Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość allalone

Problem z nawiazywaniem kontaktów z ludźmi

Polecane posty

Gość allalone

Zaczne od tego, że mam 16 lat i niedawno zaczęłam naukę w 1 klasie liceum. Jestem raczej ładna. Kiedy ide ulicą wszyscy młodzi mężczyźni (20 -25 lat) się za mną oglądają. Nie ubieram się wyzywająco, raczej normalnie. Spodnie,t-shirt, bluza trampki. Mój problem polega na tym, że nikt mnie w mojej nowej klasie nie lubi. Nie chodzi tu na pewno o to, że moi rodzice mają naprawdę dobrą sytuację materialną (wiecie o co chodzi) bo chodze do szkoły prywatnej i tu wszyscy są raczej bogaci. Dodam, że już od przedszkola z koleżankami i kolegami było ciężko. Z tego co pamiętam to nie zaprzyjaźniłam się z nikim. Zawze bawiłam sie sama, w koncie. Dzieci chciały sie ze mną bawic tylko wtedy kiedy przynosiłam do przedszkola nowe zabawki. Nie rozumiem dlaczego przedszkolanki nie powiedzały tego moim rodzicom. Ja przeciez byłam wtedy mała i nie sądziłam, że bycie odosobnionym jest "złe", więc oni pewnie do tej pory nic o tym nie wiedzą. Później w podstawówce sprawy zaczęły się polepszać. Juz od pierwszego dnia wszyscy chcieli mnie poznać. Kłócili się o siedzenie ze mną w ławce. Potem ta obsesja trochę minęła, ale nadal mnie lubili. Miałam 2 najlepsze przyjaciółki: pierwszą do 3 klasy, a drugą do połowy 6.. Chłopcy mnie lubili, rozmawiali ze mną. Jednego nawet namówiłam, żeby był moim partnerem na lekcjach tańca towarzyskiego. :-) W połwie 6. klasy doszła do nas nowa dziewczyna. Strasznie namieszała w naszych relacjach klasowych i tak m.in. straciłam przyjaciółkę. "Zaprzyjaźniłam" się z inną dziewczyną z naszej klasy, ale to niestety nie była przyjaźń. Wszyscy poszliśmy do jednego gimnazjum (prawie, ale to nie istotne). Tam właśnie zaczełam stawać się niewidzialna. Owszem czasami ktoś ze mna rozmawiał, ale rzadko. Wracała syuacja z przedszkola. Moja pseudo przyjaciółka, jak się niedawno okazało lubiła tylko moje pieniądze, które ciągle ode mnie pożyczała, ale bez zwrotu. W 3 klasie całkowicie mnie odizolowano bo nie chciałam spróbować jak to jest palić i pić alkohol. Aktualnie nie utrymuję kontaktów z nikim z gimnazjum. Przez ałe try lata w gim. z nikim nie wyszlam nigdzie po szkole, czyli jak sie domyslacie nie mam przyjaciół. Teraz w liceum jest jeszcze gorzej niż w gim. Oni poprostu udają, że mnie nie widzą. Dorzuce jeszcze, że w wakacje pojechałam na obóz miedzynarodowy i tam nie zaprzyjazniłam się z nikim w moim wieku, tylko z osobami do 13 roku życia. Własciwie to z dziecmi dogaduje się najlepiej. Jest tylko jeden wyjątek - chłopak z włoch, który niesamowice grał na pianinie. Ja patrzyłam jak on gra i kiedy to zauważał machał mi na "cześć". Raz kiedy wszyscy bili mu brawo (to nie byl wystep tylko na takiej duzej sali gdzie czaekalismy na nauczycieli bylo pianino) on podszedł do mnie, podał mi rękę i (po polsku) powiedział dziekuję. Potem kiedy graliśmy w zbijaka on cały czas patrzył mi w oczy, co mnie rozpraszało i ciągle schodziłam z boiska; a jak siedziałm na ławce to patrzył na mnie czy ja patrze na niego.Ostatniego dnia gdy sie zegnalismy on(zupelnie sie tego nie spodziewalam) podszedl do mnie i i mnie przytulił. Szkoda, że wyjeżdzalismy bo czułam, że jeszcze tylko tydzien dłużej i zostalibysmy parą. Teraz czasami do mnie pisze i pyta jak sie czuje, co tam u mnie i.t.d. Rozpisałam się, ale moje główne pytanie brzmi: Co jest ze mn nie tak, że jedni mnie lubia (głównie ci młodsi) a inni nie. I dlaczego jak juz jest to ktos młodszy , to jest to chlopak. Czy dziewczyny mnie nie lubia bo jestem od nich ladniejsza? Bedę wdzieczna za odpowiedzi i rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akuku ales sie rozpisała
nawet nie chce mi sie tego czytać:O ale spoko ktoś cie kiedyś bzyknie zajdziesz w ciąże i będzie dobrze życie ułożone 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinem
Jestem raczej ładna. Kiedy ide ulicą wszyscy młodzi mężczyźni (20 -25 lat) się za mną oglądają. haha, niezle masz mniemanie o sobie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha ale przynajmniej
moze zazdroszczą ustawienia w życiu teraz młodzież głupawa lekko jesti ma inne priorytwty-sex alko dragi i inne atrakcje.Pozatym nie są tolerancyjni na inne poglądy niz ma ogół(reszta się dostosowuje).Ty jestes inna masz chyba bardziej poukładane w głowie to ich drażni.Nie martw się nic na siłe, bądz miła uśmiechaj się ale nie wchodz im do doopy.Znajdź inne towarzystwo, moze z netu ,moze na jakiś kółkach zainteresowań gdzie uczeszczają młodzi i kulturalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia-a
przynajmniej jestes ladna. ja mam taka sama sytuacje jak ty (prawie) ale jestem brzydka jak noc. ty pewnie gdybys chciala moglabys miec mnostwo znajomych i kazdego chlopaka jakiego tylko sobie wymarzysz a ja nawet na to nie mam szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×