stwierdzono mi łożysko przodujące w pierwszej ciąży, ale dość wcześnie, później jednak (ok. 30 tyg) ułozyło się dobrze, teraz znowu mam to samo (20 tydz.) - położna wyjaśniła mi, że jeśli nic się nie zmieni to nie ma szans na poród naturalny - za duże ryzko, że dziecko się zablokuje (nie wiem jak, ale tak mi powiedziała)... także będę robić to co wcześniej - prosić je czule, zeby nie robiło sobie jaj i przypełzło na właściwą pozycję... nie wiem, czy pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi. cesarka nie jest taka straszna, ma swoje plusy, decydując się na SN możesz zaszkodzić i sobie i dziecku:( powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×