Osoby przed 45 rokiem życia, płacące składki emerytalne na ZUS to idioci

Bo jak inaczej nazwać osobę, która opłaca miesiąc w miesiąc grube pieniądze na coś, czego nigdy na oczy nie zobaczą. A gwarantuję, że emerytury (przynajmniej w tym kraju i na tym kontynencie) nie zobaczycie

co prawda to prawda

to co robic/ samo ubezpieczenie zdrowotne płacić ? a co w przypadku kalectwa?

w przypadku kalectwa i tak dostaniesz śmieszną rentę , która pozwoli ci ledwo wegetować na poziomie osiedlowego zbieracza puszek :o

ja płacę KRUS mam 22lata i jestem zadowolona

Jasne, że jesteś zadowolona płacąc KRUS. Inni do ciebie dopłacają. Ale jak ta drabina powszechnej szczęśliwości zwana inaczej "solidarnością społeczną" w końcu runie - a stanie się to za jakieś 10-20 lat - to nawet na oczy nie zobaczysz procenta tej śmiesznej sumy którą dotychczas wpłaciłaś z własnej kieszeni do KRUSu

nie to nie są idioci tylko takie jest prawo w naszym kraju...ale zgadzam się z opinią że na starość dostanie się głodową emeryturę ....powinno być tak jak jest bodajże w USA że każdy sam sobie wybiera fundusz emerytalny i sam sobie go opłaca ....a nawet by się opłacało jakby zamiast do ZUS odprowadzać tą samą składkę na swoje jakieś osobne konto

Głodowe emerytury ludzie dostają teraz. Chodzi o to, że na starość prawdopodobnie nie dostaniemy ŻADNYCH emerytur. A o tym, że system wkładania pieniędzy do przysłowiowej skarpety zamiast do ZUSu jest bardziej opłacalne, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Gdyby odkładać te same składki samemu (bez żadnego oprocentowania), to nawet odliczając olbrzymią inflację przez te 40 lat, mielibyśmy znacznie większe fundusze na starość. Nie mówiąc już o tym, że mielibyśmy co przekazać naszym dzieciom.

dodaj do tego ,że przykładowo mężczyźni idą na emeryturę w wieku 65 lat a rzadko dożywają 70-75 lat. to czysty rabunek w imieniu prawa

dlatego trzeba inwestować w dzieci i nieruchomości i nie koniecznie w takiej kolejności - wybór należy do ciebie ;))

czyli pozostaje nam inwestowanie w dzieci - a konktetnie ich ilośc :) pisże to trochę z przymróżeniem oka - ale jak sie zastanowić , to kto wie czy nie będzie to niedlugo jedyne wyjście dla wielu ludzi - dzici jako zabezpieczenie na starość . malo wierze ,zeby nasze wladze cos z ty robily - bo Zus to świeta krowa , emeryci i rencisci to poęzna armia wyborców wiec - pozosyaje tylko ' ucieczka do przodu ":)

inwestować w dzieci , to przypomina trochę kraje trzeciego świata :o

Pragnę tylko zauważyć, że właśnie na emerytury przechodzi OLBRZYMIE pokolenie wyżu demograficznego. Historia europy nie zna drugiego takiego przypadku jak w Polsce, gdzie po II wojnie światowej w tak krótkim czasie narodziło się aż tyle milionów obywateli. Tak czy siak, mamy przesrane. W sumie ciekaw jestem jak to się rozwinie. Rozwiązania są dwa: - Zamiast emerytur darmowa eutanazja lub - Bankructwo kraju

to spróbuj założyć firmę i nie płacić ZUS-u , powodzenia.

"prawda jest smutna... Bo jak inaczej nazwać osobę, która opłaca miesiąc w miesiąc grube pieniądze na coś, czego nigdy na oczy nie zobaczą. A gwarantuję, że emerytury (przynajmniej w tym kraju i na tym kontynencie) nie zobaczycie " Jak będzie rewolucja to może nie będzie tak źle